reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Chrzciny i inne okazje :)

Kurde ja myślałam z TZ że zrobimy jakoś w czerwcu chrzciny. wstępnie planowaliśmy zrobić wielkie grilowanie u moich rodziców ale chyba raczej nie wypada coś takiego więc nie wiem już sama
Całe szczęście czasu jeszcze dużo \
Co do chrzestnych to chyba będzie moja siostrzenica i brat mojego TZ-ta, którego swoją drogą jakoś nie widzę w tej roli ale nie mamy za bardzo kogo wziąc
 
reklama
Kurde ja myślałam z TZ że zrobimy jakoś w czerwcu chrzciny. wstępnie planowaliśmy zrobić wielkie grilowanie u moich rodziców ale chyba raczej nie wypada coś takiego więc nie wiem już sama

Czemu nie wypada? Byłam kiedyś na chrzcinach w formie grilla i było super. Zwłaszcza, że dwójka rodzeństwa była chrzczona, a jedno z nich już biegające było. A i dla takiego maluszka lepiej te kilka godzin na powietrzu niż w jakiejś knajpie czy w domu:tak:.
Dla mnie pomysł jest super i sama będę szukać jakiegoś miejsca z ogrodem, żeby chrzciny na powietrzu zrobić. Żeby tylko z pogodą trafić:-).
 
Myśmy sami planowali , że może na działeczce poszaleć itd...jednak znając nasze pogodowe szczęście...eeeeehe, eeeehe:D wykluczyłam opcję, a szkoda:) bo to fajna forma. się człowiek skrępowany nie czuje:-)) po za tym... sami swoi. :-)
 
jeżeli wszystko będzie dobrze, to chrzest naszego Grzesia będzie 22.04. wiem, że trochę dziwne jest to że już planujemy, ale musimy zarezerwować restaurację. A wyboru wielkiego nie mamy, chrzestna rodzi w czerwcu i prosiła, żeby chrzest zrobić przed jej porodem, a że będzie musiała dojechać 400 km to nie chce jej przeciążać i zrobić to możliwie szybko
 
Kasiulka i super - Teraz masz jeszcze wolny czas to sobie wszystko dograsz :tak:
A i czas do porodu szybciej Ci zleci :-)
 
reklama
Do góry