reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa

Absolutnie nie chciałam krytykować, przepraszam, jeśli to tak wyszło... to jest dobre żywienie, po prostu przy CC naprawdę trzeba uważać. Masz rację - nad ketozą (jako pożądanym stanem metabolicznym) trzeba popracować, ale przy ciążowej burzy hormonalnej i nadwyrężonym metabolizmie czy u prawdziwego cukrzyka może wystarczyć „mały głód” i już pojawiają się ketony. U mnie wystarczyło jak przegapiłam posiłek, bo u lekarza była kolejka. Mój problem z fasolą polega na tym, że ma dużo błonnika i ja oprócz tego dodałabym jakieś węgle. Mi zamiast chleba dobrze działały biszkopty pełnoziarniste i naleśniki. Akurat muffin i brownie nie powinny za szybko podnieść cukru, bo mają dużo tłuszczu, śle warto zmierzyć 15/30/45 minut za pierwszym razem. U mnie po płatkach owsianych była masakra w glikemii, ale na przykład po chałce było super. Trzeba sprawdzać i kontrolować po produktach - każdy organizm jest inny, ale jednak większość zaleceń to złoty standard i raczej nie szkodzą. I moje stosunkowo niedawne odkrycie - dokładki są najgorsze. W sensie lepiej nie jeść tego samego na obiad i na kolację ani nie powtarzać tego samego posiłku dwa dni pod rząd. Nie wiem, dlaczego, ale prawdziwi cukrzycy też tego pilnują.
Strasznie tego wszystkiego dużo. Cukrzycy mają przechlapane. Czytam też czasem strasznie rozbieżne opinie nt tego co można jeść. Ja tego prawdziwie nie ogarniam. Dziś będę miała 6. dzień brania insuliny na noc i muszę powiedzieć, że mam coraz gorsze wyniki. Tak jak wcześniej rano były kiepskie, a pozostałe różnie, ale generalnie całkiem spoko i najczęściej idealne, tak teraz są złe cały czas (W sensie nie od razu były całkiem złe tylko każdego dnia coraz gorzej i gorzej. Wczoraj i dziś nie udało mi się uzyskać ani razu dobrego wyniku, choć jadłam to co już miałam sprawdzone). Dziś ponownie muszę zwiększyć dawkę insuliny. Jutro mam rozmowę z diabetolog. To jest dla mnie kosmos.

Edit - muszę zaznaczyć, że od dwóch dni nie jadłam nic słodkiego
 
reklama
Strasznie tego wszystkiego dużo. Cukrzycy mają przechlapane. Czytam też czasem strasznie rozbieżne opinie nt tego co można jeść. Ja tego prawdziwie nie ogarniam. Dziś będę miała 6. dzień brania insuliny na noc i muszę powiedzieć, że mam coraz gorsze wyniki. Tak jak wcześniej rano były kiepskie, a pozostałe różnie, ale generalnie całkiem spoko i najczęściej idealne, tak teraz są złe cały czas (W sensie nie od razu były całkiem złe tylko każdego dnia coraz gorzej i gorzej. Wczoraj i dziś nie udało mi się uzyskać ani razu dobrego wyniku, choć jadłam to co już miałam sprawdzone). Dziś ponownie muszę zwiększyć dawkę insuliny. Jutro mam rozmowę z diabetolog. To jest dla mnie kosmos.

Edit - muszę zaznaczyć, że od dwóch dni nie jadłam nic słodkiego
Czasami insulina ludzka nie działa i można wypróbować analog. Wyniki niestety będą coraz gorsze wraz z rozwojem ciąży.
 
Do góry