reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Też wiem że PTG zaleca branie zwykłego kwasu MIMO WSZYSTKO bo niby nie jest udowodnione że folian działa tak samo na rozwijające się dzieciątko.
I ja z tego powodu brałam mix kwasu foliowego i metylowanego, tym bardziej, że homocysteinę mam niską. Natomiast czytałam kiedyś pracę naukową/opracowanie, z którego zapamiętałam, że metyle są równie skuteczne (akurat szukałam info, czy trzeba ich brać więcej niż kwasu foliowego) w zapobieganiu wad cewy nerwowej, jednak potrzebny jest dłuższy czas ich brania przed zajściem w ciażę (24 tygodnie). Teraz szukałam tego artykułu, ale znalazłam inny, który jest zbieżny, ale z tym zastrzeżeniem, które podaje @roki_1991 : "Although there are no clinical trials on the effectiveness of 5-methylTHF in preventing NTDs, meta- bolic studies have shown that 5-methylTHF is a biologi- cally active form of the vitamin and it seems to be at least as effective as FA in improving folate biomarkers." A przyczyna błaha: "The costs of testing 5-methylTHF against FA would be extremely high."
 
reklama
Dziewczyny podpowiecie coś? @Lu_cy @roki_1991 ?? Może ktoś się zna bardziej niż ja ? Jak dla mnie fibrynogen jest w górnej granicy a nie ponad normę, albo się nie znam ..
Screenshot_20190813-225053_Chrome.jpg


A tak poza tym to dopadło mnie chorobsko [emoji26]
 
Dziewczyny podpowiecie coś? @Lu_cy @roki_1991 ?? Może ktoś się zna bardziej niż ja ? Jak dla mnie fibrynogen jest w górnej granicy a nie ponad normę, albo się nie znam ..Zobacz załącznik 1010133

A tak poza tym to dopadło mnie chorobsko [emoji26]
Jak dla mnie ta krew jest okej :) tylko te fosforany bezpostaciowe tak trochę nie zbyt... Pokaż lekarzowi te wyniki :)
 
Jak dla mnie ta krew jest okej :) tylko te fosforany bezpostaciowe tak trochę nie zbyt... Pokaż lekarzowi te wyniki :)
Mowil żeby niby takimi fosforanami się nie przejmować, aby nie było bakterii i leukocytów, ale juz we wtorek mam wizytę to podpytam znowu [emoji4]
zauważyłam że odkąd jestem na urlopie i nie siedzę przy biurku większość dnia to jakoś nogi ciut mniej mi doskwieraja hmm, ale jak nie urok to sraczka bo za to mam gile po pas i gardło boli [emoji28].
 
odnazałam wynik z czerwca 2018 homocysteina 27,14
Podane normy pod wynikiem:
z suplementacja folianami <12 umol/l
bez suplementacji folianami <15 umol/l
W przypadku ciąży:
z suplementacja folianami <8 umol/l
bez suplementacji folianami <10 umol/l
Generalnie endo powiedziala mi ze wynik powinien byc jednocyfrowy zeby bylo okej dla starań. Tak jak mowilam, prenatal duo super zbił homocyteine:)
Ja będę wszystkie wyniki robiła już po szpitalu jak się trochę ogarnę fizycznie i psychicznie, bo narazie to mam mego doła z tego wszystkiego :(
 
@coco07 la.deevit optima masz z folianem samym. Ja po mieszankach miałam masakre z homocysteina i stężeniem kwasu we krwi więc odkąd wiem to nie biorę suplementów z mieszanymi formami.
Popatrz na taki akurat nie trafiłam ... a przeglądnęłam całego pana tabletkę :p No nic, moja homocysteina przed przyjmowaniem witamin z grupy B i po zażyciu chyba kilku tabletek metylowanego kwasu (bo wtedy dopiero przyszly mi wyniki) miała się dobrze bo było 7 coś, wiec mam nadzieje, ze teraz tez jest w normie...:unsure: I mam jeszcze 2 opakowania duphavit w domu, to narazie może tak to zostawię.. ale zbadam homocysteine i gdyby wyszła zła, to będę myśleć ... dzięki za info;)

@Dzoana88 Trzymaj się ciepło! ❤️ I wracaj do zdrowia prędko ☺️
 
Popatrz na taki akurat nie trafiłam ... a przeglądnęłam całego pana tabletkę [emoji14] No nic, moja homocysteina przed przyjmowaniem witamin z grupy B i po zażyciu chyba kilku tabletek metylowanego kwasu (bo wtedy dopiero przyszly mi wyniki) miała się dobrze bo było 7 coś, wiec mam nadzieje, ze teraz tez jest w normie...:unsure: I mam jeszcze 2 opakowania duphavit w domu, to narazie może tak to zostawię.. ale zbadam homocysteine i gdyby wyszła zła, to będę myśleć ... dzięki za info;)

@Dzoana88 Trzymaj się ciepło! [emoji3590] I wracaj do zdrowia prędko [emoji3526]
Zapomnialam Ci odpisać o detektorze [emoji28] u mnie dalej cisza, próbuje co Jakiś czas, ale mam nadzieję że wszystko jest okej, ciesze sie że Tobie się udało, między nami jest z 2 tyg różnicy to może w końcu mi też się uda [emoji4]
 
reklama
Ja będę wszystkie wyniki robiła już po szpitalu jak się trochę ogarnę fizycznie i psychicznie, bo narazie to mam mego doła z tego wszystkiego :(
Z własnego doświadczenia powiem, że psycholog pomaga. Po pierwszym poronieniu byłam i pomoglo. Odpowiedziałam wszystko co mnie trapilo. I chociaż dużo nie mówił i nie tłumaczył (bo w sumie to nie jego rola) to czułam się wysłuchana. Jak wypowiedź swoje obawy na głos to jakoś jest lepiej. Bo ja już nie miałam sumienia obtaczać tym tak długo mojego męża. Swoje też przeżył.
Ja byłam w Rudzie śląskiej. Nie wiem skąd jesteś. Ale jak gdzieś blisko to mogę dac namiary. Ogólnie pracuje w hospicjum dla dzieci i na co dzień ma styczność z rodzinami które tracą dzieci. Miły człowiek.
Raz mi wystarczylo jak poszłam. Potem zajelam się dalszym leczeniem i w 3 cyklu znowu zaszłam w ciążę. Bardzo się stresowalam i to był bardzo ciężki miesiąc. Poronilam w 8tc i okazało się że była to wada genetyczna (trisomia 16). Potem nie poszłam do psychologa. Chyba problem odsunelam od siebie mocno. W pewnym momencie po zabiegu poczułam ulgę, że to wszystko za mną. Teraz wiem że potrzebuje czasu i że kolejna ciąża tak szybko nie była dla mnie dobry rozwiązaniem Ale dla każdej z nas jest inaczej. Ale mimo wszystko chyba pójdę jeszcze raz, może załatwię sobie jakąś psychoterapię. Tak dla siebie aby wszystko poukładać
Także zabieg nie boli. Jest sporo stresu. Ale ja miałam.bardzo dobra opiekę. Dwa razy poszłam do tego samego szpitala. Nie narzekam. Miałam też czas dla siebie w szpitalu. Po pierwszym zabiegu mocno krwawilam Ale nic mnie nie bolało. Po drugim mało krawalilam i też nie bolało. Chyba nie ma reguły. ;) Życzę Ci wytrwałości. Wiem że to mało daje Ale potem z czasem będzie lepiej. Ale to twoja walka. Musisz to przeżyć. całuje i ściskam. Daj znać co Cię meczy. Możesz pisać na priv. ;)
 
Do góry