reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

czerwcowe ploteczki :D

A mnie sie juz nie chce uczyć na studiach;) ale popieram wybierz lepsze jak masz podpisywac lojalke;)

U mnie dzisiaj babski wieczór maseczki na twarz, winko w dłoń i ogladamy Lejdis
 
reklama
Kasiu, fajne plany. Dziewczyny dobrze piszą, że lepiej na lepsza uczelnię.
Ja tez mam lenia i nie wiem, czy chciałoby mi sie jeszcze studiować.

Fusiku, niezłe te domki. Chyba mam sie jeszcze czego uczyć. Będe miała inspirację. Poćwiczę, to może za kilka lat wystartuję w konkursie ;-)
 
Kasiu ja tez brałabym lepszy kierunek - jak lojalka to za coś lepszego

ale podziwiam bo ja już nie mam zapału do powiększania wiedzy, choć jeszcze w ciąży brałam lekcje angielskiego - obiecywałam sobie że po urodzeniu też nie przestanę ale rzeczywistość jest inna :-(
 
U mnie dzisiaj babski wieczór maseczki na twarz, winko w dłoń i ogladamy Lejdis

Tylko nie zapomnijcie maseczek ściągnąć ;-)

Zarządzanie- zawsze mnie trzęsło jak słyszałam tą nazwę kierunku

Kasia, na samo wspomnienie Zarządzania i książki Stonera "Kierowanie" mną trzęsie (ale to była cegła!). Dobrze, że to był tylko przedmiot ;-) Wybrałabym lepszą uczelnie - tak jak Ci pisałam. Nie wiem jak jest teraz, ale za moich czasów (dinozaur sie odezwał ;-)) uczelnia dawała papier (więc lepszej jest bardziej cenny), naukę języka i generalny pogląd na, tylko teorię, zero praktycznego zastosowania i wypuszczała magistra, który potrafił przyswajać nową wiedzę. Potem pracodawca takiego delikwenta sobie obrabiał pod siebie.
Kasia, chcesz w "zusach śmusach" (jak to mawiała jedna pani na szkoleniu) "siedzieć? Brrr ;-)

Fusiku, niezłe te domki. Chyba mam sie jeszcze czego uczyć. Będe miała inspirację. Poćwiczę, to może za kilka lat wystartuję w konkursie ;-)

A ja myślę, że z palcem w nosie zrobiłabyś takie dzieła ;-)
 
reklama
Kasia to trzymam kciuki za słuszną decyzję! tez o tym myślałam, ale ja generalnie wybrałabym się na te podyplomowe finansowane przez UE, jest w czym wybierać .....ale cieżko mi się zdecydować właśnie ze względu na weekendy...a dzwonek na takie studia już chyba zapadł, teraz w lutym ruszaja ostatnie chyba, nie wiem czy od października będzie dalej taka mozliwość
 
Do góry