reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Ciąża bliźniacza

Ja też sie czuje jak jakis okaz i tez sie wszyscy dziwia " no dobrze ola wyglada jak na blizniaki, no nie ma takiego brzucha wielkiego" pewnie wszyscy sobie wyobrazali jaki wiloryb bedzie ze mnie, a kiedys dowalilam znajomej takiej nielubianej bo mowi ze maly mam ten brzuch, a ja na to ze jak sie nie wpier...la kg ciastek to sie ma i maly brzuch, ona to w porownaniu do mnie dopiero wielka w ciazy chodziła. Do mnie dzwonia tylko zapytac czy juz urodzilam, zeby na kawe wpasc to nie, a ja tez zapraszac nie bede po tekscie "kolezanki" że przychodzi bo ciezarnej sie nie odmawia, smiech na sali normalnie...

mocz ok, cisnienie tez a nogi troche lepiej wygladaja, wiec to pewnie obciazenie tak na nie zadzialalo :)
 
reklama
rany julek , tak sobie czytam o waszych tesciowych , kolezankach ... szok ! moja tesciowa ( tesc tez ) jest mi blizsza niz wlasna matka , to ona mnie pociesza , rozumie , pomaga , a matka rodzona ma mlodsza corke z dwojka dzieci ktorej sie poswieca bo ona " samotna " a ja ma meza i se dam rade . Przykre to jak diabli , ale juz sie przyzwyczailam . Zeby chociaz raz na miesiac zadzwonila jak sie czuje ... a mieszkamy w tym samym miescie . Wiec tesciowa jest dla mnie jak matka , maz najukochanszy na swiecie , a znajomi ...moze tak calkiem mnie nie opuscili , wiadomo kazdy zajety wlasnym zyciem , ale zawsze jakies cieple slowo uslysze :)
Jesli chodzi o macanki brzucha ...tez tego nie cierpie . Chyba ze ktos spyta ( i tak nie zawsze sie godze ) albo sama zaproponuje bo akurat maluchy piruety wyprawiaja .
Jeszcze 5 dni i nie bedzie co macac ;)
 
Hej dziewczynki!!!

nie bylo mnie pol dnia a Wy sie tak rozpisalyscie ze juz z pol godzinki czytam hehe. dziewczynki te po wizytach ciesze sie ze wszystko ok. Dzieciaczki rosna i to najwaznejsze.

Justella mysle o Tobie od wczoraj jak sobie radzisz w szpitalu. Dobrze ze kompa masz i mozesz pisac :). Kiedys na jakims forum dziewczyny pisaly ze jak lezaly to szyjka sie potrafila nawet wydluzyc, ale na pewno sie nie skracala bardziej. Wiec lez kochana, jesli to ma pomoc. Jeszcze troszke. Poza tym jestes pod opieka lekarzy masz leki na skurcze (swoja droga skoro skurczy nie masz to po co leki, ja mam skurcze a lekow nie mam :/ to ja juz zdurnialam). ja to sie zastanawiam wlasnie czy ja rzeczywiscie mam ok z szyjka czy po prostu moze nieswiadoma jestem a lekarz bada tylko bo bada. Mam do niego zaufanie ale jakos i lekow mi nie dal na skurcze i recznie mi jakos bada tylko na samolocie ta szyjke....moze rzeczywiscie ta niewiedza jest lepsza niz wiedza bo sie czlowiek nie stresuje. Mi to juz chyba wszystko jedno. Lekarz kazal dojsc do 35 tyg wiec jak cos to spelnilam warunek i niech sie dzieje wola nieba hehe tym bardziej ze od pol dnia mam twardy brzuch i troche mnie pobolewa jak na okres :/ a dzieciaki dalej malo rochliwe mimo ze wypilam mirindy prawie 2 litry hehe takiego smaka mialam. Troche mnie martwi ta sytuacja bo lepiej jakby jeszcze z 2 tyg posiedzialy moje szkraby.

dziewczynki z kocami to wlasnie chyba recznie prac albo na bardzo delikatnym programie. Ja jeden kocyk bawelniany wypralam i skurczyl sie i sfilcowal nie wiem czemu, bo prawie go nie wirowalam i na 30 stopni ale drugi pralam tak samo i tylko sie skurczyl hehe ale nie sfilcowal wiec nie wiem o co chodzi.

U mnie swieci sloneczko ale za to wiatr jest taki ze w domu mi swiszcze heh

Jedynka,
dzieki za pamiec,jakos sobie radze.dzisiaj chyba mam jednak wiekszego doła niz wczoraj.czuje sie tu jak w wiezieniu i zaczynam patrzec sie w sufit.najgorsze to przywiazanie do łózka,przez ta pompe z fenoterolem.tak mi zal ze nie moge sobie siedziec tak jak wy w domciu.mogłabym juz tam lezec tylko ale w domu...no zobaczymy jak tu długo mnie zatrzymaja..
 
witam z rana

olis23 myślałam o tobie i o tym szpitalu co ci remontuja ... może łez wiecej kobitko to zwiekszysz szanse na dotrwanie do 10ego .. mi tak wszyscy mówią .. ale coś w tym jest

ja dziś sama mój w nocy wróci z 2 końca Polski .. oby się nic nie zaczęło dziać
moja siostra mówiła ze tuż przed skurczami biegunki dostała .. a mnie własnie dopadł a jak tylko mój wyjechał ... to jakaś paranoja - myślałam ze logiczna jestem a tak panikuje i tylko patrzę czy wody nie odchodzą czy skurcze regularne ...

a propo macania brzucholka to dziś siostra mnie odwuedzi i ona ma takie gorące lapki i aż się trzęsie by położyć na brzuchu
a ja taaam tego nie lubię ... :( a ona kochana jest i smutna się robi jak zabierał brzuch ...

a dziś jeszcze narzekamy czy dzień pozytywow? bo nie chce jako pierwsza zacząć od zrzedzenia :))))
mam ogolocone okno w pokoiku dzieciaczkow i zaparlam się ze nie powiesze starej firany tylko coś fajniutkiego kupię szukałam wczoraj ba Allegro ale ba razie mnie nic nie powalilo, może coś doradzicie ...

a propo macie przescieradla na zmianę? bo ja tylko mam po komplecie i tyle ..
i mam tylko jeden rozek i nie wiem brać drugi?
może te rozpakowane by podpowiedzialy?
no i nad ta husta się zastanawiam ale to wiązać chyba jest problem
 
Witam z rana!!
ale mialam glupie sny. Teraz nie moge przestac myslec o nich bo troche straszne byly. Snilo mi sie ze urodzilam i nie czulam w swoim lozku i okazalo sie ze to 2 rude koty. Potem snilo mi sie ze bylam u mojego lekarza i krwawilam bo lozysko mi nie wyszlo. KOszmar jakis normalnie. Glupoty takie.

Poza tym jakos nie moge dogadac sie z moim wsztstko go wkurza. Widze ze cyba najlepiej jakby mnie zawiozl do szpitala i mialby chociaz mnie z glowy :baffled:. A ja tam sama jak wiezien bym siedziala ehh. Martwia mnie takie slabe ruchy dzieci. Zaczelam sobie wkrecac ze moze cos nie tak jest ze one takie. Juz nie wiem co robic.

Tyle z narzekania. A dzis w planie mam szereg zajec:lezenie, ugotowanie obiadu i lezenie :-D

Milego dzionka zycze :)
 
Witam dziewczyny- w końcu znalazłam coś dla siebie i mam gdzie szukać pomocy. Otóż jestem w 15 tyg, ciąży bliźniaczej dwu owodniowej dwu kosmówkowej. Trzykrotnie leżałam już w szpitalu z rożnego koloru plamieniami, krwiakami za pierwszym i drugim razem a ostatnio leżałam w szpitalu 13 dni bo nie mam w całości wytworzonego łożyska (ponoć było tylko po bokach na usg25.08)i pod jedną dzidzią na samym dole pod kosmówką jest luka pole o ujemnym echu jak to ujęli lekarze. Na usg 25.08 miało wymiary 5,4cm na 9mm potem 30.08 zmieniło wymiary na 3,4cm na 1,4cm. Ciesze się bardzo ze się zmniejszyła część przylegająca bezpośrednio do dzidzi. Ogólnie w szpitalu plamiłam najpierw na bardzo ciemny brąz ze skrzepami potem kawa z mlekiem i tak do zeszłego czwartku. Jestem od wtorku w domu i dzisiaj rano zauważyłam znowu plamienie na wkładce- położyłam się do łózka i ruszam jedynie rękami.
Czy Wy tez miałyście takie komplikacje- proszę o jakiekolwiek odpowiedzi!!!!!!!!!Proszę o pomoc......
 
Witaj Milutek. Ja plamilam od 6/7 tygodnia i musialam lezec do 14. W sumie nikt mi nie powiedzial czemu. Mialam tylko lezec plackiem, wiec lezalam. Teraz jestem juz na finiszu prawie i tez leze duzo wiec trzymam kciuki za Ciebie i Twoje dzidzie. Wierze ze lezenie duzo pomaga i pomaga wiara w to ze bedzie (musi byc ) dobrze... :)
 
Milutek witaj. W kwesti plamień nie pomogę bo na szczęście nie miałam. Raz tylko spędziłam 5 dni w szpitalu w związku ze skurczami.
Tak jak Jedynka wierzę w to że leżenie bardzo pomaga i stosowanie się do zaleceń lekarza i czasem dmuchanie na zimne.
Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze i żebyś w spokoju mogła cieszyć się rosnącym podwójnym brzuszkiem.

A ja dziś chyba wstałam lewą nogą i chodzę jak bomba zegarowa. Do tego zaplanowałam drugą turę prania to mi wodę wyłączyli.
I jeszcze ciągle myśle o porodzie.... a przecież na to jeszcze mam czas.

Jedynka snami się nie przejmuj. Ja też miałam raz o których już pisałam, że urodziłam szczurki dwa :D
A wczoraj mi się śniło że jedna dzidzia przystawiła buzię od środka do brzucha i prześwitywała przez skórę i widziałam nosek i buzię z ząbkami. Głupota totalna.
 
reklama
Milutek ja też krwawiłam od dnia spodziewanej miesiączki gdzieś do 12 tygodnia (już nie pamiętam dokładnie). Czasem były to tylko brązowe plamienia, a czasem silne krwawienia ze skrzepami :( Brałam zastrzyki z progesteronu do 21 tyg + luteina dop. do 30 tyg. Po progesteronie krwawienia ustąpiły.
U mnie lekarze nie potrafili określić przyczyny krwawień - łożysko ok, żadnych krwiaków. Bałam się jak diabli, bo wcześniej straciłam już 2 ciąże, w tym jedną w 4mc. Mimo całej masy innych kłopotów udało mi się dotrwać do bezpiecznego terminu.
TRZYMAM KCIUKI!!!
 
Do góry