ja jeszcze nie posiadam żadnej krechy, za to mam ból gardła i kaszel. Narazie przyjmuje Bioparox (taki lek wziewny do noska na katar i do gardła- nie przenika przez łozysko i działa raczej miejscowo. Ginka pozwoliła mi brać samej w razie jakiejś katastrofy) może macie jakieś czarodziejskie domowe sposoby, co???



