reklama
Kasiu, trzymam kciuki za Lukę. Młoda psica. Oj, żeby tylko wyzdrowiała!
A ja za chwile wybieram się na bębniarską imprezę. ZNowu się nie wyśpie, ale za to poskacze. :-)
Dziś znów pół dnia spedziłam na plotach z kolezanka.
A ja za chwile wybieram się na bębniarską imprezę. ZNowu się nie wyśpie, ale za to poskacze. :-)
Dziś znów pół dnia spedziłam na plotach z kolezanka.
ja opilam nerwy..juz mi lekko lepiej
... a wkurzyla mnie sis A. napisala do nas list, ale jakies "smieci"..kurcze lubie ja bardzo, mam nadzieje, ze wyjasni sie ta syt...ponioslo ja moze dlatego, ze jest w ciazy


Rusia, w ciązy to rzeczywiście różnie z tymi emocjami bywa...
Dzis byliśmy na śłubie znajomych, a po południu u mojego brata. Starsze dzieci bawiły sie same, a Marysia i jej rówiesniczka Elżbietka, bawiły się ciuchutko na macie edukacyjnej. A rodzice mogli sobie porozmawiać. Super było!
Jutro z rana basen, a po południu Wojtek idzie na urodziny kolegi z przedszkola organizowane w muzeum ewolucji. :-) Bedą podobno m.in. wykopywać kości dinozaurów. Szkoda tylko, że Staś sie nie załapie, bo ilość dzieci ograniczona.
Dzis byliśmy na śłubie znajomych, a po południu u mojego brata. Starsze dzieci bawiły sie same, a Marysia i jej rówiesniczka Elżbietka, bawiły się ciuchutko na macie edukacyjnej. A rodzice mogli sobie porozmawiać. Super było!

Jutro z rana basen, a po południu Wojtek idzie na urodziny kolegi z przedszkola organizowane w muzeum ewolucji. :-) Bedą podobno m.in. wykopywać kości dinozaurów. Szkoda tylko, że Staś sie nie załapie, bo ilość dzieci ograniczona.
super - i faktycznie z sis A. wyjasnilismy sobie - ...
Klaudia tez dzis idzie na urodziny, ale z Dusia mamy ostatnio problem..Kiedys wspominalam, ma blokade i nie chce sama wycierac sobie pupy po toalecie i w zw. z tym stresuje sie i nie chce korzystac z wc tam, gdzie mnie nie ma...i tak dzis wstala rano i mowi, ze do Marcela na ur. nie idzie..My oczy na nia...gdzie wczoraj wybieralysmy razem prezent podpisala kartke, zapaklowala elegancko pelna emocji na jutrzejsze spotkanie...a dzis w ryk...najpierw nakrzyczalam na nia, ze znowu zaczyna fisiowac i ma wiec siedziec w pokoju i zero bajek! bo to przez nie jest chyba taka nieznosna...poryczala-ochlonela i przyszla wyjasnila dlaczego...boi sie, ze zachce jej sie kupke i co wtedy- tlumaczylismy jej, ze i tak juz nawyzszyu czas by sama sobie wycierala itd(probowala w szkole, wrocila majteczki brudne i blokada- woli nie zrobic -trzymac i zwijac sie z bolu...i juz sama nie wiem bo ani tlumaczenie, ani branie na litosc, kary krzyczenie no nic- probowalam wszystkiego...ze przeciez jak sa brudne, to wypiore i ok, ze w domu wezmie prysznic i juz jest ok, ze moge po sprawdzic czy jest ok...no rece opadaja z bezsilnosci..Teraz jak ma gdzies isc, gdzie nie ma kogos bliskiego to jest w strasznym stresie...:-(
Klaudia tez dzis idzie na urodziny, ale z Dusia mamy ostatnio problem..Kiedys wspominalam, ma blokade i nie chce sama wycierac sobie pupy po toalecie i w zw. z tym stresuje sie i nie chce korzystac z wc tam, gdzie mnie nie ma...i tak dzis wstala rano i mowi, ze do Marcela na ur. nie idzie..My oczy na nia...gdzie wczoraj wybieralysmy razem prezent podpisala kartke, zapaklowala elegancko pelna emocji na jutrzejsze spotkanie...a dzis w ryk...najpierw nakrzyczalam na nia, ze znowu zaczyna fisiowac i ma wiec siedziec w pokoju i zero bajek! bo to przez nie jest chyba taka nieznosna...poryczala-ochlonela i przyszla wyjasnila dlaczego...boi sie, ze zachce jej sie kupke i co wtedy- tlumaczylismy jej, ze i tak juz nawyzszyu czas by sama sobie wycierala itd(probowala w szkole, wrocila majteczki brudne i blokada- woli nie zrobic -trzymac i zwijac sie z bolu...i juz sama nie wiem bo ani tlumaczenie, ani branie na litosc, kary krzyczenie no nic- probowalam wszystkiego...ze przeciez jak sa brudne, to wypiore i ok, ze w domu wezmie prysznic i juz jest ok, ze moge po sprawdzic czy jest ok...no rece opadaja z bezsilnosci..Teraz jak ma gdzies isc, gdzie nie ma kogos bliskiego to jest w strasznym stresie...:-(
aa i robilam dzis test ciazowy- nie jestem w ciazy...ale juz myslalam,z e osiwieje
...ostatnio mialam 9 wrzesnia @ ...
.. najpozniej powinnam miec 15 a tu zbiera sie od 1,5 tyg i nic...ale dzis test neg. mnie uspokoil



patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Rusia no faktycznie kiepsko ze Duska ma ta blokade...ale pocieszmy sie ze w koncu sie naucza...Moja krolowa do dzis nie probuje nawet sobie wytrzec... Za kazdym razem mowi ze jak bedzie miala 6 lat!!!!

Eeee... szkoda ;-) Fajnie jak bys miała dzidzusia 
Rusia, wiem, ze to łatwo mówić, ale moja rada co do Dusi to cierpliwośc i spokój. Może to być zazdrość związana z Gracjanem i chęć zwrócenia na siebie uwagi....?
Ze Stasiem tez sa rózne problemy, ryki, fochy i nieładne odzywki. Wkurza mnie to potwornie, ale za każdym razem (no prawie za każdym ;-) ) zanim krzykne i ochrzanię, staram sie wczuć w jego sytuację, wyobrazić sobie, co czuje i że może po prostu chce, żeby mu poświęcić uwagę.
Wojtek z kolei ma manię siusiania co przysłowiowe 15 min i moim zdaniem to obawa, żeby przypadkiem nie popuścić, co z resztą mu się nie zdarza. Podejrzewam, że w gruncie rzeczy chce być "lepszy" niż Stas i niż Mycha. Najpierw tez sie na niego wkurzalismy, bo jak często można chodzić siusiać. Jak to wszystko przeanalizowalismy, to doszłam do wniosku, że to może stres, rywalizacja itp. Teraz nie zwracam na czestotliwość uwagi i jest lepiej. Bo wczesniej to już histerie u Wojtka o to były.
Staraj się jak najmniej karcić, bo może to spowodować jeszcze wiekszy stre. Choć domyślam sie, ze masz dośc tej sytuacji.
To takich kilka moich przemyśleń ;-)

Rusia, wiem, ze to łatwo mówić, ale moja rada co do Dusi to cierpliwośc i spokój. Może to być zazdrość związana z Gracjanem i chęć zwrócenia na siebie uwagi....?
Ze Stasiem tez sa rózne problemy, ryki, fochy i nieładne odzywki. Wkurza mnie to potwornie, ale za każdym razem (no prawie za każdym ;-) ) zanim krzykne i ochrzanię, staram sie wczuć w jego sytuację, wyobrazić sobie, co czuje i że może po prostu chce, żeby mu poświęcić uwagę.
Wojtek z kolei ma manię siusiania co przysłowiowe 15 min i moim zdaniem to obawa, żeby przypadkiem nie popuścić, co z resztą mu się nie zdarza. Podejrzewam, że w gruncie rzeczy chce być "lepszy" niż Stas i niż Mycha. Najpierw tez sie na niego wkurzalismy, bo jak często można chodzić siusiać. Jak to wszystko przeanalizowalismy, to doszłam do wniosku, że to może stres, rywalizacja itp. Teraz nie zwracam na czestotliwość uwagi i jest lepiej. Bo wczesniej to już histerie u Wojtka o to były.
Staraj się jak najmniej karcić, bo może to spowodować jeszcze wiekszy stre. Choć domyślam sie, ze masz dośc tej sytuacji.
To takich kilka moich przemyśleń ;-)
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Trzymajcie kciuki za mnie zeby za dwa dni @ do mnie zawitala
))
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 355
- Wyświetleń
- 47 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 192 tys
M
- Odpowiedzi
- 467
- Wyświetleń
- 23 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 275 tys
Podziel się: