ola81
Mój Aniołek 31.03.2009
No właśnie i to racja.
reklama
ola81
Mój Aniołek 31.03.2009
Dobra dziewczynki narazie spadam, bo mój M z nocki wrócil
allaa
Fanka BB :)
Selenko dokładnie takie same myśli miałam w głowie przez całą ciążę....Jestem bardzo szczęśliwa ale do końca nigdy nie potrafie się cieszyć, zawsze lampka kontrolna mi się zapalała....We wszystkim doszukuję się czegoś złego....ohhh już bym chciała przytulić mój skarb....
agnieszka0240
Aniolek-20.03.2009 (7tc)
Ja teraz mieszkam w Niemczech i tu po poronieniu jak zapytalismy z mezem kiedy mozna sie znowu starac to odpowiedziala,ze od razu...
No i jakos nam tak szybko wyszlo.znalazlam sobie tu polskiego ginekologa i jak na razie jestem zadowolona.Nie nakrzyczal na mnie tylko powiedzial,ze jeszcze nie mial pacjentki ktora tak szybko zaszla w kolejna ciaze po poronieniu.
No i jakos nam tak szybko wyszlo.znalazlam sobie tu polskiego ginekologa i jak na razie jestem zadowolona.Nie nakrzyczal na mnie tylko powiedzial,ze jeszcze nie mial pacjentki ktora tak szybko zaszla w kolejna ciaze po poronieniu.
Witam was kobietki:-) dawno mnie tu nie było u was ale jak po poronieniu wróciłam do pracy to nie mam na nic czasu:-
-(.słoneczka moje miłe porobiłam wszystkie badania i to najważniejsze miałam w szpitalu robione hsg bardzo bolesne ale co się nie robi dla dzidziusia i co najważniejsze dostaliśmy zielone światełko:-):-):-):-):-). I już zaczęliśmy staranka mam nadzieję że nie będziemy musieli długo czekać na fasolkę w brzuszku.
A jeśli chodzi o to co pisałyście- każda ciąża to strach czy będzie donoszona czy wszystko jest dobrze i czy dzidziuś się dobrze rozwjia jeszcze jak było wcześniej poronienie , człowiek zaczyna głupieć i nie da się o tym nie myśleć:-----( niestety to życie jest takie porąbane bo nigdy nie może być wszystko dobrze.
żałuje że nie mam czasu do was zaglądać ale pracuje po 12h a jak wracam do domu to padam jak kawka :--(
buziaczki kochane na pewno jakoś nie długo do was zajrzę.
-(.słoneczka moje miłe porobiłam wszystkie badania i to najważniejsze miałam w szpitalu robione hsg bardzo bolesne ale co się nie robi dla dzidziusia i co najważniejsze dostaliśmy zielone światełko:-):-):-):-):-). I już zaczęliśmy staranka mam nadzieję że nie będziemy musieli długo czekać na fasolkę w brzuszku. A jeśli chodzi o to co pisałyście- każda ciąża to strach czy będzie donoszona czy wszystko jest dobrze i czy dzidziuś się dobrze rozwjia jeszcze jak było wcześniej poronienie , człowiek zaczyna głupieć i nie da się o tym nie myśleć:-
----( niestety to życie jest takie porąbane bo nigdy nie może być wszystko dobrze. żałuje że nie mam czasu do was zaglądać ale pracuje po 12h a jak wracam do domu to padam jak kawka :-
-(buziaczki kochane na pewno jakoś nie długo do was zajrzę.
a jak się ogólnie czujesz? objawy Ci doskwierają? bierzesz coś na podtrzymanie? slyszalas już serduszko?
aga a kiedy poroniłaś i po jakim czasie zaszłaś w ciążę??
Bo ja 5 marca miałam zabieg a tydzień temu dostaliśmy zielone światełko:-):-) i od razu przepisała mi duphaston i mam go brać od 17 do 25 dnia cyklu
reklama
marti a cio tam słychać u ciebie:-):-):-):-):-):-)
