reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

reklama
dziewczynki drogie nie stresujcie sie cukrem po słodyczach tylko sprawdzcie czy tak sie nie dzieje u was :) nie napisałam ze tak jest zawsze :) ihhiih .... i się kobitki zestresowały no :)

aasica - hania jest przeurocza - ciekawe czy moja jagoda bedzie fotogeniczna :)

a ja sie dzisiaj najadłam gołębiami ze słoika no i wynik był 115 :) niby w normie ale jakos ostatnio juz 100 rzadko przekraczałam wiec mnie az wstrząsnęło :) hihiih a zaraz będę testować placki - jakos pisałysmy o nich jak zaczynałam eksperymenty wtedy robiłam z otrąb - dzisiaj testować będę mąkę z amarantusa ( ma indeks glikemiczny 35 wiec moze nie będzie tak źle)

PS. artykuł przeczytany - słuszna lektura :)
 
Ostatnia edycja:
majka - mnie nie przestraszyłaś, ale dobrze wiedzieć takie rzeczy (zresztą po to zadałam pytanie, czy sobie i dziecku nie zaszkodzę) i dla spokoju ducha zrobiłam mały test - zjadłam kawałek sernika i truskawki z jogurtem (troszkę zaszalałam) - po 1/2h - 105, a po 1h 121 (troszkę dużo, ale w normie w sumie, zresztą po takiej ilości cukrów to myślę, że i tak nieźle). Także teraz wiem że moje cukry w międzyczasie nie szleją i mogę być spokojna. Chociaż jeszcze trochę takich eksperymentów, a mój lekarz chyba pomyśli, że te paski testowe, to chyba wcinam z głodu, tak szybko mi schodzą ;-)
 
Aasica śliczna ta twoja Hania - strasznie malutka.
I co z tym ZUSem - powiedzcie mi o co chodzi? bo ja tylko Pesel zalatwiłam - nie słyszałam żeby coś jeszcze trzeba było zalatwiać dziecku.
 
a skoro nie spie to wam napisze ze placki z amarantusa - sukces :-) zjadlam 5 (każdy z 1 łyzki stołowej) i wynik 98 - nie powiem zebym sie najadła ale podejrzewam ze gdybym do ciasta nie dodała dżemu niskosłodzonego z owocami to byłaby w ogóle rewelacja :tak: jutro spróbuje cos w rodzaju nalesnikow z tego zrobic :-)

mama ola - fajnie ze wyniki po cukrze dopuszczalne - wiec z czystym sumieniem smacznego :-p - a co do paskow i lekarza... hmmm... tez mam orzech do zgryzienia.... u mnie wizyty sa co dwa tygodnie a ide jutro (no wlasciwie to juz dzisiaj) tak czy siak mysle ze to bedzie ostatnia wizyta bo jakbym miala przyjsc za dwa tygodnie to dokladnie w terminie porodu... no i musze zagadac te lekarke zeby mi ze dwie recepty dala (każdą wypisuje na dwa opakowania paskow):baffled: no bo wlasciwie dobrze byloby miec paski ze sobą w szpitalu i miec zapas jak juz wyjde, ewentulanie gdybym przenosila ciąże (blahahhahaah:eek:) to zebym nie musiala sie juz do niej turlac ... hmmm sama jestem ciekawa co mi ona powie i czy jest szansa na dwie recepty.... a tobie ile paskow schodzi ze sie boisz posądzenia o ich zjadanie??? hihiih :-D

a tak poza tym to po tym artykule nieźle się uśmiałam - wieszałam pierwszą serię prania dla małej (wszystkie rzeczy porozdzielałam sobie na wiek 0-3, 3-6 i pow. 6) i przeczytałam tam ze ... "I po co mu sterty ciuszków? Noworodek potrzebuje zaledwie 4-5 par śpioszków i 2-3 kaftaniki." a u mnie w łazience własnie się suszy ok. 50 ciuszkow ... ups :eek::eek::eek:... dziewczyny wypowiedzcie sie prosze czy faktycznie to przegięcie? rozmiary od 54 do 60, drugie tyle w rozmiarze od 62-68 - najpierw sie śmiałam ze sama sklep otworze z ciuszkami a teraz tak sobie myślę ze przynajmniej nie bede przy pralce siedziec co pare dni.... sama juz nie wiem - wypowiedzcie sie prosze bo moze faktycznie mam tego za duzo i moze logiczniej będzie wybrać tyle co potrzeba a reszte popodrzucać koleżankom ??

pozdrawiam wszystkie słodkie panie i udanych snow zycze :-):-):-)
 
Ostatnia edycja:
Hej

ja dostałam recepte na 3 opakowania paskow na miesiac czasu :-/
Jutro planuje poprosic gina o dodatkowa recepte.


Jesli chodzi o ciuszki to musze przyznac, ze mimo, ze mam jedna ciaze za soba i 3-letnie dziecko, nadal mam problemy z tym ile czego powinnam kupic maluszkowi, no nie potrafie tego wyliczyc.
Na razie mam 2 body z dlugim rekawem na 56, chyba z 4 na 62, dokupilam chyba 6 bodziakow z krotkim na 62, mam 3 rampersy, 5 polspiochow, 4 pajace na 62, 2 pary spiochow, jeden dresik, jakis komplecik na lato po corci i to chyba wszystko. Wydaje mi sie, ze to wystarczy. Najwyzej cos w trakcie podokupuje, aczkolwiek podejrzewam, ze do 9 miesiaca to jeszcze cos mnie w sklepie skusi. Pamietam tylko, ze pierwsze 2 miesiace to i tak najwygodniej tylko pajace i body dziecku bylo zakladac. Rozmiaru 68 praktycznie nie mam, jakies drobiazgi po corce, ale niewiele. Ale bede pozniej dokupywac chyba, bo nie wiem jak bedzie rosla a zacznie sie juz sezon przejsciowy - koniec lata, poczatek jesieni.
 
Witam!
Majka - ja dostałam ciuszki więc nie kupiłam nic i mam ich bardzo dużo - najwięcej na 68, ale 56-62 też trochę jest
z oodawaniem się wstrzymaj - dasz hurtowo, jak już maleństwo z najmniejszych wyrośnie;-)

co do słodyczy - chyba wczoraj miałam taki dzień, bo mnie mocno ciągnęło. W myśl zasady, że sie dziecko dopomina tego, co mu brakuję to zjadłam bo bym chyba z językiem wywieszonym chodziła do dzisiaj;-) ale nie robię tego przecież codziennie to myślę, że nie szkodzę tak bardzo dziecku jednym grzeszkiem
za to jak urodzę to lodami się będę objadać:szok: mam nadzieję, że skazy białkowej mała nie będzie miała
 
co do zusu to trzeba dziecko zglosic do ubezpeczenia :) do 6 miesiaca jest na naszym ubezpieczeniu a potem trzeba zglosic juz do pracodawcy np :)
my dzis na szczepienie.. co mozna Polci dac jak bedzie miala goraczke po ?
 
Witam w pochmurny dzień słodkjie mamusie :)
Naskrobałśącie i to sporo, Maria co do zusu to pesel odbierasz w biurze meldunkowym a musisz zgłosić dziecko by dostało białą książeczkę rumowską, ta książeczka była u mnie wymagana przy pierwszym szczepieniu plus książeczka zdrowia dziecka. Ja poszłam zgłosić w urzędzie pracy bo tam jestem zarejestrowana a później z zaświadczeniem i swoją podbitą książeczką do szpitala tam gdzie są wyrabiane książeczki.

Majka ciuchów moim zdaniem nigdy nie zawiele, to wszystko zależy od dziecka, mój ajk był malutki mogłam go nosić przez cały dzień w jednym a są dzieci które się przesikują np. teraz go przebieram częściej bo strasznie się ślini.
Ja miałam body, śpiochy tylko, że Natana ubieram w dzień w normalne ciuchy typu bluzka bawełniana cz\y dżinsy miękkie bądź dresy, Natanek śpiochy (tego prawie wqogóle nie ubierałam bo miałam wrażenie , że kaftanik mu przeszkadza jak leży) wplałam ubierać na noc w pajaca i tak jest do tej pory, także ja mam wszystko dzielone :)

Dużo rzeczy kupiłam na allegro w pakach - mam dwie babeczki które mają świetne ciuszki :)

Co do paskó to moja diabrtolog zawsze mie pytała ile potrzebuje, a chodziłam do niej średnio co 2 tyg bo było też w2 razy w tygodniu i jak tylko wyniki były gorsze (nadczczo) to wizyta była przymusowa.

Ja wczoraj byłam u koleżanki 80 km od domu, wkońcu się potkałyśmy a Natanek jak zawsze grzeczny, po za tym ,żę uwielbia słuchać sowjego głosu :) Chyba mam prawdziwego podróżnika :)
 
reklama
witam kobitki :)

co do ciuszkow to faktycznie grzecznie poukładam - nie myślcie ze jestem wariatka biegającą po sklepach bo ani jednej rzeczy nie kupiłam, odziedziczyłam po dwoch dziewczynkach i stąd tyle tego :)

starlet - malusko masz tych paskow - ja mam 2opakowania na 2 tygodnie czyli dwa razy tyle co ty i w sumie mam na styk :)

pozdrawiam i trzymajcie kciuki dzisaij zebym wyprosiła dwie recepty :)
 
Do góry