reklama
Wiesz Misia gdyby był taki obrazeczek pukającego się w czoło ludzika to normalnie bym Ci pokazała co myślę o kształcie idealnym
zamiast mierzyć wagę ciała miałabym mierzoną sferę
)) cudowna perspektywa....
))
Chłop do wkrętarki założył bit i nie mogę za nic w świecie przełożyć na wiertło a właśnie wieszam karnisze... tzn miałam zamiar powiesić, bo jak nie znajdę jakiegoś faceta żeby mi rozkręcił wkrętarkę to karnisze pooglądam sobie w pudełku a firankę w szafce
Od rana latam i gubię te idealne kalorie, zwiozłam drewno pod okienko piwnicy, nakarmiłam drób, usiłuję zwalczyć wiertło i jeszcze mam zamiar wykonać dwa prania we frani, co jest też wysiłkiem, bo wykręcanie kurtki zimowej i polarów jest wyzwaniem nie lada
))

Chłop do wkrętarki założył bit i nie mogę za nic w świecie przełożyć na wiertło a właśnie wieszam karnisze... tzn miałam zamiar powiesić, bo jak nie znajdę jakiegoś faceta żeby mi rozkręcił wkrętarkę to karnisze pooglądam sobie w pudełku a firankę w szafce

Gosia dowaliłaś z tym "rozerwaniem się"...oszczędź , bo moje wspomnienia sa jeszcze dosyć świeże i mnie poterepało
Misia ale TY zołzowata na tych zakupach jesteś
...ja jeszcze w ciąży uwielbiałam jak się faceci wbijali przede mnie w kolejkę do kasy i tak strasznie udawali że nie widzą że mam taki wielki brzuch i ledwie dyszę....porażka
Aniu daj Ty sobie spokój z tym liczeniem kalorii, pół jogurtu zjadłaś i panikujesz, to tyle co nic
Wiecie, że ja w dniu porodu ważyłam 85 kg, a teraz mam na wadze 70kg, zeszło ze mnie momentalnie 15 kilo w postaci dziecka i całej reszty, oraz sporo wody bo strasznie byłam spuchnięta...jeszcze musze zgubić jakoś 10 kg i będę się czuła dobrze ( fajnie jakby to zeszły te kilogramy z doopska i brzucha
)
Basiu nam położne na szkole rodzenia mówiły, że zimne rączki u dziecka to jeszcze żadna tragedia i nie jest to objaw przechłodzenia, na karku sie sprawdza czy dziecku ciepło czy zimno, moja Pati tez ma czasem zimne łapki, ale ogólnie jest cieplutka
To która tam teraz jest pierwsza w kolejce do rozpakunku?????


Misia ale TY zołzowata na tych zakupach jesteś



Aniu daj Ty sobie spokój z tym liczeniem kalorii, pół jogurtu zjadłaś i panikujesz, to tyle co nic


Basiu nam położne na szkole rodzenia mówiły, że zimne rączki u dziecka to jeszcze żadna tragedia i nie jest to objaw przechłodzenia, na karku sie sprawdza czy dziecku ciepło czy zimno, moja Pati tez ma czasem zimne łapki, ale ogólnie jest cieplutka
To która tam teraz jest pierwsza w kolejce do rozpakunku?????
nie chcę być wredna ale coś mi się wydaje że Gosia
a potem Ewcia ...
Majuska ten koleś próbował mi wmówić że stał przede mną - więc mu powiedziałam, że chyba w innym wcieleniu :-) potem próbował się po chamsku wepchać przede mnie - i wtedy zaatakowałam go wózkiem
a ponieważ byłam wkurzona - już nie pamiętam czym, na kogo - nawet to jakby nadal rezonował to przejechałabym go kilka razy, albo kopnęła ... a potem powiedziała, że mam burzę hormonów
i się popłakała
...
ale taki artykuł byłam znalazłam:
Grzeczne dziecko? Katastrofa! - strona 2 - Dzieci.pl
Gosiu no nie farbuję ale musze się ogolić na łyso - dopiero teraz zaczęły mi wypadać włochy ... jedyne co mnie pociesza że nie zarastam futrem na odnóżach - bo to była tragedia... nie wiem jak to uczynię ale muszę iśc do fryzjera, kosmetyczki, dentysty i dermatologa ... dostałam jakieś alergii kontaktowej ... i ciągnie sie to od ... marca ? I tu potwierdza się ma teoria że dematologia to nie medycyna tylko czary mary ... jakbym miała grzybicę to antybiotyk - 2 tygodnie i po ptokach a tak ... 4 dermatologów, 4 maści różne a jak miałam ten syf tak mam ... Kiedy nic domowego nie robię - jest ok, potem umyję jeden gar, przetrę kurze i od nowa się zaczyna :-(
Aniu nie wygłupiaj się z tym brykaniem ... zasłony, karnisze ... leż i odpoczywaj, śpij... i ...
no wiesz ... przypomnę sobie wzory to sie policzy 

Majuska ten koleś próbował mi wmówić że stał przede mną - więc mu powiedziałam, że chyba w innym wcieleniu :-) potem próbował się po chamsku wepchać przede mnie - i wtedy zaatakowałam go wózkiem



ale taki artykuł byłam znalazłam:
Grzeczne dziecko? Katastrofa! - strona 2 - Dzieci.pl
Gosiu no nie farbuję ale musze się ogolić na łyso - dopiero teraz zaczęły mi wypadać włochy ... jedyne co mnie pociesza że nie zarastam futrem na odnóżach - bo to była tragedia... nie wiem jak to uczynię ale muszę iśc do fryzjera, kosmetyczki, dentysty i dermatologa ... dostałam jakieś alergii kontaktowej ... i ciągnie sie to od ... marca ? I tu potwierdza się ma teoria że dematologia to nie medycyna tylko czary mary ... jakbym miała grzybicę to antybiotyk - 2 tygodnie i po ptokach a tak ... 4 dermatologów, 4 maści różne a jak miałam ten syf tak mam ... Kiedy nic domowego nie robię - jest ok, potem umyję jeden gar, przetrę kurze i od nowa się zaczyna :-(
Aniu nie wygłupiaj się z tym brykaniem ... zasłony, karnisze ... leż i odpoczywaj, śpij... i ...


ło jeny nie chcę! niech Ewa idzie pierwsza! starsze mają pierszeństwo nie?
Misia a wiesz że ja na moją córę mówię Misia a właściwie Misia- Pisia
ale jak zła jestem to MICHALINA wołam no ale rzadko
a ona do mnie wczoraj: Matko.... czy ty wiesz że twoja córka ćpie!? a ja na to że co to ćpienie?! i znowu się chichrałyśmy..
a pamiętam jak miała 11 lat to do Londona pojechała a tam (bez naszej zgody kupiła sobie PSP-takie gry i odkryłam ten sprzęt m-c po powrocie i jak T wszedł do domu to ja mu w drzwiach że Miśka ma PSP a on a co to?! z przerażeniem w oczach - narkotyki jakieś czy choroba?!
tylko nie wiem czy ty jesteś taka sama Misia jak Ewa40 he
Anka czyś ty oszalała? a właściwie to ja też dzisiaj opony zmieniałam a potem sama do garażu wpakowałam ten mój chłop to mnie wykorzystuje max jak w domu siedzę ale ja go mam zamiar wykorzystać po "rozrywce" w szpitalu
ale w sumie taka poczta, opony czy inne pierdoły to naprawdę dużo czasu zajmują
Majuska a to ty szczuplutka już jesteś na sylwestra w 38 się wbijasz co?
to piszesz kochana że rozrywka u ciebie była przednia?
ale ja to się nie chwaląc do porodu jakieś 72-74 będę miała ale ja tak mam... mój te mówi że ja kociaki rodzę....taaaa
kociaki przez 16 godzin!!!! matoły jedne te męże
Misia a wiesz że ja na moją córę mówię Misia a właściwie Misia- Pisia

a pamiętam jak miała 11 lat to do Londona pojechała a tam (bez naszej zgody kupiła sobie PSP-takie gry i odkryłam ten sprzęt m-c po powrocie i jak T wszedł do domu to ja mu w drzwiach że Miśka ma PSP a on a co to?! z przerażeniem w oczach - narkotyki jakieś czy choroba?!
tylko nie wiem czy ty jesteś taka sama Misia jak Ewa40 he
Anka czyś ty oszalała? a właściwie to ja też dzisiaj opony zmieniałam a potem sama do garażu wpakowałam ten mój chłop to mnie wykorzystuje max jak w domu siedzę ale ja go mam zamiar wykorzystać po "rozrywce" w szpitalu

ale w sumie taka poczta, opony czy inne pierdoły to naprawdę dużo czasu zajmują

Majuska a to ty szczuplutka już jesteś na sylwestra w 38 się wbijasz co?
to piszesz kochana że rozrywka u ciebie była przednia?
ale ja to się nie chwaląc do porodu jakieś 72-74 będę miała ale ja tak mam... mój te mówi że ja kociaki rodzę....taaaa
kociaki przez 16 godzin!!!! matoły jedne te męże

Ostatnia edycja:
Anka, dlaczego Ty wieszasz karnisze? Ja na przyklad NIE UMIEM robic nic z takich rzeczy.
Rajmund zdumiony nieco tym faktem, bo wie ze swego czasu wlasnolapnie robilam kapitalke motocykla, rozbierajac go na srubki i skladajac z powrotem, ale bierze na wiare, ze jak cos to ja nie umiem i juz. Bo jak raz sie okaze ze potrafie, to juz on nigdy nie bedzie mial czasu na zadne domowe sprawy...
Basia, spokojnie - jak Dziewczyny pisza, sprawdzamy nie lapki, a karczek, plecki. Poki one sa cieple, jest ok. Dziecko lepiej schlodzic niz przegrzac - Anglicy miedzy inymi dlatego sie dra o nieprzegrzewanie dzieci (do przegiecia w druga strone) ze panicznie boja sie naglej smierci niemowlat, ktorej systematyczne przegrzewanie sprzyja.
Misia, no i powylaza te co narosly w ciazy... Reszta zostanie. Tez mi zal jak patrze no to co sie naprodukowalo - sa takie ladne a zostanie... polowa?

Basia, spokojnie - jak Dziewczyny pisza, sprawdzamy nie lapki, a karczek, plecki. Poki one sa cieple, jest ok. Dziecko lepiej schlodzic niz przegrzac - Anglicy miedzy inymi dlatego sie dra o nieprzegrzewanie dzieci (do przegiecia w druga strone) ze panicznie boja sie naglej smierci niemowlat, ktorej systematyczne przegrzewanie sprzyja.
Misia, no i powylaza te co narosly w ciazy... Reszta zostanie. Tez mi zal jak patrze no to co sie naprodukowalo - sa takie ladne a zostanie... polowa?
Z żalem obserwuję, że mi nic więcej nie urosło z kudłów, jak miałam tak mam i ani grama więcej... może później mniej będę żałowac strat
))
Kłaczek na swoje nieszczęscie już dawno wykazałam się pewnymi umiejętnościami typu obsługiwanie wiertarki czy kładzenie kafelek i nagłe skretynienie w domu nie znajdzie uznania. Robert doskonale będzie wiedział, że symuluję otępienie i głupotę
)) Nie potrafię szyć, szydełkowac, robić na drutach i dziergać... guziki przyszywam pożal się Boże, za to instalacje elektryczne śmigam doskonale... Musiałabym się zderzyć z jakąś koparką żeby móc udawać iż nie potrafię
)) zawsze zrzuci się wtedy na trwałe uszkodzenie mózgu ale żadna koparka nie chce spotkać się ze mną
)))
Mnie się wydaje, że Ewa jest jeden dzień przed Gosią z terminem?
Kłaczek na swoje nieszczęscie już dawno wykazałam się pewnymi umiejętnościami typu obsługiwanie wiertarki czy kładzenie kafelek i nagłe skretynienie w domu nie znajdzie uznania. Robert doskonale będzie wiedział, że symuluję otępienie i głupotę
Mnie się wydaje, że Ewa jest jeden dzień przed Gosią z terminem?
Anka, przesrane masz jednym slowem.
Mnie na szczescie wychodzi calkiem niezle totalna niemoznosc obslugi niektorych urzadzen, wlacznie z oproznianiem pojemnika na kurz w tym dziwnym odkurzaczu.;-) Kurcze, bycie slaba kobietka jest calkiem praktyczne! No i po latach "sam sobie sterem, zeglarzem i okretem", calkiem luksusowe. Skoro Rajmund w kuchni czuje sie szykanowany przez garnki i kuchenke, ja nie umiem, nie potrafie, nie mam sily, nie rozumiem itd...


Misia wzór na sferę:
Teraz każda z nas będzie mogła sobie zrobić obmiary ciałka
Zaletą mojego chłopa jest to, że codziennie rano robi mi kawę i podaje do saloniku... na dodatek sam sobie robi kolacje i sniadania! to już duży sukces bo znam takich, których kubek z herbatą przeraża
)) Swoją drogą gdy siedzimy w domach to nasi ukochani mężowie mają dziwne skłonnosci do wykorzystywania nas maksymalnie i musimy jak Gosia zmieniać opony czy wykonywać inne dziwne czynności. Chyba zacznę tęsknić do 8 miesiąca ciąży, bo wtedy będę mogła symulowac totalną bezradność i zmęczenie
) Liczę na wzrost zrozumienia u mężczyzn, chociaż te zakupy u Misi zdawałby się przeczyć założeniom zdroworozsądkowym....

Teraz każda z nas będzie mogła sobie zrobić obmiary ciałka

Zaletą mojego chłopa jest to, że codziennie rano robi mi kawę i podaje do saloniku... na dodatek sam sobie robi kolacje i sniadania! to już duży sukces bo znam takich, których kubek z herbatą przeraża
reklama
do saloniku ...fju Ty Anka w pałacu jakimś mieszkasz?!
mój T kawy nie pija to jak twierdzi nie potrafi zrobić
ale podkolanka mi dzisiaj ściągał
bo buty zakładam na gołą stopę bo mi potem łatwiej ściągnąć
idę kawę robić bo znowu coś z ciśnieniem chyba to spraszam
mój T kawy nie pija to jak twierdzi nie potrafi zrobić


idę kawę robić bo znowu coś z ciśnieniem chyba to spraszam
Podziel się: