reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

reklama
1:38 wyszło 😔
Myślę że chyba zrobię nifty pro jak najszybciej uda mi sie umówić, a w razie złych wyników pójdę najwyżej na tą amniopunkcję, mam umówiony termin 9.12 może do tego czasu już będę mieć wyniki. .
Ryzyko u naszego maluszka wyszło dokładnie takie samo. NT 3.3 mm ale pamietam ze w programie pani Doktor wpisywała dwie wartości i z tego wyszła średnia ( ta wyższa wartość wynosiła na pewno 3,5 ). Jesteśmy po amniopunkcji i wszystko wyszło w porzadku🙏🏻
Obecnie 21 tc.
Mam nadzieję, że u Was będzie podobnie.
 
Ryzyko u naszego maluszka wyszło dokładnie takie samo. NT 3.3 mm ale pamietam ze w programie pani Doktor wpisywała dwie wartości i z tego wyszła średnia ( ta wyższa wartość wynosiła na pewno 3,5 ). Jesteśmy po amniopunkcji i wszystko wyszło w porzadku🙏🏻
Obecnie 21 tc.
Mam nadzieję, że u Was będzie podobnie.
Super że wszystko ok, mam nadzieję że u nas też tak będzie ❤️
 
Ja również jak wcześniej pisałam nie zdecydowałam się ani na nifti ani na amio. Dużo dała mi rozmowa z Panią genetyk jak również z mężem. To trudna decyzja. U mnie ryzyko jest 1:33 ale ciągle wierzę że będzie dobrze.
 
Ja również jak wcześniej pisałam nie zdecydowałam się ani na nifti ani na amio. Dużo dała mi rozmowa z Panią genetyk jak również z mężem. To trudna decyzja. U mnie ryzyko jest 1:33 ale ciągle wierzę że będzie dobrze.
Ja stwierdziłam że muszę zrobić to nifty żeby wiedzieć jak najszybciej, jak na razie to strasznie się boję, nie mogę spać,nie wyobrażam sobie resztę ciąży się zamartwiać czy będzie dobrze czy nie.. mam nadzieję jednak że wyniki przyjdą dobre i nie będę musiała robić amnio ❤️ musimy wierzyć że będzie wszytsko dobrze 😘
 
Dziewczyny. Właśnie otrzymała wynik aminopunkcji. kariotyp żeński prawidłowy. Bardzo się cieszę, ale też takiego wyniku się spodziewałam po wcześniej wykonanym teście NIFTY.
Piszę również ku pokrzepieniu osób, które tu trafią w przyszłości a będą w takiej sytuacji bo jest to mega potrzebne kiedy dostaje się skierowanie na aminopunkcję. Wiem co się dzieję w głowie i jak bardzo jest wtedy ciężko.
Moje zwiększone ryzyka wynikały z bardzo niskiej zawartości białka pappa w krwi. Beta też nie jakaś za wysoka - choć taka sama jak mojej pierwszej zdrowej córki w tym samym czasie (12 tydzień). baiałko pappa: 0.68 Ul/I, beta: 20.40 Ul/I. Miałam dobry obraz USG, żadnych odstępstw od norm. Komputer wyliczył wysokie ryzyka trisomii, (poniżęj 100, a największe chyba dla Patau 1:77),
Zrobiłam test NIFTY z którego wyszło że jest ok,
potwierdziła to aminopunkcja.
Wiadomo, że mogą pojawić się jakieś nieprawidłowości przy takich wynikach. Jak np. z pracą łożysak czy ta słynna hipotrofia i nic nie jest przesądzone ale trzeba być dobrej myśli. Ja jestem.

Aminopunkcja nie taka straszna ale bałam się jej mega, ale dla spokoju ducha lepiej ją zrobić. Trafiłam na świetnego lekarza w IMID w Warszawie. Pan Dariusz Pietrasik. Widział moje przerażenie i zapewniał mnie o tym ze zabieg przebiegł prawidłowo i ogólnie był bardzo empatyczny. Widać, że nie dla niego pacjentka to nie jest kolejna liczba. Wybiore sie do niego na połówkowe. Żałuje ze nie trafiłam na niego wcześniej.

Uszy do góry.
 
Dziewczyny. Właśnie otrzymała wynik aminopunkcji. kariotyp żeński prawidłowy. Bardzo się cieszę, ale też takiego wyniku się spodziewałam po wcześniej wykonanym teście NIFTY.
Piszę również ku pokrzepieniu osób, które tu trafią w przyszłości a będą w takiej sytuacji bo jest to mega potrzebne kiedy dostaje się skierowanie na aminopunkcję. Wiem co się dzieję w głowie i jak bardzo jest wtedy ciężko.
Moje zwiększone ryzyka wynikały z bardzo niskiej zawartości białka pappa w krwi. Beta też nie jakaś za wysoka - choć taka sama jak mojej pierwszej zdrowej córki w tym samym czasie (12 tydzień). baiałko pappa: 0.68 Ul/I, beta: 20.40 Ul/I. Miałam dobry obraz USG, żadnych odstępstw od norm. Komputer wyliczył wysokie ryzyka trisomii, (poniżęj 100, a największe chyba dla Patau 1:77),
Zrobiłam test NIFTY z którego wyszło że jest ok,
potwierdziła to aminopunkcja.
Wiadomo, że mogą pojawić się jakieś nieprawidłowości przy takich wynikach. Jak np. z pracą łożysak czy ta słynna hipotrofia i nic nie jest przesądzone ale trzeba być dobrej myśli. Ja jestem.

Aminopunkcja nie taka straszna ale bałam się jej mega, ale dla spokoju ducha lepiej ją zrobić. Trafiłam na świetnego lekarza w IMID w Warszawie. Pan Dariusz Pietrasik. Widział moje przerażenie i zapewniał mnie o tym ze zabieg przebiegł prawidłowo i ogólnie był bardzo empatyczny. Widać, że nie dla niego pacjentka to nie jest kolejna liczba. Wybiore sie do niego na połówkowe. Żałuje ze nie trafiłam na niego wcześniej.

Uszy do góry.
Super że u Was wszystko w porządku ❤️ ja czekam na wynik Nifty Pro mam nadzieję że będzie w porządku 🙏
 
reklama
Do góry