reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Bobas i Kotek w domu !!

Ja tylko ostatnio w jakimś programi oglądałm, żeby uważać na kocią sierść bo może dziecku nabruździć w płuckach ale przy normalnym dbaniu o kota - może trochę częściej wyczesywanie by tej sierści za dużo nie było nie będzie problemu.
 
reklama
A ja się ostatnio trochę zmartwiłam, bo mojej kocicy coś odwaliło i sika mi po kontach! NIe wim może to przez rujki, no ale daje mi nieźle do wiwatu! Czy kot może nagle zapomnieć o kuwecie?
 
Moja tak zapomniała gdy zaczęliśmy ją wozić autem.I nagle kot zaczął sikać w różnych miejscach: do kwiatków w dużych donicach, na wersalkę, na dywaniki w kibelku.Teraz jej nnie wozimy od roku i jest lepiej tylko w złości sika mi na kapcie ;D
 
Moja kicia jest baaaaardzo kochana,a to ,że siusiała to nasza wina.Poza tym ona jest wysterylizowana,a stało się to na jednym z wyjzdów więc nie wiem czy to nie dlatego :p Zresztą dowiedziałam się od weterynarza,że kocice mają słaba psychikę ;D
 
no to ja mam tylko jedno pytanko kto jest ważniejszy kochany kotek czy wyczekiwany dzidziuiś? dla mnie sprawa jest oczywista więć skąd te pytania?
 
To prawda, stres może być przyczyną takiego sikania po kątach. Ale przyjrzyj się jak ona sika - czy normalnie - od razu dużą kałużę i bez naprężania czy po trochu i z trudnością. Bo czasami tak jest przy problemach z pęcherzem.
 
reklama
Normalnie siusia, kałuża i już. Podejrzewam, że to może ruja jej się rzuciła na łepetynkę bo właśnie ją przechodzi. No tak Marrtruda przecież Ty jesteś po weterynarii! Cos mi się zdaje, że będziemy musieli ją wysterylizować...
Aca i jeszcze jedno ja tutaj nie wartościuję, kto jest dla mnie ważniejszy bo uważam, że to głupota, a nie będę kota wyrzucać z domu tylko dlateko, że coś mu się chwilowo w główce pozajączkowało, bo to by była nie tylko głupota ale totalny brak odpowiedzialnosci.
 
Do góry