reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Katiuszka, masz rację tu trzeba najpierw na forum wpadać, biegiem czytać i posty smarować :-D. Jak wypadniesz na 2 godzinki to tu taki potok jest, że nie wiadomo w co rece wsadzić - pisać, czytać czy uciekać :szok:.
No lokatora mamy bo przyleciał 4 m-ce temu do Włoch bo jego była żona popełniła samobója i zostawiła ich 9 letnie dziecko samo. Zanim on przyleciał to minął miesiąć i prawnie opiekę sąd przyznał siostrze żony. Teraz się procesuje o odebranie dziecka siostrze i chce z małą wrócić do siebie. Przyjechał do nas niby to w odwiedziny ale wyjść nie może. Już go dziś podpuściłam żeby zobaczył czy samochód mu działa ale chyba mnie nie słyszał. A on na marginesie mieszka tu 30 km dalej od nas. Widać za daleko żeby wrócić do domu. Po zakupy go właśnie dziś wysyłam :-). Ja to całe życie mam jak Matka Teresa, zawsze jakiś podopieczny się znajdzie.
Kochana a może ty w ciąży jesteś? Moja koleżanka tutaj zaciążyła dzień przed terminem @ :-). Widzisz, takie rzeczy też się dzieją, więc może po teścik poleć.
Ta knajpka to chyba raczej w 1 strefie jest bo to Picadily Cirkus, reszta jest rozsiana po Londynie. Jak będziemy to napewno dam znak i kawkę strzelimy a jak bez fasolek to coś mocniejszego.
 
reklama
kasia.natka, Ty drobineczka jesteś, też bym tak chciała a tu 10kg więcej niż Ty mam. Dziękuje za fluidki, łapię blue :-).
katiuszka, chciałaś się dokopać do kości ?

Ja już bym chyba chciała aby był 11.02. Syski bolą i swędzą, w majtach mokro, temp.37.2 i test był negatywny. Oj niecierpliwa jestem!!!
 
hej kochane,ale nasmarowałyście ja na chwilę....
bionda poczekaj do @ ja tak zrobię ,bo szkoda mi się rozczarować chyba....a jak będziesz w Wawie to może jakaś kawa??:-)

kok.o dobrze ,że wyniki ok ...:-)

oj popisałabym o wszystkich ,ale lecę na ćwiczenia ściskam Was wszystkie i jak dziewczyny piszą dziękuję ,że jesteście ;-):tak:.....katiuszka zrób test !!!!!czy ktoś wie coś o Brzózce??
 
zuzanka, nie szarżuj z tymi ćwiczeniami...przecież Ty jeszcze w ciąży jesteś:tak:
A ja...no cóż...jak pisałam, jak do soboty nic a nic nie będzie, to nie ma co, trzeba będzie test zrobić. Miałam nawet w planie, żeby razem z Toba i biondą zatestować, ale w sobote będę w biegu od samego rana do wieczora. Kolezanka do mnie z Polski przylatuje i mam ją oprowadzić po Londynie czyli w planie zwiedzanie. Nie chce mi się jak nie wiem co, ile można to samo oglądać:sorry2: do tego zimno, ma śnieg padać:wściekła/y:metro nie będzie kursować..a jak do tego @ dostanę, to dopiero będzie!!!!

brzózka, jak tam u Was sytuacja??? teściowa się jakoś trzyma? jakieś nowe informacje??? a jak Ty się czujesz Kochana??? my tu myślimy o Tobie!!!!:tak:
 
bionda, no teraz to rozumiem skąd u Ciebie ten Argentyńczyk. Jak opisałaś pokrótce jego historie, to ja sobie myślę, że on chce się oderwać od problemów i trochę z ludźmi posiedzieć, bo przeciez do domu ma rzut beretem, to w każdej chwili mógłby wrócić. Ale nie denerwuj się Kochana, w niebie będziesz miała to na plus zapisane, że taka uczynna i dobra jesteś:tak:
Aaaaa no i jesteśmy we dwie na naszym wątku niezaobrączkowane:tak:ja już 6 lat po zaręczynach, ale jakoś ślubu nie zdążyliśmy jeszcze zaplanować:)
 
katiuszka a nóż widelec zwiedzanie nie będzie takie złe może trafisz na coś czego jeszcze nie widziałaś?Czy Londyn jest większy od Paryża? Jeśli jest podobny to na pewno coś fajnego i nieodkrytego jeszcze na ciebie czeka! Co do @ - to jej tak nie przywołuj :angry:nie wiesz co tam się czai...i gdzie ... nigdy nic nie wiadomo !
 
katiuszka a nóż widelec zwiedzanie nie będzie takie złe może trafisz na coś czego jeszcze nie widziałaś?Czy Londyn jest większy od Paryża? Jeśli jest podobny to na pewno coś fajnego i nieodkrytego jeszcze na ciebie czeka! Co do @ - to jej tak nie przywołuj :angry:nie wiesz co tam się czai...i gdzie ... nigdy nic nie wiadomo !

A wiesz, że nie wiem...:sorry2:wydaje mi się, że sa podobne...pewnie masz rację co do zwiedzania, ale ja jakaś ostatnio niemrawa jestem, nic mi się nie chce, dlatego najchętniej spędzam czas w domu w kapciach i pod kocykiem;-)

Dziewczyny!!! jak ja jeden dzień w miesiącu mam krótszy w pracy, lecę do kompa, a tu prawie nikogo nie ma. A jak mnie nie ma, to gwarno tu jak ulu...no i bądź tu mądry:angry::tak:
 
wiesz z tym spędzaniem dni w kapciach i pod kocykiem to doskonale cię rozumiem, mam to samo
ale to chyba wina pogody ...
 
reklama
ja po :-) przyłączam się do Was moje drogie Katiuszka ,bzzzz uwielbiam kapciuchy i kocyk ...sama mam dużo w domu kocy dużych i grubych i kapciuchów też sporo ...a bzzzz kapciuchy jedne dałam dla siostry Gośki tej co poznałaś :-)śmiga w nich i ja też :-D jestem z natury troszkę leniuszek i uwielbiam spędzać czas w domu przed tv z dobrym filmem, zwłaszcza zimą i jesienią...a Kati a może rano sikniesz na szybko w sobotę?
 
Do góry