jolka111
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
U nas były podobne akcje, jak miałam dość wiszenia Maksa przy cycu co 1,5godziny
i postanowiłam wprowadzić plan dnia. M się ze mnie nabijał i jak tylko mały zapłakał, to stwiedzał, że jest głodny i żebym mu cyca dała
ale byłam twarda, opierniczyłam męża i teraz on też korzysta ze schematu, bo Maksio jest przewidywalny i jak M z nim zostaje to dokładnie wie co należy w danym momencie zrobić 


