reklama
Just trochę sie boje ze zrobił mi sie zrost:-(
nie bój sie
to na pewno nie zrost...
to na pewno nie zrost...
Natalineczka555
kocham kochać :)
no i stało sie szef zadzwonil do nich ze gdzies tam nadproza spadają i wraca dopiero jutro 







































jak bym go teraz dorwała to chyba jaja bym mu przy samej dupie uciela (szefowi)








































jak bym go teraz dorwała to chyba jaja bym mu przy samej dupie uciela (szefowi)
Kasikz, a czy te banie się w czymś Ci pomoże?Just trochę sie boje ze zrobił mi sie zrost:-(
moja gin jak spytałam, czy nie powinnam pójść na usg przed rozpoczęciem staranek spojrzała na mnie z miną "po co?" - 1) diagnozy, czemu tamtą fasolkę straciłam i tak by to nie dało, 2) skoro sensacji po zabiegu nie było, to widocznie lekarze zrobili dobrze co mieli do zrobienia.
Powiedziała, że brać się do roboty i przyjść jak będzie testowo potwierdzony lokator. A jak spytałam, kiedy mam się zacząć martwić, że nic nie wychodzi, to znów spojrzała dziwnie i stwierdziła, ze jak przez 3 miesiące się nie uda zaciążyć to wtedy przyjść.
I może właśnie taką strategię przyjmijcie, że póki co korzystajcie z przytulanek, a jak efektów do lutego nie będzie to wtedy będziesz drążyć temat

ewelina28
Dum Spiro Spero...
Kasikz, a czy te banie się w czymś Ci pomoże?
moja gin jak spytałam, czy nie powinnam pójść na usg przed rozpoczęciem staranek spojrzała na mnie z miną "po co?" - 1) diagnozy, czemu tamtą fasolkę straciłam i tak by to nie dało, 2) skoro sensacji po zabiegu nie było, to widocznie lekarze zrobili dobrze co mieli do zrobienia.
Powiedziała, że brać się do roboty i przyjść jak będzie testowo potwierdzony lokator. A jak spytałam, kiedy mam się zacząć martwić, że nic nie wychodzi, to znów spojrzała dziwnie i stwierdziła, ze jak przez 3 miesiące się nie uda zaciążyć to wtedy przyjść.
I może właśnie taką strategię przyjmijcie, że póki co korzystajcie z przytulanek, a jak efektów do lutego nie będzie to wtedy będziesz drążyć temat![]()
Popieram...
Choć mnie wczoraj pani doktor (wszak rodzinna nie ginekolog)
powiedziała, żeby odczekać pół roku...
oczadziała?!





Choć mnie wczoraj pani doktor (wszak rodzinna nie ginekolog)
powiedziała, żeby odczekać pół roku...
oczadziała?!





reklama
I tej wersji się bede trzymać, zresztą pni dr powiedziała to samo..Kasikz, a czy te banie się w czymś Ci pomoże?
moja gin jak spytałam, czy nie powinnam pójść na usg przed rozpoczęciem staranek spojrzała na mnie z miną "po co?" - 1) diagnozy, czemu tamtą fasolkę straciłam i tak by to nie dało, 2) skoro sensacji po zabiegu nie było, to widocznie lekarze zrobili dobrze co mieli do zrobienia.
Powiedziała, że brać się do roboty i przyjść jak będzie testowo potwierdzony lokator. A jak spytałam, kiedy mam się zacząć martwić, że nic nie wychodzi, to znów spojrzała dziwnie i stwierdziła, ze jak przez 3 miesiące się nie uda zaciążyć to wtedy przyjść.
I może właśnie taką strategię przyjmijcie, że póki co korzystajcie z przytulanek, a jak efektów do lutego nie będzie to wtedy będziesz drążyć temat![]()
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 18 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 226
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: