reklama
aspekt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 13 664
U mnie się zgadza, że z palca są wyższe pomiary niż z żyły, zresztą na szczescie wg mojej diabetolog cukier na czczo z palca powinien byc do 100 a nie 92.Nie mam. Mój gin mówi, że ładnie pilnuje diety i to na razie wystarczy. Będę niedługo robiła badania krwi to przy okazji sprawdzę glukozę na czczo. Pielęgniarka mówiła mi ostatnio, że pomiar z palca nie jest wiarygodny. Jeśli z żyły znów będzie za wysoko to poszukam diabetologa.
Niestety dziś z paluszka 109 na czczo. Takie to frustrujące, bo pilnuje się z tym jedzeniem.U mnie się zgadza, że z palca są wyższe pomiary niż z żyły, zresztą na szczescie wg mojej diabetolog cukier na czczo z palca powinien byc do 100 a nie 92.
aspekt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 13 664
A spisujesz posilki? Może dietetyk fachowym okiem znajdzie przyczynę? Rozumiem że masz niechęć do zastrzyków z insuliny? Czytałam sporo o zaburzeniach glikemii i to też się łączy z profilem lipidowym (cholesterol i trójglicerydy), stanem wątroby i nerkami. U mnie faktycznie z cholesterol, kamień w nerce i złogi w przewodach zolciowych.Niestety dziś z paluszka 109 na czczo. Takie to frustrujące, bo pilnuje się z tym jedzeniem.
Zastanawia mnie, czy są lekarze, którzy włączają w ciąży metforminie (wiem, że są tacy, którzy dają przed ciążą i prowadzą ciążę na niej). I na ile te glikemie w pierwszym trymestrze przekładają się na stan dziecka. Dziewczyny na forum piszą, że im ginekolodzy wskazują skoki cukru jako przyczyne wczesnego poronienia. A mnie diabetolog mówiła tylko o sytuacji, w której mam wysoki cukier i tym cukrem prowokuję dziecko do tego, aby jego trzustka wyprodukowała insulinę, co ostatecznie ma prowadzić do głoszenia dziecka. Ale przecież trzustka u dziecka nie działa tak od razu, w pełni chyba dopiero w 18 tyg.
Cookie_
Moderator
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2019
- Postów
- 3 108
U mnie mimo diety w ciąży cukier na czczo szalał i dopiero insulina fala radę. Zaczynałam od 2j i do porodu szłam z 8j czyli bardzo malutko a ja byłam spokojniejsza o dziecko. Przy cukrzycy dziecko może być za małe jak i za duże, trzeba badać przepływy pępowinowe. Moja mloda była z tych drobniejszych dzieci, ale tu chyba uwarunkowania genetyczne bo szła odrobinę wagowo niżej niż syn.
Cookie_
Moderator
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2019
- Postów
- 3 108
Czasem lepiej zaoszczędzić sobie nerwów i zgodzić się na insulinę. Gospodarka lipidowa w ciąży zawsze jest zachwiana i parametry podwyższone. Dopiero po ciąży wszystko wraca do normy, więc ewentualne badania nie dadzą obrazu. Sama zgodziłam się na insulinę i uważam, że to była dobra decyzja. Po porodzie dziecko miało zbadany cukier i wszystko było ok, przebadali ja od stóp po głowę i zdrowa jak ryba. Mi bardzo zleciał cukier i musieli szybko działać z kroplówkami. Początkowo gdy sygnalizował że jest mi słabo, trzęsę się zwalali na schodzące znieczulenie po CC i ignorowali pomiar z glukometru. Dopiero jak po godz. pobrali krew na cukier z żyły to zaczął się popłoch bo cukier zleciał mi do 50. Także pamiętajcie by kontrolować poziom cukru po porodzie i dopilnujcie by wpisano jako zalecenie określenie jego poziomu a glukometr spakujcie do torby.
aspekt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 13 664
Żenujące, na stronach oddziałów położniczych piszą, że cukrzyca ciążowa to poważne powikłanie ciąży (u nas np. nie można rodzic w pokoju narodzin) a w praktyce nic sobie z tego nie robią... Czyli jak zwykle, pacjencie, lecz się sam.Czasem lepiej zaoszczędzić sobie nerwów i zgodzić się na insulinę. Gospodarka lipidowa w ciąży zawsze jest zachwiana i parametry podwyższone. Dopiero po ciąży wszystko wraca do normy, więc ewentualne badania nie dadzą obrazu. Sama zgodziłam się na insulinę i uważam, że to była dobra decyzja. Po porodzie dziecko miało zbadany cukier i wszystko było ok, przebadali ja od stóp po głowę i zdrowa jak ryba. Mi bardzo zleciał cukier i musieli szybko działać z kroplówkami. Początkowo gdy sygnalizował że jest mi słabo, trzęsę się zwalali na schodzące znieczulenie po CC i ignorowali pomiar z glukometru. Dopiero jak po godz. pobrali krew na cukier z żyły to zaczął się popłoch bo cukier zleciał mi do 50. Także pamiętajcie by kontrolować poziom cukru po porodzie i dopilnujcie by wpisano jako zalecenie określenie jego poziomu a glukometr spakujcie do torby.
Nie mam nic do insuliny, i tak już kłuje się codziennie heparyna. Jakoś mój ginekolog chyba nie widzi na razie problemu, może że względu, że to jeszcze wczesna ciąża? I chyba z tego względu że ta hemoglobiną glikolowana wyszła w normie. Zobacze w weekend jak jest w nocy, bo dziś obudziły mnie mdłości o 3.30 więc pewnie chwilę wcześniej byłam głodna, może w nocy cukier mi spada i potem rano odbija z nawiązką. Sprawdzę, jeszcze glukoze z żyły na czczo w laboratorium i jak będzie za wysoko to zapisze się do diabetologa olewajac ginekologa.A spisujesz posilki? Może dietetyk fachowym okiem znajdzie przyczynę? Rozumiem że masz niechęć do zastrzyków z insuliny? Czytałam sporo o zaburzeniach glikemii i to też się łączy z profilem lipidowym (cholesterol i trójglicerydy), stanem wątroby i nerkami. U mnie faktycznie z cholesterol, kamień w nerce i złogi w przewodach zolciowych.
Zastanawia mnie, czy są lekarze, którzy włączają w ciąży metforminie (wiem, że są tacy, którzy dają przed ciążą i prowadzą ciążę na niej). I na ile te glikemie w pierwszym trymestrze przekładają się na stan dziecka. Dziewczyny na forum piszą, że im ginekolodzy wskazują skoki cukru jako przyczyne wczesnego poronienia. A mnie diabetolog mówiła tylko o sytuacji, w której mam wysoki cukier i tym cukrem prowokuję dziecko do tego, aby jego trzustka wyprodukowała insulinę, co ostatecznie ma prowadzić do głoszenia dziecka. Ale przecież trzustka u dziecka nie działa tak od razu, w pełni chyba dopiero w 18 tyg.
Cookie_
Moderator
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2019
- Postów
- 3 108
U mnie czekali do określonej godz. by zrobić badanie zamiast zrobić je w momencie jak zgłaszałam objawyŻenujące, na stronach oddziałów położniczych piszą, że cukrzyca ciążowa to poważne powikłanie ciąży (u nas np. nie można rodzic w pokoju narodzin) a w praktyce nic sobie z tego nie robią... Czyli jak zwykle, pacjencie, lecz się sam.

reklama
Cookie_
Moderator
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2019
- Postów
- 3 108
U mnie glikowana zawsze była na poziomie 4,5-4.8 i insulina leciała od ok 13 czy 14 tc, tyle że to była decyzja diabetologa. Ginekolog nie rozpatrywał ciąży w aspekcie skoku cukrów jedynie kontrolował dziecko baczniej że wzgl na cukry. Pozostała działkę ogarniał diabetolog i on był decyzyjny.Nie mam nic do insuliny, i tak już kłuje się codziennie heparyna. Jakoś mój ginekolog chyba nie widzi na razie problemu, może że względu, że to jeszcze wczesna ciąża? I chyba z tego względu że ta hemoglobiną glikolowana wyszła w normie. Zobacze w weekend jak jest w nocy, bo dziś obudziły mnie mdłości o 3.30 więc pewnie chwilę wcześniej byłam głodna, może w nocy cukier mi spada i potem rano odbija z nawiązką. Sprawdzę, jeszcze glukoze z żyły na czczo w laboratorium i jak będzie za wysoko to zapisze się do diabetologa olewajac ginekologa.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 8 tys
Podziel się: