reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

No chodzi o to, że chwalisz dziecko np. "ale ostatnio ładnie je", a ono natychmiast jeść przestaje itd... Wiesz, ciągle się u nas to zdarza (Esia chwali Piotrusia że ładnie śpi i tej samej nocy On się budzi 10 razy...:-D). Więc generalnie nie chwalimy... o ile nam życie miłe.:-p
 
reklama
Aha, Dzagud, to ja chyba nie powinnam się tymi pierogami chwalić, które mój niejadek zjadł ;-):-D:dry:

Własnie mój tata zabrał Młodego na spacer i stwierdził, że chyba muszą do fryzjera wstąpić, bo faktycznie zarósł niemiłosiernie ten mój dzieciak;-) Jestem baaaaaardzo ciekawa jak sobie dziadek poradzi ;-):-D
 
Buziaki urodzinowe dla wszystkich dwulatków

Witam sie po dłuższej przerwie. Kolejny urlop (chyba juz ostatni w tym roku:-p) za nami. Bylismy dwa tygodnie w Krynicy Morskiej. Niestety pogoda nam nie dopisała, ale i tak było fajnie. Bylismy z 3 parami, wszyscy z dziećmi w wieku Staśka, więc mieliśmy małe przedszkole. Stasiek się zakochał :-D(Olla :sorry2:;-)). Jak tylko otworzył oczy krzyczał EMMA a zza ściany słychac było JASIEK (żadnego Jasia nie było, więc ewidentnie chodziło o mojego syna:-D). Miłość pokazywali sobie bijąc sie i kłócąc non stop:dry::-D

Niestety dopadły mnie problemy zdrowotne, od dwóch tygodni mam straszne zawroty głowy, jutro idę do neurologa. Zaczęłam schizować, że mam jakiegoś guza w głowie:-(
Trzymajcie kciuki, żeby to nie było nic poważnego.

idę poczytać co u Was

pozdrowienia dla wszystkich :-)
 
Esia, a jak Ty przeszłaś u Piotrusia z cyca na normalne jedzenie bez butli? Podajesz Mu jakoś mleko?
Dokładnie tak - dostawał kaszki na mm łyżeczką, a do picia wodę w kubku ze słomką. I obyło się bez butli ;-) Tylko nigdy nie wyrabiał "normy" na mleko w związku z tym... :dry:
Wiesz, co do karmienia - ja nie jestem jakoś maksymalnie do tego przywiązana. Może dlatego, że nie miałam z tym najmniejszych problemów :confused: Piotrek cyckał ile chciał - właściwie sam się odstawił (zbiegło się to z drugą ciążą, więc dobrze się stało). Teraz czuję, że Małgosia chętnie by jeszcze pocyckała trochę, ale pięknie je łyżeczką, bardzo lubi sinlac i obiadki (kaszki ryżowe na razie raczej wpycham ;-)), więc nie będę jej "na siłę" karmiła piersią ;-) Moim ideałem, do którego dążę, jest kolacja łyżeczką, w nocy się śpi, a rano śniadanie łyżeczką :tak: Tylko aktualny problem z tym środkowym pktem skłania mnie do probowania butli... :dry:
I jak u fryzjera?
toska no właśnie ostatnio myślałam, czemu Cię nie ma - a tu proszę, znowu wakacje! :szok::-D Oj, wypoczęłaś chyba za wszystkie czasy ;-)
Mam nadzieję, że samopoczucie to efekt huśtawki ciśnienia - ostatnie dni to istna masakra pod tym względem... :dry:

Młoda coś świruje z drzemkami :dry: Skróciła sobie poobiednią - wstaje koło 15-15.30 i już do wieczora nie chce usnąc :no: Kurka, no do 20.30 to ona już jest totalnie nieprzytomna, wyłącznie na rączkach i jęki... A gdy wcześniej próbujemy położyc, to szeroko otwarte oczy, łażenie po łóżeczku i kwiki :eek: No żesz! Masakryczne się zrobiły popołudnia... :dry:
Musimy dziś podjechac po nowe butelki - ciekawe, czy to coś da...
 
Toska poczekaj az Stasiek AMelke pozna..od razu sie w tamtej odkocha:p Nic sie nie martw,ona ten magnetyzm to po mamusi ma heheheh :DDD:-D
Zawroty glowy nie koniecznie musza byc od razu od guza myszko moja ,nie martw sie.Moze masz mala dyskopatie w odcinku szyjnym i z tad te objawy.Do lekarza idz ,tomograf sobie zazycz jak prywatnie idziesz,napomnknij o kregoslupie i juz niebawem bedzie wszystko wiadomo...jak bedzie co leczyc to sie wyleczysz i juz,z glowy a na martwienie szkoda zycia :*
Teskniwszy za Toba...juz nie jedz nigdzie prosze :):-)

Esia u nas butelki tommee tippee(czy jakos tak) sie nie sprawdzily a Avent zalapala tylko ze jak probowalam ja przestawic na butle jak miala 6 miesiecy to nie bylo mowy,musiala dojzec do butli,niestety...tak wiec gotowa byla dopiero jak skonczyla 10:sorry2:Oby Malgosik szybciej dojzewal bo morde trza schlac w Kurwii:cool2:Ja to ''mocny'' zawodnik jestem,duzo dziobem klapie i po 2 glebszych juz spiewam:-p

Anielka ucaluj bidulinke ode mnie!Jak zielone to nie dobrze,jakas bakteryjna infekcja moze...oby nie zeszlo na gardelko:no:

Dzagudku,ciesze sie ze Weroniczce przechodzi,serce mi sie krajalo jak opisywalas jej stan na przedstawieniu:-(grunt ze juz lepiej:blink:
Magda chyba sie zadaptuje w przedszkolu migusiem!Super,dzieciak szybciej sie rozwija w przedszkolu...piosenki,wierszyki,nowe slownictw typu ''ty chu.ju'' albo ''kujwa mac'':oo::-DSame plusy:-)Mela ma podobnie,byle do dzieci ''a mama papapa'':-)

Anijaw no sikam :-DMusisz teraz uwazac co mowisz:-DA Toska wrocila to ja tez musze uwazac co piszu bo zaraz do sikania sie przyczepi jak nic:-D:-D:-D:-p:-p:-p
 
Ostatnia edycja:
Zabrałam się znowu do tej mojej mgr. I wróciły wspomnienia z majówki. To kiedy znów się widzimy?:-) Tylko pamiętajcie, tym razem bez ogonów :tak::-D:-D

Toska witaj. Ja tak długo nie zaglądałam, że nawet nie zauważyłam Twojej nieobecności, no ale już jesteśmy :tak::-) Ty to se wypoczniesz kobito ehhhh.

Och Olla Ty to jesteś zawodniki pierwsza klasa, bardzo żałuję, że nie będzie nam dane się poznać na żywo w najbliższym czasie :-( Uwielbiam Twoje poczucie humoru oraz własnej wartości :tak:BOSKA:tak::-D

Esia ile ja butelek wypróbowałam:szok: :baffled::dry:(próbowałaś zmieniac smoczki z silikonowych na zwykłe gumowce, u mnie troche pomogło) ale młody jak postanowił skończyć z butelkami to jak amen w pacierzu, żadna nie podziałała :szok::-(
 
Agik ja to zartuje z tym zwierzecym magnetyzmem heheh...aaauuuuuu :p
Dupa wolowa w realu jestem i nudna jak flaki z olejem :D
 
Jezdem:-)

Amelka zasnela,ja juz okapana i w przebraniu nocnym:cool2:Janek wraca za 3 godziny ,ja mam czas dla sia.Posprzatane ,pomyte,wietrzy sie mieszkanko i luuuz i blogi relaksik:-)

Mela grzeczna znow byla choc nie powiem,testuje mnei na wiele sposobow:dry:np podchodzi do lustra i stuka,kiedy wystarczylo powiedziec raz(no dwa razy:-D)i przestawala,teraz stuka tak dlugo az zrobi sie ''drastycznie'' i konczy sie placzem:baffled:Jesli o zabawki chodzi to Amela raczej ugodowa,jak ja poprosze to odda zabawke aniech sie inne kartofle ciesza.Walczyc o swoje tez potrafi ale tlumacze jej ze te drugie dziecko sie pobawi i jej zaraz da,no ustaje na ugode ale pilnuje bacznie i co chwila sprawdza czy juz nadeszla chwila oddania i powtarza ''dac?'' ''dac?'';-)

Agik ja tez zaluje ze sie nie spotkamy:-(moze uda Wam sie wyrwac do Kurwii co?
 
Katar i gluty u nas królują.... Ale zasnęła ładnie, a wcześniej nawet pozwoliła sobie podłączyć fridę i psiknąć psikaczami.
Może nocka będzie lepsza od poprzedniej.
Za to na dworze wojowała jak co dzień, nawet z nosa tak nie leciało.

A ja zamiast wkładki dostałam od mojego lekarza plastry. Zanim porobię badania i takie tam. No i się wściekam od poniedziałku bo mi się cholerstwo odkleja. Jak dla mnie komfort żaden, wolę łykać piguły... I zabezpieczenie przy odklejaniu marne, seksu w tym miesiącu nie będzie;-)

Na więcej siły nie mam....:-( Zmykam do wyrka odsypiać wczorajszą nockę....
Buziaki....​
 
reklama
Aniela super ze Zu sie nie meczyla dzis przez ten katar a nocka napewno lepsza bedzie,kropelki pomoga!

Spij kochana,slodkich snow :)
 
Do góry