reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Nie mam nawyków jedzenia późno ani podjadania w nocy.
Co najwyżej jak się obudzę, to idę napić się wody.
Hmm... Może to też trzeba przetestować - późna kolacja bez tłuszczu.

edit. Ja już jestem na etapie "i życie po niej" ;) A kefir lubię - ale on raczej tłusty?
 
reklama
edit. Ja już jestem na etapie "i życie po niej" ;) A kefir lubię - ale on raczej tłusty?
Wiem 😉, ale że miałam jedynie cukrzycę w ciąży i wtedy w sumie cukry tylko na czczo szalały to napisałam czego próbowałam i mi jakoś pomagało 😀
Trzeba metodo prób i błędów iść. Jak czytałam to komuś pomagała kanapka innym kefir/ maślanka itd
 
Ano tak - muszę opracować plan działania. A jak coś nie zadziała, to przejść do planu B.
Ale jak mi po pieczywie w ciąży cukier za bardzo nie skakał, tak teraz biała mąka mocno podbija cukier.

Każda rada może okazać się cenna.
 
Ja coś więcej się pewnie dowiem na kolejnej wizycie jak ogarnę badania, które mam wykonać - to będzie po ok 5-6 miesiącach brania leków. Ciekawa jestem hemoglobiny glikowanej. Ja mam nadzieję jak najdłużej być na lekach, ale jak insulina będzie potrzebna to przyjmę to na klatę.

PS. Jednak zjadłam wczoraj pączka po obiedzie 🤦‍♀️. Glukoza po 2h -135. To jeszcze nie najgorzej - wg wytycznych max ma być 140. Dzisiaj rano wynik 97. Dobrze, że nie mam zbyt często ochoty na słodycze. A ostatnio i słone przekąski mi nie służą, bo np. po chipsach wieczorem mam straszną zgagę w nocy.
 
Do góry