Kasiiula
mamusia Pawełka :)
hehe no napewno !wpadłam tylko zdać relację - pouch spokojnie młodego wytrzymuje (choć nie wygląda) tylko móglby być trochę głębszy albo tak mi się tylko wydaje, bo mam wrażenie, ze mi dziecko wypadnie jak będzie się wiercić.
Eh po prostu nie ma to jak wiązana ;-)
mnie to ciekawi jakby uszyć ta kółkowa

prosze o jakies uwagi, wezcie pod uwage gabaryty mojego syna;-) to trzecie podejscie, musialam niezle sie scisnac i zwiazac bo ignas i tak swoja waga mi chuste rozluznil;-) oczywiscie za chiny nie chce sie przytulic do mamy, jedynie glowa w bok i jakby patrzyl na podloge
ale jak wyjdziemy na spacer to moze sie przytuli

a zrobil sie caly czerwony bo tak goraco nam bylo wiec jeszcze bardziej przylegle to chyba na spacer tylko