Elżbietka
mother of two sons&angel
gosiulek, "dla mnie" NT wyszło chyba 2,7, nie pamietam juz dokłądnie, wiem ze powyżej normy. ryczałam starsznie, naczytałam sie i postawiłam sobie (dziecku) wszytskie możliwe diagnozy. Dzięki Bogu wystarczyło mi rozumu i pieniedzy na jeszcze jedno USG, u wybitnego specjalisty w tej dziedzinie. i okazało się że NT wynosi 1,2. poprzednie albo USG było kiepskie,albo fachowiec.
podumowując - dzieciątko urodziło się i ma się dobrze :-)
wiec ja polecam wykonanie jeszcze jednego USG i nie mówic nic o poprzednim wyniku!
podumowując - dzieciątko urodziło się i ma się dobrze :-)
wiec ja polecam wykonanie jeszcze jednego USG i nie mówic nic o poprzednim wyniku!