56 centyl mi odpowiada tylko ten zjazd mnie martwi
Ja w tym tygodniu zaliczyłam pierwsze szczepienie i pierwszy zabieg, wszystko przez tego wirusa, bo tylko jeden rodzic może być z dzieckiem. Zawsze tato szedł do zabiegowego a mama czekała pod i pocieszała córeczkę...
Ech,u nas jest straszny płacz i wyrywanie się. Póki co masuje mąż, najpierw tato pokazywał na mnie co będzie jej robić to się śmiała ale jak zaczął jej masować to krzyk. Ech, szkoda tych naszych maluszków.
Mi chirurg dziecięcy tłumaczył, że Maja miała zbyt małą ruchomość języka i nie umie przeżuwać jedzenia, tylko gryzie i połyka. Teraz to się powinno poprawić, wiec mam nadzieje ze będzie lepiej jeść. Oby i u was to podciecie dało oczekiwane efekty, bo może to wywołuje ten nieszczęsny refluks.
A to podwargowe podcinalismy, bo prawie wchodziło między górne jedynki i blokowało jej górną wargę, prawie zawsze miała ją lekko uniesioną.
Motylek, ja planuje wracać pod koniec roku/na początku przyszłego. Póki co ciężko Maję odstawić od cycka, a ja muszę przejść przez immunosupresję.
Pisze, bo wiesz fajnie by było znowu mieć dzieciaki z tego samego miesiąca