reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ah te mdłości...czyli o naszych ciążowych dolegliwościach:)

aniay, jesli chcesz wiedzic czy to napewno nie są wody (albo są...) masz dwa wyjscia:
1. pojechac na izbe przyjec, tam cie zbadają i zrobią taki test (załóż wczesniej podpaske/wkłądke) - na wkąłdke pokropią takim specjalnym preparatem, który, jesli to wody, zabarwia sie na okreslony kolor
2. kupic w aptece taki test. nazywa sie al-sense, kosztuje około 60 zł za opakowanie (w opakowaniu sa trzy testowe wkąłdki)

ja wirtualnie raczej nie ocenie co to jest...
wody płodowe, fizjlologiczne, nie mają określonego koloru. sa tylko lekko mętne (takie jak kubek po mleku płukany drugi raz), z takimi kłaczkami. żadkie. ale to akurat trudno ocenic jak się sączą a nie chlustają.
zapch mają specyficzny, ale nie potrafię go opisac:baffled: . taki powiedziałabym "ciepły", troszek podobny do zapachu takiej normalnej wydzieliny z pochwy, tylko duzo subtelniejszy.
ależ poetycko to opisałam:-)
 
reklama
Tak jak pisałam na osobnym temacie, sprawa rozwiazana, poprostu nie wiedzialam ze wody sa jak woda, a to jest bardziej sluzowate, czyli prawdopodobnie jakies cholerna grzybica znowu- -' szlag mnie trafi normalnie...
 
Hej, ja już po wizycie i krótkim spacerku z forumowiczką z Trójmiejskiego BB i jej malym Dawidkiem:tak:
No więc, do rzeczy:
jak chodzi o leukocyty i wyniki badan - wszystko w normie - pani doktor potwierdziła diagnozę mojego lekarza prowadzącego
- co do dzisiejszej nocy i napinania się brzuszka: mam brac nospę 4x1 tabl. przez najbliższy czas, jest do tygodnia się nie poprawi to moj dr prowadzacy przepisze mi coś silniejszego. Gdyby podobne jak dzisiejszej nocy zdarzenie mialo miejsce to mam wziąść 2 nospy i jak nie minie po godzinie to jechać do szpitala. Generalnie te skurcze mogą być spowodowane nawet moim lekkim przeziebieniem (chrypka, lekki katar)
- USG opisalam w wątku o USG - tu wspomne tylko ze dzidzia zdrowa, waży 1150 g.

Rozmawiałam z pania dr tez o tym, ze wszyscy mi wqroza wczesniejszy porod, na co powiedziala, ze często się zdarza ze drobne, niskie babki rodzą szybciej a ja sama też urodziłam sie 3 tyg. wcześniej. Powinnam więc już na poczatku grudnia mieć naszykowana torbę do szpitala.

Także jest OK. jestem uspokojona..
W nagrodę kupiłam dzidziorkowi czape z żyrafą a sobie krem do cycorów.. ale nie ma na nim napisane że mozna w ciazy i troche sie obawiam używać :)

Dzieki dziewczyny za podtrzymywanie na duchu.
Aniay - cieszę sie, ze juz OK!!!
 
No i dobrze, że wszystko w porządku....

A my dodatkowo dowiedziałyśmy się od naszej poetyckiej Elżbietki jak dokładanie rozpoznać wody płodowe. ;-)
 
A ja sie znowu cholender pozalic musze...
Moj kregoslup nie daje mi spokoju wczoraj normalnie nie moglam sie ruszyc, o chodzeniu nie wspominajac... przeznoc sie troche poprawilo ale caly czas schody na parter to dla mnie tortura. Poza tym od rana mam aki bolesny brzuszek, i mnie mala kopie po zebrach, boli mnie spojenie lonowe jesli nie daj boze sie zle przesunie, pachwiny, biodra normalnie wszystko:-( do tego wszystkiego mi brzuszek twardnieje, zwlaszcza jak sie zle rusze... i jedyne co mnie pociesza to to ze mala sie rusza i wiem ze z nia wszystko ok....
 
reklama
jak mi sie do wieczora nie poprawi to napewno pojade, ale to dopiero jak mezulo wroci... bo tak to nie mam zadnego transportu, poleze sobie dzis, moze bedzie lepiej...
 
Do góry