E
efilo
Gość
Dorotko
no tak - Ty masz minimalnie więcej do porodu. Ale ja się nie nastawiam na poród w 40 tc. A Ty?
Z tym siedzeniem w domu rozumiem Cię doskonale. Byłam w 3 miesiącu dwa tygodnie i myślałam że zeświruję.
Teraz na szczęście jest inaczej bo: 1. jest śliczna pogoda i można przynajmniej ją wykorzystać (pracuję w klimatyzowanej puszce z żaluzjami więc normalnie nawet nie wiem czy jest słońce i ciepło) 2. piszę pracę dyplomową i wreszcie znalazłam na nią czas.
no tak - Ty masz minimalnie więcej do porodu. Ale ja się nie nastawiam na poród w 40 tc. A Ty?
Z tym siedzeniem w domu rozumiem Cię doskonale. Byłam w 3 miesiącu dwa tygodnie i myślałam że zeświruję.

Teraz na szczęście jest inaczej bo: 1. jest śliczna pogoda i można przynajmniej ją wykorzystać (pracuję w klimatyzowanej puszce z żaluzjami więc normalnie nawet nie wiem czy jest słońce i ciepło) 2. piszę pracę dyplomową i wreszcie znalazłam na nią czas.