reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Hej dziewczyny dzwonił przed chwilą do mnie genetyk trochę mnie bo pocieszył. Mówił że sporo przeskoczylam z ryzyka podstawowego na skorygowane i tak najbardziej zaważył u mnie wiek i zalecił amniopunkcja 😭
 
reklama
Wydaje mi się ze masz bardzo ładne wyniki, tym bardziej ze ryzyko spadło po skorygowaniu. Ja mam 30 lat, moje ryzyko wyjściowe to 1:600, a po biochemii wzrosło do 1:66, wiec zupełnie odwrotnie. Ja miałam beta 4,2 MoM i PAPPA 0,53 MoM. W środę mam amniopunkcję, ale przy Twoim wyniku rozważyłabym chyba nieinwazyjne badania typu Nifty czy Sanco.
Jesteś już po aminopunkcji? Jak sie czujesz, wszytko poszło dobrze?
 
Jesteś już po aminopunkcji? Jak sie czujesz, wszytko poszło dobrze?
Hej 🙂 Miałam dzisiaj Amniopunkcję, bo coś się przesunęło o jeden dzień mojemu lekarzowi. Sam zabieg mnie kompletnie nie bolał I trwał dosłownie chwile, ale wiadomo było to nieprzyjemne uczucie przebijania się przez te wszystkie warstwy. Teraz trochę boli mnie miejsce samego wkłucia i mam napiety brzuch, ale poza tym nic się nie dzieje i leżę jeszcze w szpitalu na obserwacji 🙂. Teraz najbardziej obawiam się wyników, im więcej czytam o przypadkach ze USG było ok, a tylko zła biochemia i tak wyszła wada, to tym więcej mam czarnych myśli i się tak bardzo boje ze będzie coś nie tak 🙁🙁. Badanie zrobiłam ta metoda Fisha wiec wynik wstępny będę miała trochę szybciej, ale chyba zwariuje do tego czasu.. Dziś jeszcze lekarz powiedział mi ze musze kontrolować, bo łożysko wyglada jakby miało być przodujące. Stwierdził ze to nie mogło mieć wpływu na wyniki biochemii, ale gdzieś tu na forum kiedyś przeczytałam ze u kogoś to miało wpływ na wynik. Sama już nie wiem... Teraz trzeba jakoś przetrwać do wyników i nie zwariować..😕
 
Ja się nie zdecydowałam na amnio bo za bardzo się bałam straty, straciłam wcześniej 4 ciążę i pewnie to tez statystycznie zwiększyło ryzyko. Niestety do dnia porodu musiałam tylko wierzyć ze bedzie dobrze :) trzymam kciuki mocno!
 
Dla wszystkich Was, które czekają na wynik albo martwią się złą biochemią przypomne, że moje ryzyko podstawowe dla wieku 26 lat było 1 do kilku albo nawet kilkunastu tysięcy, a po wynikach z krwi wzrosło do 1:67. 12 lutego urodziłam zdrowego syna, ale w takich przypadkach warto kontrolować inne aspekty ciąży nadciśnienie, cukrzyca, zahamowanie wzrostu plodu i tym podobne. U nas zła biochemia mogła być prognostykiem jedynie hipotrofii, syn urodził się bardzo mały, ale całkowicie zdrowy :)
 
Hej 🙂 Miałam dzisiaj Amniopunkcję, bo coś się przesunęło o jeden dzień mojemu lekarzowi. Sam zabieg mnie kompletnie nie bolał I trwał dosłownie chwile, ale wiadomo było to nieprzyjemne uczucie przebijania się przez te wszystkie warstwy. Teraz trochę boli mnie miejsce samego wkłucia i mam napiety brzuch, ale poza tym nic się nie dzieje i leżę jeszcze w szpitalu na obserwacji 🙂. Teraz najbardziej obawiam się wyników, im więcej czytam o przypadkach ze USG było ok, a tylko zła biochemia i tak wyszła wada, to tym więcej mam czarnych myśli i się tak bardzo boje ze będzie coś nie tak 🙁🙁. Badanie zrobiłam ta metoda Fisha wiec wynik wstępny będę miała trochę szybciej, ale chyba zwariuje do tego czasu.. Dziś jeszcze lekarz powiedział mi ze musze kontrolować, bo łożysko wyglada jakby miało być przodujące. Stwierdził ze to nie mogło mieć wpływu na wyniki biochemii, ale gdzieś tu na forum kiedyś przeczytałam ze u kogoś to miało wpływ na wynik. Sama już nie wiem... Teraz trzeba jakoś przetrwać do wyników i nie zwariować..😕
Trzymam kciuki za dobre wyniki. Swoją drogą jak to jest że jedne placówki robią to ambulatoryjnie w gabinecie i po dwóch godzinach spędzonych w poczekalni można po kontrolnym usg iść do domu a gdzie indziej robięą w szpitalu i zostajesz na obserwacji. Ta druga opcja jest zdecydowanie bezpieczniejsza. Ja sie wlasnie tego oczekiwania i niepewności bardzo bałam. Jestem pozytywnie nastawiona, statystyka to nie wyrok, czekam na połówkowe za niecałe dwa tygodnie. Odezwij sie jak bedxie wynik fisha
 
Dla wszystkich Was, które czekają na wynik albo martwią się złą biochemią przypomne, że moje ryzyko podstawowe dla wieku 26 lat było 1 do kilku albo nawet kilkunastu tysięcy, a po wynikach z krwi wzrosło do 1:67. 12 lutego urodziłam zdrowego syna, ale w takich przypadkach warto kontrolować inne aspekty ciąży nadciśnienie, cukrzyca, zahamowanie wzrostu plodu i tym podobne. U nas zła biochemia mogła być prognostykiem jedynie hipotrofii, syn urodził się bardzo mały, ale całkowicie zdrowy :)
Gratulacje, zdrówka życzę. Jak widać statustyka to nie wyrok.
 
Trzymam kciuki za dobre wyniki. Swoją drogą jak to jest że jedne placówki robią to ambulatoryjnie w gabinecie i po dwóch godzinach spędzonych w poczekalni można po kontrolnym usg iść do domu a gdzie indziej robięą w szpitalu i zostajesz na obserwacji. Ta druga opcja jest zdecydowanie bezpieczniejsza. Ja sie wlasnie tego oczekiwania i niepewności bardzo bałam. Jestem pozytywnie nastawiona, statystyka to nie wyrok, czekam na połówkowe za niecałe dwa tygodnie. Odezwij sie jak bedxie wynik fisha
Moja lekarka prowadząca pracuje w szpitalu na oddziale i jak zobaczyła wyniki od razu załatwiła mi tam miejsce, wiec pewnie w tym rzecz. Powiedziała mi tez raczej bez ogródek, ze zostawia mnie na oddziale pare dni, żeby dostali zwrot pieniędzy z funduszu 😉.. Wiec to nie z troski, a sam interes 😜. I tu faktycznie mi to akurat nie przeszkadza, bo faktycznie jestem pod obserwacja i czuje się znacznie bezpieczniej niż w domu przez te pierwsze dni.
 
reklama
Do góry