reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

atopowe zapalenie skóry,pomóżcie!!!

Witam
Powiedzcie proszę czy wasze dzieci miały na przegubach rączek i nózek oraz na wewnętrznej stronie nózki ( też na zgięciu) zaognione ,czerwone pregi i wysypkę i czy były wtedy marudne i nerwowe .Bo właśnie mój synek w czsie nasilenia tych objawów staje sie bardzo nerwowy i próbuje się drapać.
Naprawdę mi go szkoda:-( i jak najszybciej idę do alergologa ale prywatnie, bo rzeczywiście uzyskać skierowanie do poradni to wielki problem nie mówiąc już o tym, że trzeba czekać ponad miesiąc.:wściekła/y:
 
reklama
witam serdecznie,
u mojego 4 miesięcznego synka pojawily sie cechy atopowego zapalenia skory(suche plamy na policzkach i za uszkami) .karmie go piersia,bo tak zalecila pediatra.na razie odstawilam mleko,bo maialam nadzieje,ze to moze skaza bialkowa,ale... po tygodniu plamy pojawily sie na nowo.teraz czeka mnie szuknie kolejnych uczulajacych skladnikow pokarmowych.jakbyscie mogly,podajcie przepisy na jedzenie.
poradxcie mi,prosze,jak postepowac z malenstwem o takim schorzeniu?czy oprocz pokarmu cos jeszcze powinnam robic,by ulzyc mojemu skarbkowi. podaje mu zyrtek i fenistil a na plamy masc robiona z obrobina sterydu,ktorej za bardzo nie chce uzywac,bo steryd postarza skore.ale to swinstwo podobno leczy sie glownie sterydami.
 
Nie lecz malca sterydami!!! Jak będę miała więcej czasu to ci wszystko opiszę (walczymy z azs od5 miesięcy) ale najlepiej napisz do mnie na gg to ci pomogę 9951584. Wiem, że cię to przeraża ale nie jest tak źle. To czekam na wiadomośc od ciebie i na pewno pomogę.
 
witajcie,
my też walczymy z AZS, synek ma w tej chwili 6,5 miesiaca, a pierwsze objawy pojawiły się w 4 tygodniu zycia naszego malucha. Nie wolno leczyc tego sterydami, bo one działaja tylko powierzchniowo, nie usuwaja przyczyny, tylko objawy, a po dostawieniu maści sterydowej wszystko powraca!!! nasz maluszek strasznie sie drapie , najgorsze ma dłonie bo z nich jest wysięk. Przez jakis czas pomagało Oilatum w kremie, ale obecnie już nic nie daje, słyszałam ze Physiogel jest dobry lub maść cholesterolowa.
tu daję wam namiar na wykład Pani profesor o AZS: Wykład Ireny Grzesiak - Atopowe Zapalenie Skóry
my leczymy synka homeopatycznie, dzisiaj jedziemy na oznaczenie przeciwciał IgE z surowicy krwi - jedyne testy które można wykonać na niemowlaku, (bo testy skórne dopiero po 2 roku zycia a i tak nie są miarodajne), by dowiedzieć się na jakie pokarmy jest ewentualnie uczulony
dajcie znać, jak wy jeszcze radzicie sobie z AZS, a przede wszystkim ze swędzącą skórą!!!
pozdrawiam

Justyna
 
Chciałabym się zapytać czy ktoś jest może w podobnej sytuacji jak ja?U Dominika skaza białkowa ujawniła się jak miał 3 tygodnie.Jeszcze wcześniej ropiały mu oczka.Po odstawieniu mleka i wszystkiego co z nim związane wysypka znikneła.Natomiast pojawił się katar na początku to było jakby furczenie w nosie (były wtedy upały)mały ciężko oddychał.Nawilżałam mu nosek disnemarem ale z nosa nadal nic nie dawało się wyciągnąć.Teraz kiedy się zrobiło chłodniej mały ma bardziej mokry katar i odrobinke udaje mi się coś tam wyciągnąć ale mu wciąż zalega gdzieś tam.Dodam mam aspirator Frida(polecam)który bardzo dobrze oczyszcza nos.CZy istnieje taka możliwość,że wciąż zjadam coś co go uczula i stąd ten katar.Czasami czegoś nie doczytam i zjadam nieświadomie dany produkt po którym Dominika wysypuje ale tylko troszke na buzi jakoś nie zauważyłam by w tym czasie katar się nasilał.Katar ten trwa już 3 miesiące.Przy jedzeniu nie ma problemu z oddychaniem.
Co wy o tym sądzicie?Proszę o jakąś porade,sugestię.Z góry dzięki!!!
 
Hej anesza2!
Mój Wiktorek też ma skazę i katar już 5 tygodni walczę, najgorzej jest w nocy, bo furczy w nosie i mały się wkurza. Też mam Disnemar i Fridę, wcześniej ładnie wychodziły gilki, ale teraz słychać a nic nie idzie. Wpuszczam też sól fizjologiczną po kropelce. Zawsze po kąpieli udaje mi się troszkę wyciągnąć.
Nie wiem od czego ten katar. Kolor biały o konsystencji ciągnącj i lepiącej. A po soli lub Disnemar przezroczysty.
pozdr
 
No właśnie u mnie dokładnie to samo_Ostatnio poszłam z tym do pediatry która powiedziała,że to wiotkość krtani.Tylko ja mam wrażenie że tam mu coś zalega.Już sama nie wiem co to może być za przypadłość-może alergia?.No fakt małemu po karmieniu się ulewa ale nie dużo i jakby po tym karmieniu się troche nasilało.Czasem tak zaciągnie nosem że aż go słychać w 2 pokoju ale nic tam nie ma.Czy ty też słyszysz takie charczenie?Chyba bede musiała się przejść do laryngologa bo wydaje mi się że pediatra bagatelizuje to .przepisała Cebion 2x5kropli dziennie przez tydzień a potem 1x5 przez 2do3 tygodni.I to tyle.
Kurcze a może to jakaś bakteria tam siedzi?ok.2,3 miesięcy temu miał pleśniawki na które dostał nestatyne może to spowodowało jakieś powikłania nie dawałam żadnych probiotyków do tego.Już mi się wszystko miesza te jego choroby muszę zacząć wszystko notować.
Czy też wystąpiły u was do tego jakieś inne problemy zdrowotne?
Pozdrawiam!
 
Mój mały również ma skazę białkową i coś w rodzj kataru tzn. żadnej wydzieliny ale często chrapie i mam wrażenie jakby miał gdzieś głęboko zapchany nosek. Byliśmy z tym u laryngologa. Stwierdził on , że owszem śluzówki są trochę podrażnione ale nie są to jakieś objawy chorobowe. Natomiast aby stwierdzić czy to alergia to dziecko jest za małe i może podrażniać go wszystko: kurz z ulicy , zbyt suche powietrze itd. Benio ma niecałe 6 mieś. U laryngologa byliśmy ponad dwa miesiące temu. Z tego co tu czytam to dochodzę do wniosku , że przy skazie jest to po prostu "uroda" naszych pociech.
 
anesza2 pisze:
...Ostatnio poszłam z tym do pediatry która powiedziała,że to wiotkość krtani.Tylko ja mam wrażenie że tam mu coś zalega.Już sama nie wiem co to może być za przypadłość-może alergia?.No fakt małemu po karmieniu się ulewa ale nie dużo i jakby po tym karmieniu się troche nasilało.Czasem tak zaciągnie nosem że aż go słychać w 2 pokoju ale nic tam nie ma.Czy ty też słyszysz takie charczenie?Chyba bede musiała się przejść do laryngologa bo wydaje mi się że pediatra bagatelizuje to .przepisała Cebion 2x5kropli dziennie przez tydzień a potem 1x5 przez 2do3 tygodni.I to tyle.
Kurcze a może to jakaś bakteria tam siedzi?ok.2,3 miesięcy temu miał pleśniawki na które dostał nestatyne może to spowodowało jakieś powikłania nie dawałam żadnych probiotyków do tego.Już mi się wszystko miesza te jego choroby muszę zacząć wszystko notować.
Czy też wystąpiły u was do tego jakieś inne problemy zdrowotne?
Pozdrawiam!
Hej anesza!
No to mamy ten sam problem !
Położna też stwierdziła wiotkość krtani. W środę mam wizytę i każę go dokładnie zbadać. Charczy strasznie czasami, często przy jedzeniu i zasypianiu brrr, a tak to jest ok. Ale to mnie trochę przeraża, jakby był przeziębiony, czy coś...
Pediatra kazała dawać Cebion Multi 1x3 krople, daję też probiotyk - Dicoflor 30.
pozdr
 
reklama
Dzięki Pastela za odzew.Napisz jak było u lekarza.
Ja też po 14-stym wybieram się bo mija kolejne 6 tygodni na szczepienie.
Biedne dzieciaczki.
A jak radzisz sobie ze skazą?karmisz piersią czy butla?U mojego malucha to skaza objawia się na buźce ,wszędzie czyściutki a buzia obsypana.Ciałko też mu wysypie ale jak konkretnie zjem zakazany produkt.Teraz to chyba bede jadła suchy chleb do 23-ciego bo mamy chrzest.
Pozdrawiam.:tak:
 
Do góry