nice-girl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 236
Sheeney - alergia jest i te ciągłe wysypki doprowadziły do tego ze wlazła jakas bakteria czy inne cholerstwo i prawdopodobnie dlatego tak sie paprało. Teraz jest o niebo lepiej. Wysypki będą, ale to nie to samo co ranki sączące, więc jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego faktu :-)
Roxi - no mi to szybkie odstawienie małego od piersi nie posłużyło i ekspresowo przybrałam. Tę drugą ciążę zaczęłam z wagą tylko o 2kg niższą niż miałam przed urodzeniem Przemka
Od porodu do początku tej ciąży przytyłam 6,5kg! No ale liczę na to,że pewnie znowu w ciąży trochę mi spadnie przez cukrzycową dietkę ;-) Na razie jeszcze w miarę normalnie jem, unikając słodyczy, soków i większych ilości owoców. Ale już na śniadanie muszę wprowadzić dietę, bo 2 ostatnie dni miałam wyniki na granicy normy
Więc niestety tym razem też mnie nie ominie to słodkie dziadostwo.
NAtolin - to widzę, że Piotruś to już ma całkiem wypaśne menu :-) Super! Daj znać jak mu będą służyły pomidory. Tak się zastanawiałam czy Przemkowi nie dać takich swoich z działki, bo już powoli u dziadków dojrzewają:-)
U nas ostatnio na tapecie potrawka z królika i ziemniaczków (ta z hippa). Wysypki na razie nie ma, ale bez entuzjazmu. On tylko deserki lubi i to też nieliczne, a obiadki wszystkie są beee
Roxi - no mi to szybkie odstawienie małego od piersi nie posłużyło i ekspresowo przybrałam. Tę drugą ciążę zaczęłam z wagą tylko o 2kg niższą niż miałam przed urodzeniem Przemka


NAtolin - to widzę, że Piotruś to już ma całkiem wypaśne menu :-) Super! Daj znać jak mu będą służyły pomidory. Tak się zastanawiałam czy Przemkowi nie dać takich swoich z działki, bo już powoli u dziadków dojrzewają:-)
U nas ostatnio na tapecie potrawka z królika i ziemniaczków (ta z hippa). Wysypki na razie nie ma, ale bez entuzjazmu. On tylko deserki lubi i to też nieliczne, a obiadki wszystkie są beee