reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Alek, my tak naprawdę to nie przekładamy tylko idziemy zgodnie z planem. Mieszkanie jest, praca jest, mi tylko został jeszcze jeden rok studiów więc na wiosnę zaczynamy starania.Nic innego nie przeszkodzi już nam, bo to co przeważnie robi się po studiach my już mamy ;)
 
reklama
Ja bym bardzo chciała, ale naprawdę przemyślałam to jeszcze raz i wiem że moja sytuacja finansowa nie jest obecnie stabilna. A ja nie lubie być od kogoś zależna i nie chcę całą ciążę zastanawiać się czy się ułoży czy nie.
 
A tak wogóle to jeśli chodzi o wpadki to interesuje mnie jak ludzie wpadają, tzn. czy środki antykoncepcyjne zawodzą, czy ludzie ich nie używają??? Wiecie coś na ten temat???
 
Też się kiedyś nad tym zastanwiałam, czy są na tyle nieodpowiedzialni, że nie chcą dziecka a i tak się nie zabezpieczają, czy środki zawodzą. Ale do żadnych wniosków nie doszłam ;)
 
No własnie też się tak zastanawiałam..jak to jest z tymi wpadkami ???
tu człowiek się specjalnie stara i nic!!
a trzeba było wpaść jak się miało parę latek mniej- tak sobie czasem myslę, jak mnie juz straszny dół dopada!!
ale wiecie co? to chyba jest tak- im się mocniej nie chce- to się wpadnie, a mi się bardziej staramy- tym mniej nam wychodzi :(
 
reklama
Oj ja wam powiem jak jest z wpadkami tzn . Jak bylo w moim przypadku. Uzywalismy prezerwatyw ale moj maz chcial tak na poczatek bez i tak go to podniecilo , ze byla wpadka.Nie zalowalismy jej.Bylismy juz po slubie. Patrzac z prespektywy czasu to chyba tak musialo byc.Bo my sami nie zdecydowalibysmy sie chyba szybko.byc moze teraz bysmy starali sie nie o drugie a o pierwsze dziecko.
 
Do góry