Co można a czego nie?

[-Aia-]

kruszki ale odlotowy kociak!!! Uwielbiam je, kiedyś bardzo chciałam mieć sfinksa Nawet w cenach i hodowlach zaczynałam się orientować, kiedy zdałam sobie sprawę, że nie będę go miała w razie jakby co, z kim zostawić, bo wszyscy w rodzinie na koty uczuleni. Niby bez sierści uczula tyle co nic, ale nawet to "nic" mogłoby okazać się fatalne w skutkach dla moich chłopaków (ojca i brata), niestety.

A propos dźwigania...Zakupy noszę jak nosiłam, siaty tacham, plecaki, torby, podręczniki też. Nie przesadzam, ale też jakoś specjalnie nie panikuję jak muszę coś przemieścić;-)

 

[k8libby]

Ale jemu musi byc zimno, moja mają futro jak na dziku a i tak pod kołdrą by tylko siedziały

 

[kruszki]

nie jest mu zimno, ma budke, a tak to pod koldra spi, albo pod kocem, wszedzie jezdzi z nami do PL tez, a jak widze ze mu zimno to wtedy mam koszulki, w podroz ma kurtki
a jak dziewczyny z paleniem?? ja sie przyznam ze nie moge sie powstrzymac, i co kilka dni musze zapalic :/ przed ciaza starlam juz rzucic ale do konca nie rzucilam

 

[k8libby]

ja nigdy nie paliłam i nie cierpię smrodu papierosów. Wprowadzenie zakazu palenia w miejscach publicznych był jednym z najszczęśliwszych dni w moim życiu

kruszki, ja domagam się takiego zdjęcia w koszulce albo w kurteczce

 

[kruszki]

odpowiedni temat czas zalozyc zakladaj bo ja juz zalozylam 2, wez cos w stylu nasze pupile czy cos czy cos nas kreci poza dziecmi hahah albo jakos takos, wymysl jakas fajowa tytule

ja nigdy nie paliłam i nie cierpię smrodu papierosów. Wprowadzenie zakazu palenia w miejscach publicznych był jednym z najszczęśliwszych dni w moim życiu

kruszki, ja domagam się takiego zdjęcia w koszulce albo w kurteczce

 

[kakakarolina]

kruszki "czy coś nas kręci oprócz dzieci" toż to genialny tytuł. I teraz poważniej
Za każdym razem kiedy wciągasz papierocha wyobraź sobie, że to Ty siedzisz w zamkniętej garderobie i ktoś ci wpuszcza tyle dymu, że się dusisz. Tak właśnie czuję się dzidziuś w Twoim brzuchu :-(
Ja paliłam przed pierwszą ciążą Udało mi się rzucić gdzieś w 5-6 tygodniu właśnie dzięki takim wizualizacjom. To najszczersza prawda tak właśnie jest. Nie palę do dziś da się na prawdę. Nie męcz swojego dziecko bo ono ma tylko Ciebie i tylko na Ciebie może liczyć...

 

[milejdi]

a jak dziewczyny z paleniem?? ja sie przyznam ze nie moge sie powstrzymac, i co kilka dni musze zapalic :/ przed ciaza starlam juz rzucic ale do konca nie rzucilam

Ja rzuciłam palenie 2 miesiące przed zajsciem w ciąże, każdy myśli, że nie palę bo jestem w ciąży a tak na prawdę przestałam palić sama dla siebie A teraz to już wogóle nie ma mowy o paleniu

 

[ilovesummer]

ja nie palę odkąd się dowiedziałam o ciaży. póki co wcale mnie nie ciągnie i w ciąży napewno żadnego nie zapalę. ale nie zarzekam się, że już nigdy nie będę palić

 

[kruszki]

ostatni papieroch byl tydzien temu.. oby byl ostatni forever...

 

[dorotak]

ostatni papieroch byl tydzien temu.. oby byl ostatni forever...

dasz radę, trzymam kciuki i tak jak pisze kakakarolina może taka wizualizacja Ci dodatkowo pomoże