reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Antykoncepcja po...

ostatnio tez o tym myślałam bo do tej pory stosowałam metody naturalne bo nie bałam się wpadki a teraz mam dużą niewiadomą myślałam o plastrach bo do łykania tabletek sie nie nadaje naprawde nie wiem moze lekarz mi cos pozniej poleci
 
reklama
mnie czeka powazna rozmowa z ginem na ten temat, bo z jednej strony trzeciego dziecka nie planujemy, a z drugiej nie chce brac juz pigulek. no i trzeba pomyslec tez o antykoncepcji na czas karmienia ...
 
No to ja się też wypowiem. Myslę o tym od dłuższego czasu.
Czytałam o wkładkach wewnątrzmacicznych, ale nie przekonałam się. Ciągle trafiałam na informację, że zdarzają się ciąże, wkładka wypada, często są infekcję, bywa niewygodna, do tego droga. Mało która pani wypowiadała się, ze jest to super metoda i szczerze poleca.
Po pierwszej ciązy próbowałam hormonów, ale po trzech miesiącach dałam spokój bo czułam się zniechęcona do seksu.
Jednak tym razem znowu spróbuję z tabletkami. Moja ginekolog mówi, że warto je brać ze względów leczniczych przez min rok, bo minimalizują ryzyko zachorowania na raka jejnika. Zatem przez rok się w ten sposób bedę zabezpieczać i może uda nam się z panią doktor dobrać takie tabletki, żeby nie wysyłały mojego libido do lasu. Wtedy brałam tylko jedne rodziaj tabletek, więc może inne będą działały lepiej.
 
Ponoć dwufazowe tabletki są lepsze od tych jednofazowych, bo tamte są z epoki kamienia łupanego.
 
Ja nie powinnam uzywac niczego hormonalnego, bo moje tabletki, ktore na co dzien przyjmuje, moga oslabiac lub niwelowac dzialanie antykoncepcji hormonalnej :-p Pozostaje liczenie dni i gumki. Ale poniewaz o dziecko staralismy sie 1,5 roku, wiec nie ma sie co bac :) Poza tym i tak planujemy drugie, wiec jak sie nie uda i zajde w ciaze, to tragedii nie bedzie :) Po drugim bedzie juz bardziej trzeba strategicznie podejsc...
 
Ja myśle o antykoncepcji po porodzie już od dłuższej pory. Mam zespól policystycznych jajników więc nieregularne okresy (najczęściej ciągle czymś wywoływane aby nie zanikły) do tego mój organizm odrzuca większość tabletek anty, których szczerze nienawidzę. Prezerwatywy... hmmmm to póki co nr jeden ale nie chce mi się nawet myśleć o zapachu lateksów. Myślałam o ringach - ale czytałam że to działa jak tabletka anty - ring uwalnia dawki hormonów (czyli u mnie równa się znów w złym samopoczuciu, tyciu, humorkach, -100 libido itp.). Na wkładkę napewno się nie zdecyduję bo nie chce mieć żadnego ciała obcego w ciele poza tym się naczytałam negatywnych opinii i ta metoda odpada już na starcie. Nie ciekawie bo nic mi nie zostaje :]
 
Chyba ,ze męża wyslać na kastrację. Jak mój chłopak będzie narzekać na mój wybór antykoncepcji to powiem mu ,żeby poszedł sie wykastrować. Albo sama wezmę siekierkę. ;-)
 
reklama
Do góry