reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Cześć dziewczyny.
Widzę, że tu również smutno.
Miroslava - to napewno pomylka, musi być dobrze.Trzymam kciuki!
Witam nowe dziewczyny i bardzo mi przykro, że musiałyście tu dołączyć.
Trzymam kciuki za wszystkie testujące kobietki.powodzenia.
Ja też nie umiem zrozumiec dlaczego to wszystko się dzieje, wokół mnie koleżanki w ciąży, przyjaciółka, między jej a moją ciążą były dwa tygodnie różnicy.Chcę cieszyć się jej radością, ale to takie trudne :-( ciągle sobie pwtarzam, że ja też będę mamą, ale i tak bardzo tęsknię za moim Aniołkiem. Ach... nie będę dokładać moich smutków.
Trzymajcie się dziewczynki.
 
reklama
Miroslava - wiem,że to są straszne nerwy,ale człowiek jest istotą omylną,a jak jeszcze trafisz na kogoś,kto jest niekompetentny w swej dziedzinie,to wtedy należy się skonsultować z innym specjalistą...wierzymy,że gość się będzie znał na rzeczy...moje przejścia i diagnozy lekarzy można by bylo opisać w książce i niezła "komedia" by z tego wyszła...dziewczyny mają rację - jak możesz jedź to sprawdzić jak najszybciej...jeśli nie,to poczekaj do poniedziałku...i myśl pozytywnie...mojej koleżance powiedzieli,że poroniła,a jej się odkleiło łożysko...i dobrze,że poczekała z decyzją o zabiegu...WSZYSTKIE jesteśmy dobrej myśli i trzymamy kciuki,żeby było dobrze...
Cyprysiowa - niby kobieta zna swoje ciało,ale czasem to "ciało" potrafi zrobic niezłą niespodziankę:-)i tego się trzymajmy...
mbieg - znam ten ból...chciałam się ostatnio spotkać z moją dobrą przyjaciółką i jak się dowiedziałam,że ona jest po raz drugi w ciąży...odeszła mi ochota...cieszę się jej szczęściem,ale wiesz jak się wtedy można poczuć...jakoś ostatnio unikam koleżanek z dziećmi...mój Dzidziuś miałby 4,5 roku...:blink:
gosia1985 - my się chyba nie znamy...witaj
netula - bardzo mi przykro,że Ciebie też to spotkało...bądź dzielna...
jezyk - trzymam kciuki
pozdrawiam Was wszystkie...i życzę spokojnego weekendu...buziaki
 
Mnie też jest dzisiaj brdzo smutna, a zarazem cieszę się szczęściem mojej przyjaciółki... W sobotę urodziła córeczkę, jesteśmy ze sobą bardzo zżyte. Tak się złożyło, że jednocześnie zaszłyśmy w ciążę. Tylko Ania donosiła, my w połowie ciąży musieliśmy pożegnać naszego synka. Kiedy trzymałam dzisiaj Darię na rękach łzy nie chciały przestać lecieć... Przypominałam sobie obraz naszego Dominiczka w inkubatorze... Był niewiele mniejszy...
 
Dzień dobry wszystkim!!!
Bardzo dawno nie zaglądałam do was:zawstydzona/y:
a dziś jakoś tak mnie naszło!

Może na początek co u mnie:
ogólnie to ciągle chodzę po lekarzach i próbujemy wyjaśniać co się stało
że Kacperek zachorował.
Na razie nikt nie potrafi mi nic sensownego powiedzieć. 2 kwietnia mam wizytę w szpitalu w którym miałam cc i zobaczymy co mi powiedzą.
A moja gin z IMID stwierdziła że jeśli chcemy po okresie ochronnym znów się starać to żebym już brała kwas foliowy i ogólnie bardzo się obserwować kazała.:-)
kwas już mam:-)
 
Ja tylko szybkie dzien dobry!
Mam dziś mase rzeczy do załatwienia, miedzy innymi z siosrta tworzymy dla niej prezentacje na doktorat, mezusiowi buty chce kupic-dał sie przekupic romantycznym wieczorniem:) bo generalnie nie cierpi zakupów-jak kazdy facet chyba. Lubie dni kiedy jestem zajęta-wtedy nie myślę o tym jak jestem nieszczęsćilwa.

Miłego dnia babeczki!
 
Mika...słonko, bądź dobrej mysli, to napewno pomyłka jakiegoś niedouczonego idioty:crazy:, tak jak dziewczyny piszą musi być 100% pewność. Wielokorotnie spotkałam się z opinią,że wtedy gdy nie ma świeżej krwi a brazowe plamienia jest dobrze:tak:. Przytulam i trzymam kciuki, bedzie dobrze:tak::tak:.
 
Miroslava;
Powinnaś teraz brać progesteron czyli np. duphaston. A tak w ogole to kiedyś słyszałam w radio, że jakiś ginekolog konował usunął 7 - mies. ciążę ponieważ nie wiedział, że jest to ciąża tylko coś innego :szok: Nie ma co się sugerować opinią jakiegoś dupka... Musi być dobrze..
berbelek;
smutno mi z Twojego powodu :-( ale i Ty również niedlugo Będziesz tulić swojego Maluszka w ramionach... a dlaczego właściwie tak się stało z Twoim Synkem? ustalono przyczynę? jest to ważne aby następnym razem uniknąć takiego bólu...
 
:-)Witam dziewczynki!
Wlasnie zezarlo mi posta :baffled::szok::wściekła/y:

Ale w skrocie jeszcze raz!

Dlaczegotak, to chyba jednak dobrze, ze Mlody dokazuje :laugh2:

Miroslava! Trzymaj sie i pisz co u Ciebie! Modle sie za Ciebie i Twoje malenstwo

Batonik! Wlasnie, ze jestes bardzo dzielna!!!!!!!! :tak:

Joas, fajnie, ze sie pojawilicie razem z Mateuszkiem-leniuszkiem :-)

Berbelku! Rozumiem... Moja najblizsza kolezanka rodzi za miesiac. Wczoraj byla ostatni dzien w pracy.... Przytulam

Mbieg! Ciebie tez mocno, mocno sciskam


Muffy, dzieki za wskazowki co do Karty! Dziala !
I polecam pozostalym paniom :-D ktore chcialyby sobie cykl posprawdzac.
elektroniczne programy

CO U CIEBIE?????
Jezyk, a u Ciebie???? Tez mam tescik w zapasie, moze Ci wyslac????;-)

Bo grudniowkom watek zalozyla ubiegloroczna grudniowka, a nikt sie jeszcze nie wpisal!!!!!
Elajza :-), 28dni jest fajny ale ja sknerus jestem i nie lubie placic.

Cyprysiowa :-) A @ przyszla? Chociaz u mnie tez tak bylo w pierszym cyklu staranek po ...:-(. Tak sie nakrecilam, ze mialam wszystkie mozliwe objawy ciazowe wiec zrobilam 2 testy ...:no: a @ bezczelnie sie spoznila 5 dni :baffled:.
Ale nic sie nie martw, bedziemy obstawiac nastepny miesiac :-).

Sloneczne buziaki dla pozostalych pan :-)
 
reklama
Hej,ja też na chwilkę,bo dziecko mi się rozchorowało:wściekła/y:
Mirka i jak tam? Trzymamy kciuki.Nie rozumiem,jak to chcieli od razu zabieg:szok: U mnie "diagnozowanie" trwało 3 tyg.,5 usg.kilka razy beta:zawstydzona/y:
Cyprysiowa,to idź do tego kina,co mąż obiecał i potem do roboty:tak:
Agula,witaj:-D Zawsze tu do nas możesz zajrzeć,jak Ci troszkę smutno.Chyba Maggie kiedyś ładnie napisała,że tu są babki,które straciły dziecko,ale nie straciły nadziei i tego się trzymajmy:tak: Kwasik łykaj i dawaj znać
Berbelku trzymaj się.
Reszcie "niewymienionej" również buziaki.Spadam.Paaaaaa.

aha,aha Jeżyku,Muffy,nie róbcie sobie jaj,tylko piszcie co i jak ???
 
Do góry