reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ADOPCJA- pary starające się o adopcję wczoraj i dziś.

te godziny zajęć to naprawdę kłopot. my mieszkamy w odległości 80 km od ośrodka dlatego zdecydowaliśmy się na kurs weekendowy. co drugą sobotę w godzinach 9-18. dla nas była to jedyna opcja.

jeśli chodzi o konieczność obecności to można było opuścić tylko 1 blok, a więc w systemie weekendowym jeśli nie byłoby kogoś jedną całą sobotę to kurs nie zaliczony.

poza tym jedna z Was napisała, że szkoda, że nie można chodzić na zmianę. powiem , że nie wyobrażam sobie tego. kurs trwa mega krótko, ani się obejrzycie, a będziecie odbierać świadectwa kwalifikacji.
dziecko adoptujecie razem i razem trzeba przez to przejść. w trakcie kursu poruszane są kwestie i struny w naszych organizmach, których nie da się przekazać jak notatki na studiach.

bardzo Wam kibicuję:-) :)
 
reklama
O widzisz Madziu, to dobrze, że piszesz, myślałam, że nie organizują weekendowych w naszym ośrodku, no to super, że jest taka opcja. Uf, jestem spokojna :)
 
my już przy składaniu podania i zakładaniu kartoteki zaznaczyliśmy że chcemy uczestniczyć w zajęciach weekendowych.
 
Emkaem co mogę powiedzieć... dla mnie kurs był ciężkim przeżyciem i cieszę się, ze mam to już za sobą... Cały czas czułam się obserwowana i oceniana(co zresztą okazało się prawdą) najgorsze było wypełnianie ksiąg życia (takie prace domowe zadawane co zajęcia). Teraz oczekiwanie na telefon...
Zdarzało się czasem, że komuś z grupy coś wypadło i nie mogli uczestniczyć w zajęciach, prowadzące to rozumieją, "usprawiedliwiona" jest jedna nieobecność, ale dobrze, żeby chociaż jedna osoba z pary była na zajęciach.
 
Dziewczyny mam takie pytanie, bo spotkałam się z sprzecznymi informacjami - jakie macie doświadczenia - czy ośrodki adopcyjne naprawdę wymagają, by starające się pary o adopcję były ok 5 lat po ślubie? Możecie coś napisać o warunkach, jakie trzeba spełnić na samym początku tej drogi? Np. słyszałam, że wymagane jest zaświadczenie o bezpłodności (co jest dla mnie absurdem, bo wąsie grono osób się kwalifikuje do takiego zaświadczenia). Proszę o parę słów z Waszych doświadczeń :)
 
witaj dreamscometrue
są ośrodki, które wymagają kilkuletniego stażu małżeńskiego, ale to sprawa indywidualna.
U nas wymagali zaświadczenia o przebiegu leczenie, ale z tego co słyszałam, wymagają tego w niewielu ośrodkach
 
witaj dreamscometrue
są ośrodki, które wymagają kilkuletniego stażu małżeńskiego, ale to sprawa indywidualna.
U nas wymagali zaświadczenia o przebiegu leczenie, ale z tego co słyszałam, wymagają tego w niewielu ośrodkach
dziękuję za odpowiedź :-) mnie to przeraża bo mamy krótki staż. Narazie zaczynamy walkę z IUI, ale IVF nie planujemy, więc kolejny krok to adopcja
 
dziękuję za odpowiedź :-) mnie to przeraża bo mamy krótki staż. Narazie zaczynamy walkę z IUI, ale IVF nie planujemy, więc kolejny krok to adopcja

jesteście krótko małżeństwem, nie ma co zakładać najgorszej opcji, może leczenie pomoże, może po prostu na naturalną ciążę musicie dłużej poczekać?
 
reklama
Do góry