reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ciąża bliźniacza

Pasy poporodowa - w aptece, w sklepach za art dla niemowląt często mają i na allegro tez. Najlepiej kupować bezszwowe, a fajne tez są te sportowe z pianek - do ćwiczeń - pomagają spalić oponę ;)
 
reklama
Wypuścili nas do domu :D
Szyjka krótka 24mm ale twarda, zamknięta. Tak więc powolutku dojrzewamy w domku :)
Jak to się ordynator dziś śmiał zero wysiłku, zero sexu :p Jutro zamierzam ogarnąć pakowanie walizki :)
 
Margaret! Super. Lepiej w domu leżeć. Ale to już ostatnie kroki [emoji4]

eiktkw7i1lgslap3.png
 
Margaret no to teraz lezymy w domku;) ja jutro też jadę na ostatnie zakupy i pakuje walizkę - niech sobie stoi i czeka.

Margaret a powiedz mi czy też masz takie wrażenie ze z dnia na dzień te maluchy mają coraz mniej miejsca -od kilku dni mam wrażenie ze im coraz ciasniej - ich ruchy są powolne, mocne i bardzo bolesne. Dziś to myślałam ze w penym momencie to wyjdą - tak się rozpychaly. A takich wrażeń w pojedynczych ciążach nie miałam ;)
 
Margaret no to teraz lezymy w domku;) ja jutro też jadę na ostatnie zakupy i pakuje walizkę - niech sobie stoi i czeka.

Margaret a powiedz mi czy też masz takie wrażenie ze z dnia na dzień te maluchy mają coraz mniej miejsca -od kilku dni mam wrażenie ze im coraz ciasniej - ich ruchy są powolne, mocne i bardzo bolesne. Dziś to myślałam ze w penym momencie to wyjdą - tak się rozpychaly. A takich wrażeń w pojedynczych ciążach nie miałam ;)

He he ja mam to samo, z corka w ciazy ruch to bylo delikatne kopniecie nieraz nawet maz nie poczul.a teraz!masakra jak zaczna naparzac to nieraz az mi slabo i wymiotowac sie chce, szczegolnie wtedy jak sie poloze odpoczac bo jak chodze to w miare a na lezaco!!!!normalnie pilkarze albo bokserzy beda jak nic ;)
 
Margaret no to teraz lezymy w domku;) ja jutro też jadę na ostatnie zakupy i pakuje walizkę - niech sobie stoi i czeka.

Margaret a powiedz mi czy też masz takie wrażenie ze z dnia na dzień te maluchy mają coraz mniej miejsca -od kilku dni mam wrażenie ze im coraz ciasniej - ich ruchy są powolne, mocne i bardzo bolesne. Dziś to myślałam ze w penym momencie to wyjdą - tak się rozpychaly. A takich wrażeń w pojedynczych ciążach nie miałam ;)

Wiesz co ja przypuszczam że to tak po tych sterydah, u mnie też ruchy są takie powolne ale wypychające, często Antek głowę przez brzuch wystawia...czasem to tak boli że muszę go ugłaskać trochę. Upodobał sobie jedno miejsce po prawej stronie pępka i jak się wypnie to pępek mam na lewej tronie i widać taką główeczkę :) Jasiek już główkowo ładnie się naszykował i czuję czasem wbijanie rączek w pęcherz przy tym przeciąganiu. Te ruchy to spowolniły też moje jelita...wzdymało mnie ostatnio ale to moze przez ten szpital, człowiek się jakoś tak blokuje chyba :p w domu jest lepiej :)

Dziś w miarę się w końcu wyspałam w swoim łóżku :D mam remoncik w domu więc muszę wydać zalecenia :p i też mam ochotę na ostateczne zakupy ale chyba ogarnę pakowanie i zrobię porządną listę :)
 
A ja mam wrażenie, że właśnie przez to, ze jest dwójka jakoś mniej czuję te ruchy. Czytam wątki na forach dziewczyn na takim etapie ciąży jak ja i większość czuje fikołki, kopanie, wiedzą czy główką czy noga kopie. Ja nieustannie czuję tylko niezbyt gwałtowne ruchy w tych samych miejscach. A podobno w trakcie usg ostatniego zamieniły się miejsca. Nic nie czułam.
 
Margaret, super, że Cię wypuścili do domu ;) leżcie spokojnie, a co do remonciku, to ewentualnie możesz pokazywać palcem co gdzie, a jak się palec zmęczy, to nawet i tego nie rób :)

U mnie kopią dość konkretnie, zwłaszcza jak leżę, ale na siedząco też potrafią tak kopnąć, że aż bluzka na brzuchu odskakuje. Czasem któryś wypycha główkę albo pupę i komicznie wtedy brzuch wygląda, taki niesymetryczny z wędrującą gulą z którejś strony. Miały fazę kopania w pęcherz, na szczęście się musiały chyba obrócić i chwilowo jest lepiej. Czasem próbują wystawiać nóżki przez brzuch, to nieprawdopodobnie wygląda. Ale na razie jeszcze mają trochę miejsca, więc nie boli jakoś bardzo.
 
Ja dziś się już nabiegałam. Foteliki zamówione (do odbioru we wtorek /srode), materac kupiony, (łóżeczko mam po poprzednich) kocyki, tetry i ciuszki (teraz tylko poprac), pieluchy i chisteczki, i dla mnie podkłady, wkładki, majtki, piżamy przyjdą poczta, kosmetyki, chyba wszystko mam :) czekam na walizkę - powinna przyjść w poniedziałek i się pakuje a dziś juz wstanę tylko po to by zrobić obiadek no i ewentualnie do kibelka :p no ze chyba wstawię pranie - ale to i tak mąż będzie wszystko wieszał :p

Nietupska ze spokojem - jeszcze Cię wymecza kopaniem ;)

A ja wam powiem ze ciszę się bo kolejny dzień za nami, kolejny dzień w trojpaku. Jutro zaczynamy 32 tydz. Byle tak dalej :D :)
 
reklama
Do góry