ooo to ja zdecydowanie nie. Ja jestem w gorącej wodzie kompana i już bym najchętniej wszystkim mówiłaU mnie tylko mąż wie i w pracy. W pracy musiałam powiedzieć, żeby przerwać wychowawczy i przejść na zwolnienie.
A tak to rodzicom, dzieciom i innym nie wiemy jeszcze kiedy powiedzieć.Ale ja jestem raczej z tych co długo utrzymują takie wiadomości w tajemniczy.
![]()
