reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Agniesia, chyba tu nie ma za bardzo sie uzewnetrznilam, mam wrazenie ze prywtanosc w tym watku jest pojeciem nieco abstrakcyjnym, skoro sie gada o roznych (s)ekscesach, dolegliwosciach bardzo intymnych, sprawach okolodupnych. W istocie rok masz cholernie ciezki, wiec tym bardziej przeciez musi byc lepiej. Nie uciekaj stad bo bedzie Cie tu brak - pozbieraj mysli, ogarnij swoj swiat, nie patrz wstecz. Duzo zlych rzeczy Cie spotkalo, one musza sie wpasowac w Twoj horyzont, musisz je po prostu oswoic i to pewnie wymaga czasu, ale zostan.
 
reklama
Kochane dziewczynki,

nie piszę często, ale staram się Was czytać. Wchodzę zawsze po to, żeby z bijącym sercem sprawdzić czy wasze ciąże przebiegają spokojnie i nic złego się nie wydarzyło. Cieszę się, że tak jest :-) trzymam kciukasy za wszyskie fasolki i już większe człekokształtne bąbelki

U mnie bez zmian. No może z tym, że się nie zabezpieczamy i co będzie to będzie. No i owulki wróciły, co mnie bardzo cieszy.

Kłaczku czytam opis Twojego scanu i oczom nie wierzę. Jeśli płód jest źle ułożony i nie można wykonać odpowiednich pomiarów to przecież należałoby powtórzyć usg za kilka dni i tak do skutku próbować. Bo przecież to USG jest pierwszym najważniejszym USG i robione jest po to, żeby wykluczyć lub potwierdzić nieprawidłowości. I takie kobiety jak Ty, cywilizowane i światłe po to robią to USG, żeby dowiedzieć się tego, czego nie dowiedziałyby się nasze mamy i babcie. I mieć prawo do pewnych decyzji, do leczenia, do przygotowania się. Po **** w ogóle robią to USG. Na moim pierwszym USG w 12 tygodniu nie mogli zmierzyć przezierności bo płód nie osiągnął 58mm. więc kazali przyjść powtórnie za tydzień. Przezierność wykazuje, czy są wskazania do dalszej diagnostyki, czy nie.W głowie się to nie mieści. Oczywiście nie oznacza to, że jest coś nie tak. Ale do cholery po co się robi USG, żeby powiedzieć że nic nie widać. I do domu. Nie masz możliwości zrobić tego raz jeszcze? Może prywatnie? Nie wiedziałam że tamtejsza służba zdrowia to tacy ignoranci.
 
Ostatnia edycja:
Kurde, PAPPA można zrobić dodatkowo, nawet jak scan wychodzi super prawidłowy. Co za barany. Oczywiście się nie denerwuj na zapas, bo zapewne wszystko jest superos :-), ale sam fakt że tak to tam działa jest skandaliczny.
 
anulka Fabianek sliczny:) i urodził się wtedy kiedy i ja!! więc będzie dobrym, upartym człowiekiem:***
magda super prezent!! gratuluję 2 pięknych kreseczek!! na pewno się uda!!
kahaka serducho pewnie biję jak dzwon!!
kłaczek szok... myślałam, że ten scan to określa wiele rzeczy istotnych... a tu oo niespodzianka... ale Twój jajuś na pewno jest zdrowiutki!!!
agniesia
nie odchodz... razem zawsze lżej... przede wszystkim nie poddawaj się! tak nie wolno!!
 
Agniesia czy bedziesz sie starac czy nie to zostan. Moze z zcasem zmienisz zdanie? Odpoczniesz, nabierzesz dystansu i sil i na luzie podejdziesz do tematu, co?

Klaczku test pappa fajnie by wyszedl, ale z wynikami z usg. Wrrr! Co za zascianek!
JA w pierwszej ciazy tez nie mialam prenatalnego usg. Ale wtedy nie wiedzialam, ze takie istnieje. Mialam niby usg w 11 tc, ale maluch rozwiniety byl na 9. tc i tyle. Nie zaniepokoilo mnie to, bo lekarka nic nie mowila. I tyle. Cale szczescie ciaza byla szczesliwie donoszona, a moj synek przez caly jej czas byl 2 tyg. do tylu.
 
a gala - ja mam +10 w ciąży a przed też mi się przytyło w sumie już mam +17 przkroczyłam magiczne 90 do którego nigdy jeszcze nie dotarłam hehe. No cóż będzie co zrzucać puźniej.
Magda 79 - gratulacje musi być dobrze

Mam do was pytanie w sprawach wychowawczych.
Znajoma ma córeczkę około 6 letnią. Śliczna mała cwaniara, która manipuluje całą dzieciarnią z podwórka :). Mój M parę razy poczęstował ją cukierkiem (bo sam jest takim malym dzieckiem hehe) i teraz ta mała za każdym razem jak nas widzi to zaraz woła daj cukierka,a co masz w torbie, nie masz cukierka.Gdybym miała cokolwiek do jedzenia czy do picia w rękach jak mnie widzi to zaraz daj mi trochę, mogę się napić? itp Zaczyna to być męczące a moje próby tłumaczenia nic nie dają. lubię tą małą strzygę i nie chce małej zrazić do mnie czy do mojego. jak jej to wybić z głowy?
 
Emy , masz rację , tak się nakręciłam tą robotą że wieczorem emocje wzięły górę , pobeczałam się i poszłam spać. nawet złamanego kwiatka mi nie przywózł - dupek . a był na wsi , mógł chociaż astra dać . tesknie za dziewczynami , są u dziadków już ponad tydzień , mała dzwoni już po kilka razy dziennie , też tęskni - jutro ją zabiorę , a starsza przyjedzie w piątek bo nie chce jeszcze wracać. Źle mi. Do dupy z takimi wakacjami.... spadam , jadę do pracy, znowu 200km....
Kochana facet to facet.
Mój niby pamięta ale...
W tym roku data imienin mu się pomyliła :-D:-D:-D
Był święcie przekonany ,że mam imieniny 27 lipca a nie 17 :szok::szok::szok:
Nie mam pojęcia skąd mu się to wzięlo :szok::szok::szok:
Coś wspominał,że jak robiłam dawniej impreze to była awsze na koniec miesiąca i tak mu się skojarzyło.
Ja zrobiłam jeden jedyny raz na koniec miesiąca ,bo tak wypadał wolny weekend ,a imieniny były wyjazdowe nad zalew zegrzyński :szok::szok::szok:

Trzymam kciuki za lepsze samopoczucie :tak:;-):-):-)

hej kochane :) wpadlam na chwilke bo jakos brak czasu i powiem szczerze ze weny do pisania...
wczoraj bylismy na wizycie kontrolnej z malym i pieknie przybral na wadze :) ma juz 3720g:)
jutro bedzie mial 4 tyg :) leci ten czas a teraz pochwale sie moja iskierka :))
Zobacz załącznik 377751
śliczny brzdąc :-):-)

A_gala, ja bym chciala miec wyjsciowej... 70kg. O! By bylo fajnie. O 57 nawet nie mysle bo bym wygladala jak zaglodzony upior. I marudzisz ze Ci AZ 4kg przybylo? A mnie 6. Juz 6. I normalnie jestem czolg Rudy +20dag.:wściekła/y: Zupelnie nie rozumiem czym Ty sie stresujesz, chyba ze to byla kokieteria obliczona na pownerwianie tych co maja wage nielekkopolsmieszna.;-)
Emy wiem, teraz to juz mozemy sobie pogdybac i pokombinowac. Pewnie na detail scanie cos beda patrzec bo wtedy juz rozne rzeczy widac - mam go ustalony na 22 tydzien. Mam ochote zglosic to do PALS - uwazam ze dali d... po calosci, a jezeli nie maja przeziernosci w procedurze to sie mowi a nie oklamuje pacjenta. Bo czuje sie oszukana - to co mi mowili mija sie z prawda w sensie wiedzy medycznej.
Czarna, Rajmund tez nie przynosi kwiatow. Przez caly czas jak sie znamy, dostalam raz jeden jedyny roze. Szt.1. O urodzinach, imieninach i rocznicach wszelkich nie pamieta. No, chyba ze o swoich urodzinach lub imieninach - to i owszem. Ot, facet... Niedawno mialam imieniny - nie zauwazyl bo i jak?:-D Upieklam jakies ciasto, ale uznal ze mialam kaprycho upiec bo czasem pieke bez okazji lub w niedziele, a to niedziela byla akurat. spoko - przywyklam, choc wolalabym zeby pamietal.
Caólej sytuacji ze scanem nie ma jak nawet skomentować...
Po prostu słów brak...
Będzie dobrze ,bo musi być ...:tak::tak::tak:

Hej dziewczynki1
Ogłaszam wszem i wobec, że zaczynam 10 tydzień :-)
Do wizyty jeszcze tydzień, może przeżyje jakoś.
Śniło mi się, że koleżanka mi robiła usg :-D, a raczej tylko tętno sprawdzała i serduszko pieknie biło, więc wierzę, że to dobry znak ;-)
czarna, kłaczek, ja kwiatów od mojego też nie dostaję niestety. O urodzinach i imieninach pamięta, bo mu nie daję zapomnieć :-p
Emy, od dawna mieszkasz w Egipcie? Dobrze Ci tam?
gratuluję 10 tygodnia :tak::tak:

Witam!
Za Waszą namowa wczoraj machnelam testa no i .... sa II krechy. Ta druga nie ejst jeszcze super ciemna, ale na pewno nie taka bladziocha jak przy biochemicznej. Cudny prezent na urodziny. Ale teraz boje sie jak cholera.
Mam pytanie, mam 2 paczki Luteiny, myslicie ze powinnam brac profilaktycznie bez konsultacji jeszscze z ginem?

Klaczku bez lizusostwa, ale czekajac na swoj scan dalas mi przyklad ogromnej cierpliwosci i co zaczynam panikowac to mysle o Tobie. Dalas rade to i ja bede cierpliwei czekac :)

A_gala 57kg??? Ja waze 58 kg i wszystko przede mna. W ostatniej, trwajacej jedynie 3 m-ce ciazy zdazylam przytyc 4 kg!!! Nic sie nie martw, wazne, zeby maluch rosl :)

Czarna76 przykro mi, ze akurat w dzien urodzin mialas takieg dolka. Tulam mocno!

anulka cuuuudny maluch!

GRATULUJĘ DWÓCH KRESEK :-):-):-)

magda_79 widzisz miałyśmy rację :-D Gratuluję dwóch kreseczek, a za parę dni pogratuluję zarodka, potem serduszka, potem nóżek i rączek itd. ;-)
kahaka mam identyczny stres z tym serduszkiem, z tym że ja dowiem się już (albo aż...) pojutrze czy wszystko jest na swoim miejscu. Mówisz w nocy koleżanka Ci usg robiła :-D

Postanowiłam przekupić swoją fasolę żeby mi numeru w czw na usg nie wywinęła- wylicytowałam wczoraj kombinezon zimowy :-) także teraz nie ma już wyjścia i musi urodzić się w lutym żeby go założyć, jest taki zajebiaszczy że sama bym w nim śmigała gdybym weszła :-D Niby sa przesądy żeby nie kupować za wcześnie, ale poprzednio nic nie kupowałam i wcale to nie pomogło :]
kombinezon śliczny.
Ja w przesądy też nie wierzę.
Z małą chodziłam pod sznurkiem ,a niby nie można i było oki,a z małym nie chodziłam ,bo sznurka nawet nie miałam na podwórku ,a on owinięty był pępowiną kilka razy ...
Gdybać sobie można ... :-p:-p
Dziewczyny, ja chyba zaczne klac! Dobralam sie do karty ciazy, a tu sa wpiete wyniki badan. *******y typu cisnienie to mona zlac bo mam cacusne po prostu, ale jest karta ze scanu i (tlumacze):
"Uzyskanie NT niemozliwe w pozycji polodu.
Wiek ciazy 13 tygodni + 1 dzien
Potem typ maszyny...
Akcja serca plodu obecna
CRL 70
czaszka/mozg - nie sprawdzono
serce - nie sprawdzono
kregoslup - nie sprawdzono
brzuch - nie sprawdzono
zoladek - nie sprawdzono
pecherz - nie sprawdzono
rece - nie sprawdzono
stopy - nie sprawdzono
lozysko: nie oceniane.

To ja sie uprzejmie pytam (zdajac sobie sprawe ze na wiekszosc z tych pozycji w istocie bylo za wczesnie) co ten scan wniosl do stanu naszej wiedzy, poza tym ze dziecko jest i ma 7cm CRL? A, sorry! Jest "Podsumowanie wynikow USG."
- normalna ciaza wewnatrzmaciczna.
- nie stwierdzono dodatkowych mas, zarezerwowano scan.... hmmm... "anomaly scan"...

Teraz tak - ze to ciaza wawnatrzmaciczna to chyba jasne - gdyby byla poza, to by juz dawno szlag trafil jajowod i to z wrzaskiem. Kurde, mam wrazenie ze oni potwierdzaja rzeczy oczywiste.
:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:

Witajcie moje kochane, ale wczoraj naskrobałyście, ale powoli to ogarniam.
Madziu wielkie gratulacje tych dwóch cudnych kreseczek,prezent na urodziny wymarzony.
Moje drogie ja tylko melduję,że po wczorajszej wizycie brak @ został wyjaśniony. Miesiączka została zatrzymana przez niski poziom progesteronu i dostałam końską dawkę luteiny żeby ją wywołac. Wzięłam odrazu receptę na pigułki,bo nie mam siły już się starac o kruszynkę. Chyba jednak mój Igorek zostanie jedynakiem,mam pas na wszystkie próby,testy,usg....Kocham Was bardzo moje e-psiapsiółki i dziękuję za wszystko-Aga
Agniesia u Ciebie jest jeszcze bardzo wcześnie od poronienia i brak owulki jest rzeczą naturalną.
Nie rezygnuj !!!


Kłaczku mój kochany ja naprawdę nigdy na miałam jakiegoś mega parcia na ciążę, faktycznie po stracie fasolki urosła we mnie potrzeba macierzyństwa o 200%,ale to chyba każda aniołkowa mamusia tak ma...Mój mąż też oszalał na widok takich małych pimpusiów:))) Ja właśnie straciłam pracę, także tylko mąż został żywicielem rodziny,co też mnie dobija okrutnie...kurde Ten rok jest dla mnie straszny, tata miał zawał,dziadek miał udar a u mamy wykryli guza w macicy i czeka na operację, ja straciłąm bąbelka, póżniej pracę...i...chyba mam dośc. Dobra koniec z użalaniem się nad sobą!Chyba za bardzo się uzewnętrzniłam...
Trzymam kciukasy za Was mamuśki i za te, które cały czas się starają&&&&&&&&&&&&&&& Jesteście wielkie babeczki!!!!

Ja też tak mam.
Zawsze miałam bez problemu od pierwszego strzała ,a teraz miałam dopiero pierwszy raz cykl owulacyjny po poronieniu.
Mój lekarz mówił,że czasami tak się zdarza.
Organizm wie co robi.
Nie zabezpieczamy się i czekamy aż organizm będzie na tyle silny ,że sobie z fasolką poradzi.

Kochana nie tylko ty miałaś tak ciężki rok...
Nie wiem czy to pocieszenie dla Ciebie ale u mnie było:
Lipiec 2010 poronienie
październik poronienie
styczeń 2011 -pęknięcie torbieli-wstępna sepsa -chemioterapia
kwiecień 2011 -ciąża biochemiczna-podejrzenie pustego jaja płodowego
kwiecień 2011 -moja bratowa -puste jajo płodowe
maj 2011 - zmarł mój kochany tatulek (*)
a teraz od 3 tygodni mam teściową w szpitalu i lekarze nie potrafią jej zdiagnozować ...

i nic..żyć trzeba dalej...
podnieść wysoko głowę i iść z uśmiechem na buzi ,choć serce pęka i krzyczysz non stop CZEMU ? DLACZEGO JA?

Takie jest życie.
Otrząsnęłam się i wróciłam do normalności....
o ile to można nazwać normalnością :sorry::sorry::sorry:

Czy to jest sprawiedliwość?
Gdzie w tym wszystkim jest BÓG?
Dlaczego tak mnie doświadcza?

Tysiące pytań bez odpowiedzi ....
Takie jest właśnie życie....:eek::eek::eek:

Witam kochane

U mnie przygotowania do pielgrzymki już na całego .
Jeszcze w tym tygodniu muszę jechać na ostatnie zakupy,bo koniecznie potrzebuję dokupić czarnych rzeczy :sorry::sorry:
Wyruszamy w składzie 3 osobowym :
Ja ,Klaudia i jej chłopak w sobotę o 6 rano :tak:;-):-):-):-)
 
kłaczku to jakaś abstrakcja z tym twoim usg... brakuje mi słów normalnie. Żeby mieć super sprzęt a oceniać wielkie g**** Powiem ci tak, nie wszyscy lekarze to tolerują, ale ja jak miałam ocenianą przeziernosć w klinice to lekarz pukał delikatnie i naciskał brzuch by Mały obkręcił się tak, by lekarz mógł dobrze ocenić przezierność, więc.... masakra jakaś!!!!
 
reklama
Agniesia- nie uciekaj kochana zostań z nami a nóż sie jeszcze namyślisz i spróbujesz , może odetchniesz trochę i wszystko samo przyjdzie głowa do góry, nawet jeśli jest ciężko to kiedyś w końcu będzie lepiej:)
Magda- moje gratulacje kochana trzymam mocno kciuki za Ciebie.
Kłaczek- faktycznie z tym usg odwalili babola tyle się naczekałaś na ten scan.
A-gala- kochana widzę ,że suwaczek mknie do przodu , ja już nie mogę się doczekać kiedy minął moje dwa lata czekania i będe testować tak marzę o własnym suwaczku ciążowym ehhh
U mnie wszystko ok już owu mam na dniach i kolejna owulka niewykorzystana będzie kurza twarz,teraz biorę się za obiadek, u nas sytuacja ciężka ja nie mogę znaleźć pracy ,a M ma nową ,ale bez umowy mieli podpisać ,ale sie wykręcają ,a to ,że księgowej nie ma a to znowu coś innego chyba muszę się zapisać do urzędu pracy bo oboje bez ubezpieczenia jesteśmy , a leki musze wykupywać na bierząco.
Pisałyście o przybieraniu na wadze ja na lekach utyłam z 58 do 67kg i mam brzuszek jak w ciąży już 3 osoby mnie sie pytały czy zaszłam:D
Mam problem z fajkami będąc w szpitalu zaczęłam znowu popalać i teraz nie mogę się odzwyczaić ehh.

Muszę sobie ustawić suwaczek starankowy kiedy będę zaczynać będe zerkać jak czas szybko leci.
Magnusik- widzę ,że jesteś już coraz bliżej rozwiązania , a jak będzie płeć?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry