Elżbietka
mother of two sons&angel
aniay, jesli chcesz wiedzic czy to napewno nie są wody (albo są...) masz dwa wyjscia:
1. pojechac na izbe przyjec, tam cie zbadają i zrobią taki test (załóż wczesniej podpaske/wkłądke) - na wkąłdke pokropią takim specjalnym preparatem, który, jesli to wody, zabarwia sie na okreslony kolor
2. kupic w aptece taki test. nazywa sie al-sense, kosztuje około 60 zł za opakowanie (w opakowaniu sa trzy testowe wkąłdki)
ja wirtualnie raczej nie ocenie co to jest...
wody płodowe, fizjlologiczne, nie mają określonego koloru. sa tylko lekko mętne (takie jak kubek po mleku płukany drugi raz), z takimi kłaczkami. żadkie. ale to akurat trudno ocenic jak się sączą a nie chlustają.
zapch mają specyficzny, ale nie potrafię go opisac
. taki powiedziałabym "ciepły", troszek podobny do zapachu takiej normalnej wydzieliny z pochwy, tylko duzo subtelniejszy.
ależ poetycko to opisałam:-)
1. pojechac na izbe przyjec, tam cie zbadają i zrobią taki test (załóż wczesniej podpaske/wkłądke) - na wkąłdke pokropią takim specjalnym preparatem, który, jesli to wody, zabarwia sie na okreslony kolor
2. kupic w aptece taki test. nazywa sie al-sense, kosztuje około 60 zł za opakowanie (w opakowaniu sa trzy testowe wkąłdki)
ja wirtualnie raczej nie ocenie co to jest...
wody płodowe, fizjlologiczne, nie mają określonego koloru. sa tylko lekko mętne (takie jak kubek po mleku płukany drugi raz), z takimi kłaczkami. żadkie. ale to akurat trudno ocenic jak się sączą a nie chlustają.
zapch mają specyficzny, ale nie potrafię go opisac

ależ poetycko to opisałam:-)