reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co już umiem - mamy dzielą się swoimi radościami

Alanek przewraca sie z brzuszka na plecy i na odwrot, normalnie robi to przy kazdej okazji :-D na brzuszku obraca sie o 180 stopni i prszysuwa sobie zabawki- oczywiscie do buzi. Od paru dni dzwiga glowke z pleckow.
 
reklama
Kiedy karmię Kubusia łyżeczką, to drugą daję mu do rączki. W czasie kiedy nabieram na łyżeczkę kolejną porcję papu, to on to swoją wkłada do buzi i oblizuje:-) Wczoraj chwycił "moją" łyżeczkę, którą go kamiłam, trzymał ją w buzi i tak śmiesznie ssał, aby cała zawartość znalazła się w buźce:-)
 
A Miłek siedzi sam i sam siada trzymając kogoś za rączkę. Ładnie je, Woła mnie po imieniu Aggggga :-), Przekłada zabawki z rączki do rączki, trafia nimi do buzi, kocha szczypać się w nogi, Uwielbia skrobać po przewijaku paluszkami leżąc na brzuchu.
 
Dominik przekłada zabawki z rączki do rączki, nad ranem odkrył nowe dźwięki jakby "brum brum" szkoda że przed 6 rano:dry:, leżąc na brzuchu sięga po zabawki , właściwie chyba specjalnie przekręca się z pleców na brzuch żeby mieć łatwiejszy dostęp do grzechotek:-) No i te piski!!
Aha nad ranem gdy biore go czasami do łóżka zawsze odwraca się do tatusia i klepie go żeby już nie spał i pobawił się z synkiem:sorry:
 
Olo generalnie potrafi to co w książce piszą że potrafić powinien ;). A tak mi ostatnio ładnie główkę podnosi :)

2649272207_25eb0db508.jpg
 
Kropecka- sliczny Olo :tak:
Michałek ogólnie jest bardzo żywym dzieckiem. caly czas gdzies biegnie:-) Zaczyna lapac sie za nozki. Gryzie wszystko co mu sie pod rączami znajdzie:-)Nawet mnie jak go nosze, machając przy tym główka w obie strony tak szybko...no wszyscy az pekaja ze smiechu, tak to komicznie wyglada. Piszczy, drze się, krzyczy...coraz mniej za to płacze- jak go boli brzuszek, albo jak jest głodny. Podtrzymywany za raczki siada. oparty o poduszki siedzi sobie i nie opada na boki. Rozwój Michasia idzie w jak najlepszyk kierunku wiec, jednak jak narazie nie udalo mu sie przewrócic na brzuszek, na boki owszem, ale moze to dlatego, ze jak byl malutki strasznie nie lubial na brzuszku lezec. Zabawki podaje sobie z raczki do raczki, lapie sie raczkami za glowke, uszy.... Takze smiechu jest co niemiara:-)Leżąc na brzuszku unosi sie na przedramionach i bardzo dlugo tak wytrzymuje (jakby do to nie meczylo wcale)
 
Michaś nauczyl sie w koncu przewracac na brzuszek i odwrtonie (i ro bi to bez przerwy), zaczyna pelzać i przyciąga sobie stópki juz coraz bliżej buzi :-D
 
Bartolini też juz smakuje swoje stópki i siedzi ostatnio tylko to uwielbia robic położony na plecki robi myk i juz na brzuszku jak siega po zabwke tak sie wygnie i juz lezy na pleckach i tak w kółko
Ubieranie go po kąpieli to cud tak sie wygina i kręci:-D:sorry2:
 
reklama
Do góry