Długo mnie nie było , ale znów jestem i mimo tych ciężkich pogód ogólnie generalnie czuję się grejt

Wszystko nabiera kształtów a w szczególności mój brzuch

Czasami mam takie dziwne bóle w dole brzucha ale to mięśnie macicy się w szalonym tempie rozciągają


Poza tym mam jakieś zboczenie, urojenie i ogromny lęk, bo za każdym razem gdy jestem u doktora R* to pierwsze o co pytam to: "Czy żyje...?"
Ogólnie ja i mój Groszek żyjemy sobie beztrosko, jemy tony owoców, serów i jogurtów. Kawa natomiast jest bleeeee - śmierdzi kwasem i w ogóle zamula mnie maxymalnie

ale i tak jest cool. W czercu ide na L4 aleeeeeeeee będzie leżycho mmmmmmmmmmmmmm



Aniu dziękuję że o mnie pamiętasz. I nie martw się też będziesz w ciąży przecież



Tola ale Ty chyba nie piratujesz Kochana
Daga przykro mi z powodu Twojej kuzynki. A jak tam Twoje zdrówko?
fogia bardzo budująca jest Twoja opowieść


Całuję Was wszystkie
Miłej nocki