reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bunt, histerie... czyli o emocjach naszych dzieci.

no coz - nie jestesmy osamotnione ... i ja tez nie wyrabiam - dwojka dzieci, dom, praca, obiadek ... maz pracuje dlugo i czesto wyjzdza na kilka dni ... takie zycie ...
ale nie poddawajmy sie - a jak nie mozemy juz wytrzymac to wyladujmy sie tutaj zamiast krzyczec na dzieci (co i mi ostatnio nagminnie sie przytrafia :( )
 
reklama
A ja znam z autopsji także bunt 4 latka :)
Przeżyjecie, jak i ja przeżyłam, ale pewnie wyjdziecie z siebie i staniecie obok tak jak ja jeszcze wiele razy :) Ale wiecie co, najmilsze w tym jest to, że gdy się nie buntują to są naprawdę kochanymi, milusińskimi dzieciaczkami :)
 
najgorsze jest właśnie to, że też jestem przeważnie sama z Kubusiem:-( a tu codzienność: pranie, sprzątanie gotowanie, i człowiek chce to wszystko obrobić a tu doby brak :no: a i jeszcze pobawić się , spacerek. buuu nerwy puszczają a później wyrzuty sumienia że się krzyknęło :wściekła/y:klapa dało:wściekła/y: bleee i też zawsze powtarzam sobie że to nie metoda bo i tak go zaraz przepraszam i przytulam:-)
 
Oj tak ja dzisiaj stanęłam obok,
to był okropnie ciężki dzień
dobrze że dziecię padło ...
chyba to uczczę
...ta cisza w domu
... bezcenna :-)
 
:confused::zawstydzona/y::sorry: zrozumiałam, że do rękoczynów się nie posuwasz i ,że słusznie uważasz że to blee, fuj itp.:sorry2:dlatego napisałam, że pogratulować postawy!!!!!!jak coś źle wyszło przepraszam;-)
 
Jagoda jak zdarzy się cud w postaci śpiących obu moich dzieci około 20-stej wieczorem to nie wiem co robić, czy świętować, czy czytać książkę, czy film sobie obejrzeć, czy też zająć się domowymi obowiązkami. Najczęściej olewam to ostatnie, trochę szperam w necie, a resztę poświęcam na leżenie w łóżku i oglądanie tv :) Niestety to zdarza się rzadko, bo zazwyczaj chodzą spać około 22-giej, więc praktycznie chodzę spać tuż po nich. Rano trzeba wstać do pracy ...
 
reklama
Ja też czasem wytrącona zupełnie z równowagi dam klapsa Kacprowi, zwłaszcza jak bije Olę. Ola, ze jest grzeczniejsza i nie daje tak jak on popalić praktycznie nie wiem czy w swoim życiu dostała przysłowiowego klapsa ze 3 razy, ale ona jest po prostu komunikatywna, a Kacper jak się uprze to robi wszystko na odwrót, ale oczywiście nie dostaje klapsa za każdym razem, rzadko bo rzadko, ale się zdarza. Dużo staram się mu wytłumaczyć, wyperswadować i dużo z tego pojmie, gdyby jeszcze tak bardzo nie psocił- szkodził.... Jest i tak o niebo lepszy i niż rok, dwa lata temu :)
 
Do góry