Hej Dziewczyny, kurcze pomozcie...Jak wiecie mialam ostatnio ciaze biochemiczna, Krwawienia dostalam 20 listopada i trwalo tak do 25. Potem w zasadzie czysto troszke sluzu ale prawie nic, Tydz temu w piatek bylam na wizycie, powiedzial, ze ok, przy usg troche brazowego sluzu bylo jeszcze. Beta sprzed tygodnia 65, czyli clay czas spada. No i dzis w nocy obudzilam sie bo bolala mnie strasznie reke <( tak reka, az bralam przeciwbolowe) bol promieniujac i wzdecia, w koncu poszlam do toalety i znowu pojawila sie krew. Nie az tak duzo, bez skrzepow i bardziej przy sikaniu, parciu. Powiedzcie czy po takim czasie jak bylo czysto i teraz znowu takie cos to jest ok? I dzis tez mialam robic badania z krwi : Bialko s,c czynnik V leidena i antykoauglant tocznia. CZy w takiej sytuacji lepiej zaczekac czy zrobic dzis? na pewno dzis jsescze pojade na bete, wystarszylam sie tym krwawieniem