Ciąża Po Poronieniu

[anja93]

Noo człek bez tego forum to taki bezradny. A tak to zawsze sie idzie podniesc na duchu
@Totois30 a tak z ciekawosci zapytam z przytulankami narazie STOP od kiedy dowiedzialas sie o ciazy? Czy dalej hulaj dusza? Jakie masz do tego podejscie?

 

[ivvonka]

@anja93 dobre z tymi sercami. Uśmiałam się. No wtedy to na pewno do śmiechu Ci było daleko, ale jak się później wspomina to śmieszne. Ja mam w miśki żółtawe... no cóż...też to mogę sobie skojarzyć, ale z czymś innym.

@AgaB33 no żeby tak sobie można było sen wybrać, to też te erotyczne bym włączała.

@Totois30 o, to idziemy razem w kwietniu. Też mam 27 wizytę u swojego lekarza, a 25 kwietnia samo echo serca płodu u specjalnego specjalisty Ja będę szła ze swoją giga fasolinką i Ty ze swoją maleńką fasolunią. Fajnie. Co do uspokajacza - to działa tak: Ty piszesz dużo różnych rzeczy, a my Cię uspokajamy. I tak od wizyty do wizyty. I jakoś leci.

 

[Totois30]

@ivvonka haha super pasi
@anja93 no właśnie poszcze..dlatego te sny..poczekam az bedzie bezpieczniejsza sytuacja, tyle lekow ze mna, wiec zeby nie bylo ze tyle majstrowalim a potem popsulim. Ale dam rade chociaz nie jest łatwo...na szczescie jest duzy repertuar zamienny ale na razie tylko dla M...ja sobie na razie odmawiam przyjemnosci skurcze macicy i te sprawy, ponoc niegrozne ale troche poczekam
A Wy jak to ogarnelyscie? Czekalyscie?

 

[ivvonka]

@Totois30 ile razy mąż dostał po łapach na początku jak uskuteczniał zaloty, to nie zliczę. Z seksu nici były. Lekarz też powiedział, że lepiej sobie darować. No to jakoś to zniósł i ja też, bo nie powiem, że ja to baba ze stali. Od dwóch tygodni dopiero taki leciutki, kontrolowany przeze mnie seksik jest, ale na całego pohulać to chyba do końca się nie odważę. Gdyby coś tam się w środku naruszyło to bym sobie do końca życia nie wybaczyła.

 

[Totois30]

Rosumie, pamietam wlasnie rozmowy na poczatku waszych superforumowychszczesliwychciaz i tak pamietam ze na tym stanelo. No to ja tez sie uzbrajam w stal w takim razie, oby jak najdluzej

 

[ivvonka]

No, nic to fajnego, ale w tym przypadku sukces jest wart celibatu nawet przez 9 miesięcy.

 

[muza_ton]

@Totois30 ja coś ok 10tyg się skusiłam bo wiesz te sny... no ale potem cały dzień dziwnie sie czułam. Jajniki mnie bolały jakby skurcze jakieś aż się wystraszylam i stwierdziłam że daruję sobie mimo że lekarz jakoś bardzo nie odradzał. Jakoś po 14tygodniu kolejna próba i już było ok. Nie szalejemy codziennie i też nie tak na ostro ale jest fajnie. Tylko czuję że kolejną noc zamiast M to bede WC przytulać także nastrój nie tego na bara bara eh... i znów sny. A jaka ja w tych snach pomysłowa jestem, mówię Wam nie poznaje koleżanki.

 

[Totois30]

14 tydzien ach...niech bedzie mi dane no i 24-26 jeszcze

 

[muza_ton]

@Totois30 wszystko będzie Ci dane. Teraz się na pewno uda. Trzeba mocnow to wierzyć a się stanie.

 

[anja93]

@Totois30 ja pościłam gdzies do 12tygodnia, wtedy czlek juz jest taki jakby spokojniejszy..chociaz maz jak nabrał werwy to tez nieraz dostal po lapach i jeszcze smial twierdzic ze jestem nieromantyczna ale nie no..byl wyrozumialy, a po tym 12tc to juz luzik ale wiadomo nie na ostro chociaz wiadomo nie czesto, a juz na pewno nie codziennie. Lepiej czasem sobie odmowic niz zalowac.. Czasem bolal mnie tez lekko brzuch wiec przytulanki tez odpadaly