reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
Tak, dalej, zostaję tu do porodu. Dzieci wierzgają, ale co u nich, trudno stwierdzić, tak co dwa tygodnie mam usg - akurat w przyszłym tygodniu wypada i może więcej się dowiem.

Strasznie krótko tylko jedno spotkanie w tej szkole. Na stronie fundacji Rodzić po ludzku można też sobie poczytać, jak się przygotować do porodu, może tam coś znajdziesz. A znieczulenie w Niemczech jest pewnie dostępne w szpitalach? Bo w Polsce gdzieniegdzie to tylko w teorii ;)
 
Tak, dalej, zostaję tu do porodu. Dzieci wierzgają, ale co u nich, trudno stwierdzić, tak co dwa tygodnie mam usg - akurat w przyszłym tygodniu wypada i może więcej się dowiem.

Strasznie krótko tylko jedno spotkanie w tej szkole. Na stronie fundacji Rodzić po ludzku można też sobie poczytać, jak się przygotować do porodu, może tam coś znajdziesz. A znieczulenie w Niemczech jest pewnie dostępne w szpitalach? Bo w Polsce gdzieniegdzie to tylko w teorii ;)

Jak wierzgają to dobrze :) moje też, czasem aż boli takie wygibasy wyczyniają.
Szkoła krótka, też byłam tym zawiedziona. Zdecydowało to, że po polsku i w szpitalu, w którym będę rodziła, więc od razu zobaczyłam i porodówkę i oddział poporodowy. Właśnie czytałam dzisiaj z tej strony Rodzić po ludzku o powikłaniach, to mój konik ;) Poza tym czytam, oglądam co się da. Tutaj znieczulenie to standard, o to nie mam się co martwić.
 
Suelen, spokojnie, plamienia na początku mogą się pojawić, na przykład w terminie miesiączki, ale nie tylko, trzymam kciuki ząb to nie było nic poważnego.

Ja czekam na usg, niby leżę w szpitalu, ale czas oczekiwania to nawet tydzień, w poniedziałek i wtorek się nie udało. Bo jeszcze przyjmują pacjentki "z miasta i z Polski". Masakra. Strasznie się ten tydzień ciągnie...
 
Porównywać nie ma co, bo nawet bliźniaczą ciążę każda kobieta może przechodzić inaczej, czego przykładem wszystkie dziewczyny na tym forum. Trzymaj się!

Kurczę od 13 kilka razy mi już twardniał brzuch, niby to mogą być skurcze przepowiadające po prostu i nie chce się ze sobą cackać, ale chyba jednak zgloszę to położnym. Już straciłam rozeznanie, co jest istotne, a co nie, bo wody non stop mi lecą od tygodni, więc przestałam na to tak bardzo zwracać uwagę.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny juz po.

Najpierw badanie, Pani ginekolog mowi, ze duze to krwawienie i wydzielina. Mine miala powazna. No to usg. Sprawdza sprawdza i mowi 1 czlowiek zywu, szuka dalej i 2 czlowiek takze zywy. Wszystko z dziecmi ok, serducha bija. Mam sporego krwiaka stad to plamienie. Dzis na noc kazala wziac 4 duphastony i od jutra normalnie 3x1. Mam lezec lezec i jeszcze raz lezec.



 
reklama
Suelen trochę stresu było, ale dobrze że z dzieciaczkami wszystko OK. Krwiak niech się wchłania a brzdące pięknie rosną.

Zaczynam się stresować bo mama zwróciła mi uwagę że brzuch mam bardzo nisko. I faktycznie jak byłam w ciąży z córcia co siedziała miednicowo to jej głowa klinowala mi się pod żebrami. A tym razem dwa dzieciaki a pod żebrami pusto. A kolejna wizyta za 9 dni.
 
Do góry