reklama
OneMoreTime zaieg bardziej inwazyjny,ale może wreszcie jest to usunięcie tej przyczyny negatywnej w starankach.Teraz trzeba wyzdrowieć ,czego życzę Tobie,szybkiego powrotu do zdrowia.Co do dolegliwści,nie wypowiem się nigdy nie miałam takiego zabiegu i w sumie nie wiem jaki może mieć wplyw na wizyty w wc,napewn mięśnie wszystkie sie napinaja i tam pewnie boli...
przytulam mocno
Loi
dziś opowiadalam mężowi jak od 30 tygodnia u Ciebie było i jaki był szybki finał,malutka przetrzymała do ostatniego terminu ile się dało,ale za to przy porodzie nie męczyła mamusi.Odpoczywajcie.Uff jak dobrze,że wszystko przeszlo spokojnie i już masz Haneczkęprzy sobie.
Katherinne to fakt,wszystko mega drogie...jak pomysle ile tego jeszcze jest...ojej
angel gratulacje wizyty,dobrze że wszystko dobrze z maluszkiem,no jak widac jeszcze Ws potrzyma w niepewności.
Wiem że t trudne,ale staraj się nie czytac w google info,ja nie raz plakalam wystraszona myslac o najgorszym,teraz naprawde staram się to omijać powstrzymywac
przytulam mocno
Loi
dziś opowiadalam mężowi jak od 30 tygodnia u Ciebie było i jaki był szybki finał,malutka przetrzymała do ostatniego terminu ile się dało,ale za to przy porodzie nie męczyła mamusi.Odpoczywajcie.Uff jak dobrze,że wszystko przeszlo spokojnie i już masz Haneczkęprzy sobie.
Katherinne to fakt,wszystko mega drogie...jak pomysle ile tego jeszcze jest...ojej
angel gratulacje wizyty,dobrze że wszystko dobrze z maluszkiem,no jak widac jeszcze Ws potrzyma w niepewności.
Wiem że t trudne,ale staraj się nie czytac w google info,ja nie raz plakalam wystraszona myslac o najgorszym,teraz naprawde staram się to omijać powstrzymywac
Ostatnia edycja:
Angel moja Zosia też była dzisiaj ważona i podobno waży ok 2460g 
Pamiętam jak byłam na Twoim etapie i Mała ważyła ok 150g, była taka maleńka! Ja też mam niedoczynność, jeśli masz pytania, to może będę mogła pomóc
Pamiętam jak byłam na Twoim etapie i Mała ważyła ok 150g, była taka maleńka! Ja też mam niedoczynność, jeśli masz pytania, to może będę mogła pomóc 
angel_
rośnij skarbie .... :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2012
- Postów
- 847
madziu napisz mi coś więcej bo naprawdę jestem zielona miałam robione badania na tarczycę przed ciążą i była w normie...
teraz tam czytam że norma jest do 4,2 a ja mam 4,4 ...i się boję bo naczytałam się oczywiście że to zagraża dziecku:-(od jutra będę jadła tabletki mam nadzieję że wszystko będzie dobrzeu ciebie już 34 tydz ja to leci:-)jeszcze troszkę a będziesz tuliła maleństwo ;-)
nisio masz racje ale sama widzisz jak się ładnie same nakręcamy oczywiscie dzisiaj tez sie na nagadałam M przez tel bo wyjechał do pracy i już czuł ze sie nakrecam
:-(loi ogromne gratulacje dla ciebie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! niech córunia dobrze się chowa:-)
teraz tam czytam że norma jest do 4,2 a ja mam 4,4 ...i się boję bo naczytałam się oczywiście że to zagraża dziecku:-(od jutra będę jadła tabletki mam nadzieję że wszystko będzie dobrzeu ciebie już 34 tydz ja to leci:-)jeszcze troszkę a będziesz tuliła maleństwo ;-)nisio masz racje ale sama widzisz jak się ładnie same nakręcamy oczywiscie dzisiaj tez sie na nagadałam M przez tel bo wyjechał do pracy i już czuł ze sie nakrecam
:-(loi ogromne gratulacje dla ciebie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! niech córunia dobrze się chowa:-)
Ostatnia edycja:
angel wiem,wiem....Najważniejsze,że nie masz tej kwesti z tarczycą zaniedbanej i ,będziesz brała odpowiednie leki i bedzie dobrze.
Kurcze mam wrażenie ,że moja mala jest tak aktywna,w nocy co prawda jak zasnelam to nie wiem czy sie ruszala,ale czesto ja czuje,kiedy ona odpoczywa?teraz jakos tak miala taki dzien że czesto sie ruszala,jak sie polozylam spac też,tak niziutko ja czuje jakby w pachwinie czuje jak sie wybrzusza,po prawej stronie.
To w sumie norma?
Jak jest za spokojna-martwie sie,jak zbyt aktywna też,czy wszystko dobrze.
OOOOOjjjj
Kurcze mam wrażenie ,że moja mala jest tak aktywna,w nocy co prawda jak zasnelam to nie wiem czy sie ruszala,ale czesto ja czuje,kiedy ona odpoczywa?teraz jakos tak miala taki dzien że czesto sie ruszala,jak sie polozylam spac też,tak niziutko ja czuje jakby w pachwinie czuje jak sie wybrzusza,po prawej stronie.
To w sumie norma?
Jak jest za spokojna-martwie sie,jak zbyt aktywna też,czy wszystko dobrze.
OOOOOjjjj
eve.85
Fanka BB :)
Loi gratulacje! dużo zdrówka życzę
katherinne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2010
- Postów
- 2 994
Nisiao, jak się rusza to wcale nie znaczy, że nie odpoczywa. Nasze dzieci juz maja sny i przez sen też się ruszają. Ba, w druga stronę też to działa, jak się nie rusza, wcale nie znaczy, ze śpi, bo potrafią też spokojnie czuwać. Mojego malucha wczoraj w sumie też czułam cały dzień. Ale się nie martwię, bo czułam go normalnie. Zaalarmować powinny bardzo nerwowe ruchy, jak siw dzieciaczek zacznie miotać w brzuchu. Zsuwa,, ze na tum etapie te ruchy juz są spokojniejsze, niż kiedyś. U mnie nie ma juz 'diabla tasmańskiego na trampolinie', zamiast tego jest 'nessie, potwór z loch ness'. Uderzenia czuje głównie na dole, po pachwinach, po...pupie - i to są raczki, czasem też gdzieś pod żołądkiem - i to są nóżki, a pośrodku brzucha głównie jakieś przeplywanie, falowanie itp. Oczywiscie jak leze na boku to dziecko też mi się przesuwa i wtedy zmieniaja się miejsca narażone na kopniaki
Onemoretime, cieszę się, ze juz wyszlas. Na pewno dojście do siebie nie będzie łatwe. Wizyty w toalecie angażują mięśnie, które teraz maja za zle całemu światu, ze ktos im dokuczal, wiec będą się boleśnie odgryzac. Szkoda, ze na Tobie, nie na skalpelu Ja się panicznie boje cc m.in.z tego powodu. Ale po nacięciu przy sn te wizyty w kibelku też podobno do przyjemności nie należą... Na ile kazano Ci odsunąć starania? Tak, jak po cc? To zapewne bbardzo obciążające psychicznie, ale...daje ogromna nadzieje, ze następny raz juz bedzie wlasnie tym udanym, ze przyczyna i przeszkoda została usunięta. Będziemy mocno za Ciebie trzymać kciuki.
Angel, gratuluje szkraba wielkości dwóch tabliczek czekolady A tarczyca się nie martw. W ciąży wiele rzeczy wariuje i szwankuje. Wielu lekarzy też tarczyce sprawdza tylko na początku ciąży i nie powtarza badan w trakcie, twierdząc, ze wyniki, które potem wychodzą, są niemiarodajne. Może warto skonsultować się też z innym lekarzem. Ale podejrzewam, ze skoro wiele kobiet nie ma potem badanej tarczycy to jesli ma wyniki poza norma to żyje sobie w błogiej nieświadomości i rodzi zdrowe dzieci.
Onemoretime, cieszę się, ze juz wyszlas. Na pewno dojście do siebie nie będzie łatwe. Wizyty w toalecie angażują mięśnie, które teraz maja za zle całemu światu, ze ktos im dokuczal, wiec będą się boleśnie odgryzac. Szkoda, ze na Tobie, nie na skalpelu
Ja się panicznie boje cc m.in.z tego powodu. Ale po nacięciu przy sn te wizyty w kibelku też podobno do przyjemności nie należą... Na ile kazano Ci odsunąć starania? Tak, jak po cc? To zapewne bbardzo obciążające psychicznie, ale...daje ogromna nadzieje, ze następny raz juz bedzie wlasnie tym udanym, ze przyczyna i przeszkoda została usunięta. Będziemy mocno za Ciebie trzymać kciuki.Angel, gratuluje szkraba wielkości dwóch tabliczek czekolady
A tarczyca się nie martw. W ciąży wiele rzeczy wariuje i szwankuje. Wielu lekarzy też tarczyce sprawdza tylko na początku ciąży i nie powtarza badan w trakcie, twierdząc, ze wyniki, które potem wychodzą, są niemiarodajne. Może warto skonsultować się też z innym lekarzem. Ale podejrzewam, ze skoro wiele kobiet nie ma potem badanej tarczycy to jesli ma wyniki poza norma to żyje sobie w błogiej nieświadomości i rodzi zdrowe dzieci. eve.85
Fanka BB :)
angel ja miałam niedoczynnośc tarczycy jak byłam nastolatką i zawsze kontrolowałam TSH w ciąży i teraz sie okazało że też mam niedoczynność ale po tygodniu - dwóch brania leku poziom wrócił do normalnego i teraz mam 1,6. bardzo szybki efekt dał mi ten lek więc może u ciebie tez zadziała ekspresem u mnie jeszcze doszła do tego w pakiecie cukrzycaale jakoś daję radę.
nisiao rozumiem cię, mam tak samo a to że maluch za nisko kopie albo że jest zbyt aktywny to znów za mało, mi nie da się dogodzić pod tym względem. ale za jakiś czas nasze maluchy beda miały mniej miejsca i juz nie beda tak szaleć, chyba przypada akurat najwiekszy czas aktywnośći.
a ja po wizycie, wszystko ok, tylko znów zaczeła mi sie stawiac macica i gin rozważa czy nie położyć mnie na oddział i czy nie podać sterydów na rozwój płuc, ale mnie wczoraj przeraził, ale na razie dał spokój, kolejna wizyta za 2 tyg wtedy zrobi USG i zadecyduje, mi sie nie uśmiecha iść do szpitalaale jak ma to pomóc to pójde, wiadomo. w sumie to gin chce poobserwować czy są te skurcze, pewnie chodzi mu o ktg, takze za 2 tygodnie moze mnie tu nie byc na jakis czas ale jeszcze oczywiscie napisze, bo w szpitalu nie ma internetu.
u mnie jeszcze doszła do tego w pakiecie cukrzycaale jakoś daję radę.nisiao rozumiem cię, mam tak samo a to że maluch za nisko kopie albo że jest zbyt aktywny to znów za mało, mi nie da się dogodzić pod tym względem. ale za jakiś czas nasze maluchy beda miały mniej miejsca i juz nie beda tak szaleć, chyba przypada akurat najwiekszy czas aktywnośći.
a ja po wizycie, wszystko ok, tylko znów zaczeła mi sie stawiac macica i gin rozważa czy nie położyć mnie na oddział i czy nie podać sterydów na rozwój płuc, ale mnie wczoraj przeraził, ale na razie dał spokój, kolejna wizyta za 2 tyg wtedy zrobi USG i zadecyduje, mi sie nie uśmiecha iść do szpitala
ale jak ma to pomóc to pójde, wiadomo. w sumie to gin chce poobserwować czy są te skurcze, pewnie chodzi mu o ktg, takze za 2 tygodnie moze mnie tu nie byc na jakis czas ale jeszcze oczywiscie napisze, bo w szpitalu nie ma internetu.Katherinne
w sumie to wczesniej ja nawet mniej czulam,teraz to konkretie widac wybrzuszenia itp czasem moglabym cały dzień siedzieni patrzec na brzuch jak sie rucha i uwypukla stuka raz mocniej raz mniej ,czasem raz po razie czasem sporadycznie.
No a dziś śwituje 30 juz coraz bliżej,teraz to zleci
eve kurcze stale masz te skurcze,ale masz racje lekarz ma pod stałą kontrola i gdyby tak wypadlo być w szpitalu,to dla dobra Waszego.
Oby sie obyło bez tego szpitala kochana.
w sumie to wczesniej ja nawet mniej czulam,teraz to konkretie widac wybrzuszenia itp czasem moglabym cały dzień siedzieni patrzec na brzuch jak sie rucha i uwypukla
stuka raz mocniej raz mniej ,czasem raz po razie czasem sporadycznie.No a dziś śwituje 30 juz coraz bliżej,teraz to zleci
eve kurcze stale masz te skurcze,ale masz racje lekarz ma pod stałą kontrola i gdyby tak wypadlo być w szpitalu,to dla dobra Waszego.
Oby sie obyło bez tego szpitala kochana.
Ostatnia edycja:
reklama
katherinne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2010
- Postów
- 2 994
Eve, a jakas nospe lub coś takiego Ci dal? Jak bedzie trzeba się położyć i poobserwować to nie bedzie wyjścia, ale na razie spokojnie i bez paniki.
Muszę Wam się jeszcze poskarżyć z jednej mojej wstydliwej frustracji. Odkąd zrobiły mi się te przeklęte hemoroidy, kazda wizyta w toalecie wykańcza mnie psychicznie. Problem w tym, ze nie da się doprowadzić okolic pupy do czystości. Wycierać można i cala rolka papieru a i tak każdy kawałek bedzie zabrudzony. Za każdym razem wlaze pod prysznic i szoruje sie dodatkowo dokładnie mydłem, ale to i tak nie pomaga! Ciągle i nieustannie czuje się brudna, parę razy dziennie chodzę się jeszcze troche wyczyścić ale to nie pomaga. Wkurza mnie to niezmiernie. A najgorzej, jak mam iść do ginki a ja się czuje nie do końca czysta...wrrrrr
Muszę Wam się jeszcze poskarżyć z jednej mojej wstydliwej frustracji. Odkąd zrobiły mi się te przeklęte hemoroidy, kazda wizyta w toalecie wykańcza mnie psychicznie. Problem w tym, ze nie da się doprowadzić okolic pupy do czystości. Wycierać można i cala rolka papieru a i tak każdy kawałek bedzie zabrudzony. Za każdym razem wlaze pod prysznic i szoruje sie dodatkowo dokładnie mydłem, ale to i tak nie pomaga! Ciągle i nieustannie czuje się brudna, parę razy dziennie chodzę się jeszcze troche wyczyścić ale to nie pomaga. Wkurza mnie to niezmiernie. A najgorzej, jak mam iść do ginki a ja się czuje nie do końca czysta...wrrrrr
