Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

[_Basia]

Iza, Pulka - ponoć jak się ma skurcze i chce się urodzić, to warto wejśc do wanny na długą ciepłą kapiel. Zrobilam tak i faktycznie urodziłam.

Ja tak właśnie zrobiłam w sobotę i niestety nie pomogło. Nie urodziłam. :---( Ciekawe dlaczego na mnie nie działają te wszystkie sposoby, sprzątanie też na mnie nie działa.

 

[_Basia]

AgMich a gdzie tam, ja nadal z brzuchem, choc licze na rozwiazanie w przyszlym tygodniu.. mysle ze jestem w tym zuchwala i mala pokaze mi kto ma tu cokolwiek do powiedzenia. Wchodze w 37tc i chcialabym juz urodzic, jakos tak pod koniec tygodnia lub w przyszlym :-) ale jak na razie nic sie nie dzieje od powrotu ze szpitala, nie mam skurczy jak Iza, wiec sobie pewnie poczekam..
Ale cukry super jak nigdy, podjadam slodycze i jest ok godz. po jak i 1,5 h po a juz mam taka ochote na nie, ze uwazam ze MUSZE juz urodzic zeby najesc sie za wszystkie miesiace - wiem wiem Iza, dieta karmiących ;-)

Winoroślinka - czasami jest tak, że nic się niby nie dzieje,a tu nagle bach i po wszystkim. Może się jeszcze okazać, że urodzisz szybciej niż my. ;-)

 

[Kuroslaw]

A ja po poradni diabetologicznej. Wiecej sie od was dowiedzialam niz od niech :-). Normy mam: 95 na czczo i do 140 po godzinie po posilku, wiec calkiem fajnie. Teraz czekam na moj zamowiony glukometr, ale sprzedawca sie nie odzywa i nie wiem czy juz wyslal czy nie... Musze sie upomniec.
Kupilam deskowy chleb :-) 3 różne smaki, zeby mi za szybko w gardle nie stanął. No chyba, że tylko jakis określony jest ok, a reszta do wyrzucenia?

 

[AgMich]

Basia a czy Twoja diabetolog powiedziała dlaczego niskie cukry nie są ok? Moja diabetolog podała mi normę 120 po dwóch godzinach ale najlepiej jak będzie między 70-100. Nie wiem dlaczego tak Ci powiedziała. Teraz to mnie wystraszyłaś.

Kuroslaw ja mogłam tylko jeść żytni deskowy bo po innym cukry wysokie, ale musisz wypróbować bo każda może reagować inaczej.

 

[Kuroslaw]

Kuroslaw ja mogłam tylko jeść żytni deskowy bo po innym cukry wysokie, ale musisz wypróbować bo każda może reagować inaczej.

Nie mogę się doczekac eksperymentów :-) No bo przecież, będę musiała eksperymetowac też z "zakazanymi owocami" :-)

 

[pulka]

Carioca Dziękuję za radę każda się przyda Zauważyłam, że po nocy z mężem cały dzień mam później skurcze. Łapię się teraz wszystkiego czego się da. Nie wiem już co mam robić. Spaceruję długo, sprzątam, biorę gorące prysznice i nic. Uparciuch mały trzyma się rączkami i nóźkami.

Co do tych lekarzy to sama już nie rozumiem. Jedni uważają, że po godzinie jak jest powyżej 120 to już jest źle a inni wręcz przeciwnie i bądź tu mądrym.

Ja dzisiaj zrobiłam sobie odmianę i na obiad zjadłam dużego schabowego z kurczaka. Cukier o dziwo 108 :-)

 

[AgMich]

pulka my zrezygnowaliśmy z bliższych kontaktów rano. Zawsze po tym miałam przez pół dnia skurcze. Nie wiem dlaczego. A swoją drogą to naprawdę uparciuch z Twojego maluszka. A mierzyłaś po dwóch godzinach?

Iza co tu jeszcze robisz? okna pomyłaś? hi jak się czujesz?

 

[IzaBK]

Iza co tu jeszcze robisz? okna pomyłaś? hi jak się czujesz?

nie pomyłam, ale za to poszłam na spacer. Ku mojemu zaskoczeniu galopem przebiegłąm 5 km, wstąpiłam na zakupy, po czym ponad 4 kg przyniosłam do domu i wbiegłam po schodach na moje trzecie... opróćz tego, że dawno nie robiłam takich rzeczy i nie miałąm pojęcia, że w ciąży się da ;-) to nic się nie wydarzyło skurcze dalej nieregularne, jakby rzadsze, plamienia różowe takie jak były... phi, też mi poród

 

[KICIA80]

czesc dziewczyny!
chcialabym prosic o rade/wyjasnienie...
robilam badanie krzywej cukrowej, wedlug wskazan lekarza tzn po sniadanku , wypilam 50g glukozy i po godzinie pobrano mi krew.
wyszlo mi 59 !!!
co to moze oznaczac???
dodam ze w poprzedniej ciazy przy tym badaniu mialam wynik 130.
pozdrwiam

 

[AgMich]

Iza Ty niemożliwa jesteś po takim maratonie może w nocy będziesz pędzić na porodówkę? Po takim treningu to łatwo będzie Ci urodzić;-)

Własnie zmierzyłam się w pasie i ma 99 z młodym miałam na koniec 105 a tu do końca jeszcze troszkę zostało.

KICIA80 ja chyba bym się cieszyła. Ale to rzeczywiście troszkę mało. A kiedy masz wizytę u lekarza? Może zadzwoń do swojego lekarza? a w laboratorium nie pytałaś?