reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

A czemu nie dajesz wody? Dlaczego nie wolno?jak dobrze pamiętam moja mama jak urodziła mojego najmłodszego brata 13 lat temu to dawała wodę letnia z cukrem do picia. Moja siostra też wodę dawała od 1 miesiąca życia. Tylko woda przefiltrowana i letnia.

Są zwolennicy i przeciwnicy. Kilkanaście lat temu się dawało wodę z glukoza i to było normalne. Tak samo jak ileś lat temu gotowalo się makówke i dawało dziecku a dziś wiadomo że to narkotyk. Wiedza o małych dzieciach się zmienia. Obecnie dziecko do 6miesiąca życia powinno być karmione WYŁĄCZNIE piersią. Podawanie mu chociażby zwykłej wody to już rozszerzenie diety, a to powinno się robić dopiero po 6miesiącu. Poza tym sama woda wypłukuje składniki odżywcze które są w mleku mamy i wbrew pozorom łatwiej wtedy o odwodnienie dziecka
 
reklama
To chyba jakieś dawne metody, fakt nie mam dzieci ale wydaje mi się że tak się już nie robi bo po co jak dziecko nie zna smaku cukru ? Hmm nie wiem chyba żeby się nie odwodnilo? Nie mam pojecia
Ja też nie mam pojęcia. Nie dawne metody bo drugi syn siostry ma dopiero 1.5 roku i też od pierwszego lub drugiego miesiąca pił wodę z cukrem. I teraz też siostra rodzi w lipcu trzecie i pewnie też będzie dawała wodę. Nawet żeby dawać dziecku wodę bez cukru to można dac. Moja mama akurat dawała wodę z cukrem moja siostra też tak robi. Ale można dawać letnia wodę bez cukru ale mi się wydaje że jak najbardziej można dawać wodę dziecku jeszcze przy takich upalach.
 
To chyba jakieś dawne metody, fakt nie mam dzieci ale wydaje mi się że tak się już nie robi bo po co jak dziecko nie zna smaku cukru ? Hmm nie wiem chyba żeby się nie odwodnilo? Nie mam pojecia
Teraz się nie podaje wody. Mleko które leci na początku jest takie rzadkie żeby ugasić pragnienie, dopiero po kilku chwilach jest odżywcze do jedzenia.
 
Są zwolennicy i przeciwnicy. Kilkanaście lat temu się dawało wodę z glukoza i to było normalne. Tak samo jak ileś lat temu gotowalo się makówke i dawało dziecku a dziś wiadomo że to narkotyk. Wiedza o małych dzieciach się zmienia. Obecnie dziecko do 6miesiąca życia powinno być karmione WYŁĄCZNIE piersią. Podawanie mu chociażby zwykłej wody to już rozszerzenie diety, a to powinno się robić dopiero po 6miesiącu. Poza tym sama woda wypłukuje składniki odżywcze które są w mleku mamy i wbrew pozorom łatwiej wtedy o odwodnienie dziecka
Rozumiem. Moja siostra nawet w tych czasach tak robi i dzieci nie piją mleka z piersi ponieważ moja siostra wogule nie ma pokarmu. I musi podawać mleko modyfikowane. Szczerze powiem że nie mam dziecka ale trudno jest mi wyobrazić w takie upały nie dac wody letniej dziecku. Ale wiadomo każdy ma tam swoje sposoby i oczywiście nie neguje tego. To jest każdej sprawa indywidualna.
 
Teraz się nie podaje wody. Mleko które leci na początku jest takie rzadkie żeby ugasić pragnienie, dopiero po kilku chwilach jest odżywcze do jedzenia.
Tak to sie zgadza. Oczywiście. Tylko też nie każda kobieta ma pokarm w piersiach i trzeba dziecku podawać mleko modyfikowane z butelki.
 
Rozumiem. Moja siostra nawet w tych czasach tak robi i dzieci nie piją mleka z piersi ponieważ moja siostra wogule nie ma pokarmu. I musi podawać mleko modyfikowane. Szczerze powiem że nie mam dziecka ale trudno jest mi wyobrazić w takie upały nie dac wody letniej dziecku. Ale wiadomo każdy ma tam swoje sposoby i oczywiście nie neguje tego. To jest każdej sprawa indywidualna.

W takie upały po prostu częściej przystawiam do piersi. Bywa i tak, że nawet co godzinę. Po to właśnie aby się napila :) wtedy wiem że nie potrzebuje wody. Dzieci karmione mm to troszkę inna bajka, bo ten pokarm mają "treściwy", on się nie zmienia tak jak mleko mamy. Poza tym jego nie można dawać aż tak często, dlatego przy karmieniu mm jestem w stanie zrozumieć że ktoś daje dziecku wodę. A czy z cukrem czy bez, nie będę się wypowiadać bo nie zagłębiałam się tak mocno w temat ;)
Inna sprawa, że każdy ze swoim dzieckiem robi jak uważa za słuszne i tu już nikt nie powinien się wtrącać, dlatego mnie tak bardzo irytuje jak słyszę wiecznie "daj jej wody"
 
Co nie zmienia faktu że nie podaje się wody takim maluchom
Przy mm można podawać dzieciom wodę szczególnie w takie upaly i/lub jeśli mają zatwardzenie;)
Przy piersi nie ma takiej potrzeby bo tak jak piszesz mleko ma fazy i dostosowuje się do potrzeb dziecka, niestety mm jest takie samo i na początku i na końcu butelki stąd zalecane podawanie niewielkich ilosci wody ;) i współcześnie raczej bez cukru ;)
 
reklama
W takie upały po prostu częściej przystawiam do piersi. Bywa i tak, że nawet co godzinę. Po to właśnie aby się napila :) wtedy wiem że nie potrzebuje wody. Dzieci karmione mm to troszkę inna bajka, bo ten pokarm mają "treściwy", on się nie zmienia tak jak mleko mamy. Poza tym jego nie można dawać aż tak często, dlatego przy karmieniu mm jestem w stanie zrozumieć że ktoś daje dziecku wodę. A czy z cukrem czy bez, nie będę się wypowiadać bo nie zagłębiałam się tak mocno w temat ;)
Inna sprawa, że każdy ze swoim dzieckiem robi jak uważa za słuszne i tu już nikt nie powinien się wtrącać, dlatego mnie tak bardzo irytuje jak słyszę wiecznie "daj jej wody"
W punkt ;)
 
Do góry