reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
reklama
Magdziarko, Lilianko jestem z Wami całym sercem...


U nas święta nawet fajne, byliśmy u prababci i pradziadka Dobrusi, mała bez marudzenia przyjęła chaos i tłumy ludzi :tak:nawet w nocy ładnie spała (ciekawe jak dzisiaj :sorry2:) tylko kolacja wigilijna smutno się zaczęła, bo kolacja rozpoczynała się zawsze życzeniami babci (która zmarła 2 tyg. przed urodzinami Dobrusi) ale tych życzeń nigdy nie zapomnę "zdrowia, fortuny a po śmierci niebiańskiej korony".
Objedzona jestem potwornie... ale co tam :-p
 
Agnieszka chetnie kawka i ciasteczko to jest to co tygryski lubia najbardziej:-D:-D:-D
Kasiau naprawde ja tez jestem z szoku ja juz wam pisalam,ze niemam tv tzn polskiej i niewiem co u Nas sie dzieje jejku szkoda,a kiedy to sie stalo?
 
Ostatnia edycja:
Marta fajnie, że miło spędziliście wigilię. A Dobrusi widać sluży ogrom ludzi;-)

Marlena szkoda, że brak u ciebie polskiej tv. Zawsze to jakiś kontakt. A z Polski nie chciałaś wziąć sobie np. Polsatu. Moja szwagierka właśnie tak ma
 
Dziś w swoim domu w Izabelinie, w wieku 48 lat zmarł Maciej Kuroń, popularny dziennikarz zajmujący się tematyką kulinarną, syn Jacka i Grażyny Kuroniów.
Informację o śmierci Macieja Kuronia potwierdziła Małgorzata Weremczuk, jego menadżerka.
Maciej Kuroń w ciągu dnia źle się poczuł. Rodzina wezwała pogotowie, reanimacja się nie powiodła.
czytaj dalej
- Maciej bardzo kochał ludzi. Odszedł z przekonaniem, że nie skrzywdził nikogo - powiedziała PAP Weremczuk.
Miał 48 lat. Był bardzo popularnym dziennikarzem kulinarnym. Prowadził własne programy telewizyjne, jest autorem "Kuchni Polskiej. Kuchni Rzeczypospolitej Wielu Narodów". Studiował w Instytucie Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego. Skończył gastronomiczne studia w USA.
W latach 80. XX w. działał w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. W stanie wojennym za działalność opozycyjną decyzją ministra nauki i szkolnictwa został usunięty z listy studentów UW.

źródło informacji: INTERIA.PL/PAP
Oceń artykuł


kliknij aby ocenić

AKTUALNA OCENA 4,63
Zobacz najwyżej oceniane artykuły »
 
Dobry Wieczór moje drogie
A ja z Nadusią wrócilam od mojej mamy - dom pusty ...
Dziękuje za miłe słowa, cieszę się, że mogłam się wyplakać i zrzucic ciężar bólu ( szkoda, że to pomaga tylko przez chwile)
Nadię już wykąpałam, teraz tylko mleczko i dziewczynka idzie spać ...

Co do śmierci Kuronia to też byłam w szoku - kurde w wieku mojej mamy :-(
 
Lilanko dzielna jesteś. Szczerze przyznam, że zaglądałam dzisiaj dośc często na BB i liczyłam na to, że napiszesz, że M przyszedl czy zadzwonił i jakoś próbował porozmawiać. Może potrzewbuje więcej czasu a może wstyd mu teraz
 
reklama
Lilianko jesteś dzielna, ja mam nadzieje że się jeszcze dogadacie.
A ja siedze w domu z Domisiem. Dzieci i M za ścianą u teściowej. Wczoraj byłam z Domisiem na pogodowiu. Bidulek załapał wirusa i do tego alergia go złapała na całego. Ma zapalenie spojówek, katar jakiś ropny, kaszle. Osłuchowo czysto , ale wygląda tragicznie. Oczy zaropiałe, temperaturka i oczywiście tdo tego wszystkiego ząbkowanie na całego. Wczoraj na pogotowiu dostał zastrzyk z hydrokortizonu i dzięki temu jako tako przespał nocak, bo ostatnie 3 noce spaliśmy po 4 godziny. No cóż u mnie zawsze dzieci na swięta chorują.
Pozdrawiam i spóźnione Wesołych świąt!!!!!!!!!!!!
 
Do góry