Gagatka zapalam światełko dla twojego Aniołka (*).
Kochanie musisz być silna, choć wiem ,że to trudne ja miałam zabieg, ale też meczyłam się z bólami, rozumiem co czujesz musisz to wytrzymać i potem życze ci następnej zdrowej fasolki, tylko zrób sobie potrzebne badanka zanim podejmiesz staranka tak dla własnego spokoju, jeśliby lekarze o tym sami nie pomyśleli, akurat mój nie pomyślał i teraz po 2 latach wzięłam się za siebie, dzięki kobietką z bb , które mnie zmotywowały swoimi ciążami i dzieciątkami.
Karola mnie dziś naszło na sałatke warzywną

, mam dwie duże miski i dwie mniejsze, narazie są w lodówce ,ale pewnie już nie długo bo mam apetyt dziki odkąd wiem ,że nie mam żadnych poważnych chorób w moim żoładku tylko same stresy tam siedziały teraz śpiewam,tańcze i jestem przeszczęśliwa a jak przetrwam jutrzejsze rwanie zęba to będe jeszcze szczęśliwsza bo to będzie krok bliżej do maleństwa.Normalnie góry bym przenosiła tak się ciesze, czekam jeszcze na wyniki badań wątroby , jeśli to też będzie ok to chyba zaczne skakać z radości, jeszcze martwią mnie tylko moje zaparcia, ale myśle ,że zmiana dietki to załatwi.
Kasia Maj to ja do ciebie napisze , to dobrze, że się nie nakręcasz ja powiedziałam dziś do mojego M, że pewnie za pierwszym razem się nie uda , a on na to zdziwiony: a czemu?, a ja mu na to , że lepiej się nie nakręcać i mieć miłą niespodzianke niż rozwiane nadzieje, moja mama też mi mówiła dziś żeby się nie nastawiać ,że to będzie od razu i nie wymyślać objawów dzień czy kilka dni po owulacji.
Kurcze dziewczynki co tu tak pusto dzisiaj
