Kotek - usmialam sie ..."ciepla" hehehe Sasiadzka super. Polka? Tak w ogole to jak wam sie mieszka w nowym mieszkanku?
ja tez dziewczyn nie zrozumialam....Ojjj chyba jakas za dinozaurami jestem - zeby takiego fajnego slangu nei kumac
Apropos SASIADOW...
Cholera - mowilam juz Oli - mam taaakiego SUPER sasiada. Znaczy moje okna w kuchni jest na przeciwko ich ogrodka i ich dom jest 2 pietrowy - nie ma firan ani nic (ja w kuchni tez nie

) i widze co sie dzieje u niego na dole jak na dloni - bo my mieszkamy na 1 pietrze. IIII GOSC JEST CUDO! a jak sie ubiera - Kuzwa!
W kazdym razie czesto chodzi po domu tylko w ...boxerkach.BOSHEE co za pupcia.
TERAZ wlasnie teraz siega po cos do lodowki!!! ma na sobie boxerki i taki bez rekawka podkoszulek. Dziewczyny po co mi sex - to wystarcza w zupelnosci!:-)
ostatnio kopal ogrodek...caly spocony... nie no - nie pisze wiecej bo zaslinei klawiature.
Jedynie problem jest, ze ostatnio gadalismy "przez okno" i mu powiedzialam, ze nie dostalam kwaiatow na walentynki - tak wyszlo w rozmowie...Bo nie dostalam
Zgadnijcie co... Dzis wykopal mi kwiotki i przyniosl. JEZU az mnei zatkalo - takie sliczne z korzeniami. Wyaje mi sie, ze on chyba nei wie, ze nei jestem sama. W konwersacji JEDNEJ JEDYNEJ jaka mielismy - jakos zapomnialam

mu o tym wspomnec hehehe Kurka... ZYCIE JEST NIE FAIR!!! ;-)