reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Co się dzieje w moim brzuszku ?(z perspektywy lekarza)

reklama
karolk no właśnie u mnie to tak wygląda na upławy mi nie pasowało bo to pojawia się na wkladce od czasu do czasu ale napewno sama bym tego z czopem nie skojarzyła.

Paula oj fiksujemy ale czasu zostało mało więc co sie dziwić w mojej rodzinie też wszyscy fiksują siostra każdy ból brzuch czy krzyża mojego wiąze odrazu z nadchodzacym porodem i z rana upewni asię czy oby tym razem racji nie miała i ja już na porodówce nie wylądowałam
 
ja tez juz po wizycie - mocz, cisnienie i bicie serduszka - wszystko dobrze. kolejna wizyta 14 maja w domu, polozna wtedy przyjedzie i pewnie bedzie robila masaz szyjki jak do tej pory nie urodze.
 
Ja także po wizycie. Na sam koniec przypałętała mi się jakaś infekcja, dostałam globulki :dry::dry: Szyjka, pomimo rozwarcia do porodu nadal nie jest gotowa więc jak widać Maleństwu mojemu na świat się raczej nie spieszy... Trochę szkoda :sorry2::sorry2::-D Na ktg skurczy brak, jeśli do 8 maja nie urodzę widzimy się z moim lekarzem na wywołanie... Ale chyba na żaden masaż szyjki się nie zgodzę :eek::eek::no::no: jak coś, wolę kroplówę brrr... Oczywiście, mam nadzieję, że moje Dziecię nie zapragnie oglądać świata w weekend majowy, bo mój ginek wtedy będzie poza zasięgiem na urlopie, więc kazał dzisiaj nogi zaciskać do 6 :sorry2::sorry2:
 
Anik mój gin ostatni raz dostępny dziś. Dlatego mam wizytę- drugą w tym tyg. A potem będzie dopiero 14 maja...
 
Paulinka mam nadzieję, że dotrwamy :tak: a jeśli nie, to chciałabym, żeby do piątku się rozwiązało :-( ale jak widać, szanse na to marne, chociaż ja nie porzucam nadziei :-D Byle tylko infekcja ustąpiła...
 
Do piątku to może się ruszyć. Często bywa tak, że tak nagle wszystko się zaczyna:) Więc spokojnie- Krzyś może posłucha mamusi:)

Mi ostatnio wszyscy dają maksymalnie 3 tyg, a za 3 tyg to ja będę na tym etapie, na którym Ty jesteś teraz:)
 
reklama
Do góry