reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

@mala_mi1987

Właśnie tego nigdy się nie wie....
Tak naprawdę mało co wiemy.Ja mogę pisać tylko że że swojej perspektywy
u mnie USG wyszło ok,.biochemia była zła Uznałam więc skoro nie ma wad w obrazie USG to może nie będą one jakieś.powazne i bedzie ich mało więc będzie to.lekki ZD (jeśli będzie) i moze dam jakoś rade.
Oczywiście zdaję sobie sprawę że to bardzo naiwne myślenie, takie moje gdybanie.

U nas byłaby to także bardzo.trudna decyzja.Mam inne dzieci w tym prawie dwuletnie, które bardzo mnie potrzebuje.
Jestem z nimi, cała trójka zupelnie sama, na zadupiu, gdzoe nie wykupie nawet obiadow do domu i nie ma zakupow z dostawa.
Nie ma.oddzialu.pediatrycznego, a lekarzy specjalistów jest ledwie kilku, więc na ogół trzeba jechać do miasta wojewodzkiego
Na niczyja pomoc liczyć nie mogę.
W żadnym zakresie.
Więc w pełni rozumiem takie dylematy.

Bo z jednej strony ekonomia, logika, świadomość że to.macierzynstwo level.hard a z drugiej... Czuje się to.samo co w każdej ciąży.Czeka się na to istnieniem czuje ruchy itd...
Żadna kobieta nigdy nie powinna podejmować takich decyzji.Nigdy....
 
reklama
@mala_mi1987

Właśnie tego nigdy się nie wie....
Tak naprawdę mało co wiemy.Ja mogę pisać tylko że że swojej perspektywy
u mnie USG wyszło ok,.biochemia była zła Uznałam więc skoro nie ma wad w obrazie USG to może nie będą one jakieś.powazne i bedzie ich mało więc będzie to.lekki ZD (jeśli będzie) i moze dam jakoś rade.
Oczywiście zdaję sobie sprawę że to bardzo naiwne myślenie, takie moje gdybanie.

U nas byłaby to także bardzo.trudna decyzja.Mam inne dzieci w tym prawie dwuletnie, które bardzo mnie potrzebuje.
Jestem z nimi, cała trójka zupelnie sama, na zadupiu, gdzoe nie wykupie nawet obiadow do domu i nie ma zakupow z dostawa.
Nie ma.oddzialu.pediatrycznego, a lekarzy specjalistów jest ledwie kilku, więc na ogół trzeba jechać do miasta wojewodzkiego
Na niczyja pomoc liczyć nie mogę.
W żadnym zakresie.
Więc w pełni rozumiem takie dylematy.

Bo z jednej strony ekonomia, logika, świadomość że to.macierzynstwo level.hard a z drugiej... Czuje się to.samo co w każdej ciąży.Czeka się na to istnieniem czuje ruchy itd...
Żadna kobieta nigdy nie powinna podejmować takich decyzji.Nigdy....

Niestety. Najgorzej poradzić sobie z głową. My, gdy czekaliśmy na wyniki to tak jakby nas zmroziło. Drugi trymestr minął nie wiadomo kiedy. Łzy, nerwy,niepokój. Strach. Ogromny.

@Shaer
Naprawdę Cię podziwiam,że zdecydowaliście się na 3 dziecko, gdy sama jesteś przez większość czasu. Mam ogromny szacunek do samotnych mam i tych samodzielnych, gdzie ojcowie przebywają poza domem w pracy przez większość czasu. Musisz być fajną babką :)
 
Cześć Dziewczyny. Czytam ten wątek od jakiegoś czasu. Trafiłam tu przypadkiem. Jestem w drugiej ciąży, dlatego temat mnie zainteresował. Nigdy nie wiadomo czy kiedyś sama nie będę musiała poszerzyć diagnostyki w ciąży. Przecież nie wiem , co mi pisane. Jestem zielona jeśli chodzi o te wszystkie badania, które wykonywałyście. Nawet ich nazwy niewiele mi mowią.
Strasznie mi smutno, że niestety nie wszystkie ciąże rozwijają się prawidłowo. Mam wrażenie, że mimo wsparcia otoczenia i tak cały ciężar spada na kobietę. Wszystkie te badania, oczekiwania na wyniki, w końcu decyzja o terminacji, sam zabieg. Z mojej strony pozwolę sobie napisać, że są takie fundacje, które otaczają pomocą kobiety, które decydują się urodzić dzieciątko z wadą letalną. Wiem, że w województwie łódzkim Fundacja Gajusz prowadzi hospicjum perinatalne, współpracują ze szpitalem, psychologiem. Stwarzają rodzinie godne warunki by przywitać i pożegnać dzieciątko. Absolutnie nie zachęcam tu do rodzenia chorych dzieci, tylko chcę wspomnieć o możliwej pomocy dla tych, którzy wybierają takie rozwiązanie.
Co do terminacji, to hańba dla lekarzy, jeśli nie są w stanie rzeczowo i profesjonalnie poprowadzić kobiety przez te wszystkie procedury. Ostatnio widziałam w TV, że na Podkarpaciu wszyscy lekarze podpisali klauzulę sumienia i nikt nie wykonuje aborcji. A przecież mowa tu o legalnej aborcji, która odbywa się w ściśle określonych przypadkach. Jestem w szoku, że są takie miejsca. Myślałam, że Polska, to jednak bardziej cywilizowany kraj...
 
Niestety. Najgorzej poradzić sobie z głową. My, gdy czekaliśmy na wyniki to tak jakby nas zmroziło. Drugi trymestr minął nie wiadomo kiedy. Łzy, nerwy,niepokój. Strach. Ogromny.

@Shaer
Naprawdę Cię podziwiam,że zdecydowaliście się na 3 dziecko, gdy sama jesteś przez większość czasu. Mam ogromny szacunek do samotnych mam i tych samodzielnych, gdzie ojcowie przebywają poza domem w pracy przez większość czasu. Musisz być fajną babką :)

Nie decydowałam się na trzecie dziecko.
Po prostu tak wyszło.Czasem mówiliśmy że może kiedyś, ale ja przy drugim dziecku już byłam dość stara mama.
 
Witam mam pytanie na temat ciśnienia nie umiem znaleźć forum żeby się poradzić kogoś ale jeśli jest tu jakaś Mama co miała ma ciśnienie w ciąży to proszę mi napisać co mogę mieć oprócz herbaty wody soków chodzi mi o capucino czy mogę pić bo zapomniałam się zapytać lekarza w szpitalu i się zastanawiam czy mogę się napić cappuccino z mlekiem w ciśnieniu
 
Witam mam pytanie na temat ciśnienia nie umiem znaleźć forum żeby się poradzić kogoś ale jeśli jest tu jakaś Mama co miała ma ciśnienie w ciąży to proszę mi napisać co mogę mieć oprócz herbaty wody soków chodzi mi o capucino czy mogę pić bo zapomniałam się zapytać lekarza w szpitalu i się zastanawiam czy mogę się napić cappuccino z mlekiem w ciśnieniu

Basia masz na myśli prawdziwą kawę i spóźnione mleko czy taka saszetkę z cappuccino? Pierwsza opcja to kawa, espresso, i choć mleka jest dużo to jednak espresso jest bardzo mocne. Natomiast wdruga opcja to jakaś chemia,ktora koło kawy pewnie nawet nie stała. Jak chcesz to zrob mi zdjęcie opakowania ze składem i wyślij na priv i zobaczymy co tam pisze.
 
W środę mam sie stawić na oddziale, załatwiłam. Choć tyle w tym nieszczęściu ze nie musiałam wiecej biegać i sie prosić bo to w tej chwili by było najgorsze co moge sobie wyobrazić. Jeszcze malutki dzis cały dzien dawal o sobie znać i kopał... Teraz juz jestem cały czas na lekach uspokajacych, mimo wszystko niewiele spie i co chwile płacze. Nie umiem sobie poradzić z tym wszystkim... jak to było u was? Jak sobie radzilyscie?
 
reklama
Hej ważne żeby Cię nie położyli z ciezarnymi co mają zdrowe dzieciątka bo w tedy się możesz całkowicie załamać po pros Jesli można żebyś leżała w oddzielnej sali teraz jak leżałam w szpitalu to było fajnie bo leżałam z dziewczynami co są w ciąży a po drogiej strony były kobiety dziewczyny co przychodziły na czyszczenia lub inne zabiegi były całkowicie oddzielne od nas ze zdrowa ciąża to znaczy że zdrowymi dzidziusiami A 3 lata temu jak byłam w szpitalu z moim synem to leżałam z dziewczynami co były w ciąży już prawie do porodu A nagle przywieźli dziewczynę po zabiegu my tu hihi hih wygłupy i gadanie o naszych małych co jeszcze są W brzuszku . Lekarz do niej przyszedł i mówi do niej i jak się Pani czuje boli coś obraca się od ściany i mówi zaplakanym głosem że nie boli nic i kiedy może wyjść z tąd A lekarz do niej no za 4 h jak będzie wszystko ok niech Pani odpoczywa i nie płacze bo pani może mieć jeszcze dużo dzieci jest Pani młoda my aż zdebialy laska leżała z nami co my prawie na rozwiązaniu A ona po zabiegu usunięcia dzidzi bo miała ciążę po za maciczna my do siebie nie rozmawialiśmy do końca dnia cisza była na sali szok A była pusta sala żeby ta biedna dziewczynę po zabiegu położyć tam A nie znami
 
Do góry