KINDZIA100
Fan(ka)
[FREYAb][/b] Zgodnie z obietnica napisze cos o nas.(poraz drugi >) Wiec moj Malutki (185cm) jest przystosowany do zycia w rodzinie i samowystarczalny.Pierze,odkurza,gotuje,prasuje.Nawet okna umyje ale to juz na specjalne polecenie szefowej Fakt musialam wytlumaczyc ze kolor i biale pierze sie osobno.Byl pelen podziwu dla mnie jak wyciagnelam z pralki ponownie biale skarpetki a nie szarobure.Duza frajde znalazl w wyszukiwaniu promocji i obnizek w sklepach.Przedtem poprostu wchodzil do pierwszego lepszego i kupowal to co potrzebowal.Moje wymiary zna lepiej niz ja,ciuchy ktore przynosi mi do przymierzalni zawsze pasuja extra.Podpaski i tampony kupuje z taka wprawa jakby sam mial dostac okres lada dzien ;D Zawsze pamieta kiedy zaczela mi sie @ i kiedy skonczyla.Bo jak nie zapisze to mozecie urwac mi glowe za boga sobie nie przypomne.Jest swietnym kucharzem,sadza mnie na kanapie z pilotem w reku i pichci sobie chlopoczyna po swojemu.Ale wiekszosc rzeczy robimy razem i swietnie bawimy sie przy tym.Nasza ulubiona zabawa jest wyscig do samochodu.Wymaga sprytu i szybkiego biegania Obydwoje kochamy prowadzic i karzde z nas ma swoj klucz do auta.Wybiegamy z domu rownoczesnie, z wyciagnieta do przodu reka i wciskamy guzior pilota "otworzyc" "zamknac" tzn ten kto jest z tylu zawsze wciska "zamknac" :laugh:
Ake czasem posuwam sie do malego oszustwa Mowie," Malutki wychodzimy za 10 min,przygotuj prosze koszyk na zakupy" a ja wtedy cichaczem wymykam sie z domu spacerkiem ide na parking i dzwonie "pospiesz sie Malutki czekam w maszyna odpalona" hi hi hi.Ale najwiekszy ubaw maja sasiedzi gdy widza prawie czterdziestoletniego faceta i praawie trzydziestoletnia babke ganiajacych po parkingu ;D
Kilka dni temu lezymy sobie na kanapie po obiadku a milosc mojego zycia ni stad ni zowad mowi do mnie TY SWINIO ???
wywalam oczy a moj Malutki mowi :wiesz bardzo lubie to polskie slowo.... :
Moglabym jeszcze pisac i pisac o naszych dziwnych zabawach.Ale jedno jest pewne nie moge powiedziec ani jednego zlego slowa o Malutkim.Nawet gdy idzie pozniej do pracy niz ja wstaje poto zeby zrobic mi kawy(z reszta ja robie to samo)gdy wychodze zasypia jak dzidzius z misiem w rece.I wlasnie za to wszystko go kocham
ik hou van je Malutki
Ake czasem posuwam sie do malego oszustwa Mowie," Malutki wychodzimy za 10 min,przygotuj prosze koszyk na zakupy" a ja wtedy cichaczem wymykam sie z domu spacerkiem ide na parking i dzwonie "pospiesz sie Malutki czekam w maszyna odpalona" hi hi hi.Ale najwiekszy ubaw maja sasiedzi gdy widza prawie czterdziestoletniego faceta i praawie trzydziestoletnia babke ganiajacych po parkingu ;D
Kilka dni temu lezymy sobie na kanapie po obiadku a milosc mojego zycia ni stad ni zowad mowi do mnie TY SWINIO ???
wywalam oczy a moj Malutki mowi :wiesz bardzo lubie to polskie slowo.... :
Moglabym jeszcze pisac i pisac o naszych dziwnych zabawach.Ale jedno jest pewne nie moge powiedziec ani jednego zlego slowa o Malutkim.Nawet gdy idzie pozniej do pracy niz ja wstaje poto zeby zrobic mi kawy(z reszta ja robie to samo)gdy wychodze zasypia jak dzidzius z misiem w rece.I wlasnie za to wszystko go kocham
ik hou van je Malutki