reklama
wystrzele norberta w kosmos słow daje.............cały dzień szukałam kluczyków,nic nie zrobiłam i nerw cały dzień i 17:30 norbertpodchodzi do mnie i mówi" plośie mamusiu twoje klućyki"
schowął je sobie do samochodu zabawki
schowął je sobie do samochodu zabawki
ironia pzekochany
fajny taki spacer,żeś kości rozruchała:-)
doggi mialam pytac.....jak sie czujesz?
pamiętam jak rok temu siedzimy na urodzinach kolegi dominiki , jest nas 4 mamy, kazda po dwoje dzieci i się śmiejemy która zaczyna kolejke na 3 dziecko....niedluo potym a zaciążyłam, teraz sie dowiedziałam,że druga z nas zaciążył 3 razy, jak mi mowiła to wyła jak bóbr
ale już jej przeszło i sie cieszy, ciekae czy dalej to pojdzie
fajny taki spacer,żeś kości rozruchała:-)doggi mialam pytac.....jak sie czujesz?
pamiętam jak rok temu siedzimy na urodzinach kolegi dominiki , jest nas 4 mamy, kazda po dwoje dzieci i się śmiejemy która zaczyna kolejke na 3 dziecko....niedluo potym a zaciążyłam, teraz sie dowiedziałam,że druga z nas zaciążył 3 razy, jak mi mowiła to wyła jak bóbr
ale już jej przeszło i sie cieszy, ciekae czy dalej to pojdzieIronia my wczoraj taki spacer z Olis zaliczylysmy padlysmy jak kawki
Marta a dobrze miarę się czuję, chociaż mam objawy jak z Olka ale mam nadzieje, ze ta ciąża mnie mile zaskoczy i nie będę się czuła tak bosko jak z Olą nieźle z 3cia kolejką dzieci a ja tak ostatnio myślałam o robieniu dzieci i stwierdziłam ze najlepsze są wpadki bo człowiek trochę poplacze ale potem tak sobie życie ustawi zr wszystko jest ok, a jak ktoś tak chce zaplanować wszystko to na dzieci nigdy nie jest dobry moment, zawsze moznaby mieć więcej siana, albo większy dom, albo lepsze auto, albo po awansie zawsze coś i potem żużlowiec się budzi mając 30latvchce mieć dzieckovi nie może (moja koleżanka) bo mię chodziła do gina nie wiedziała że ma jakąś chorobę jajników która prowadzi do bezpłodności i juz po ptakach bo u niej ta choroba doprowadziła do bezpłodności i lekarz powiedział ze jeszcze rok temu miałaby szanse małą ale by miała a teraz już nic mię może zrobić a ona potem mi mówiła o tym i płakała dalej mówiąc "ja wcześniej nie mogłam bo dopiero awans dostałam) ech to se popisalam a taka ja np se wpadnie i wszystko jakiś samo się dobrze ułożyło
Marta a dobrze miarę się czuję, chociaż mam objawy jak z Olka ale mam nadzieje, ze ta ciąża mnie mile zaskoczy i nie będę się czuła tak bosko jak z Olą
nieźle z 3cia kolejką dzieci a ja tak ostatnio myślałam o robieniu dzieci i stwierdziłam ze najlepsze są wpadki bo człowiek trochę poplacze ale potem tak sobie życie ustawi zr wszystko jest ok, a jak ktoś tak chce zaplanować wszystko to na dzieci nigdy nie jest dobry moment, zawsze moznaby mieć więcej siana, albo większy dom, albo lepsze auto, albo po awansie zawsze coś i potem żużlowiec się budzi mając 30latvchce mieć dzieckovi nie może (moja koleżanka) bo mię chodziła do gina nie wiedziała że ma jakąś chorobę jajników która prowadzi do bezpłodności i juz po ptakach bo u niej ta choroba doprowadziła do bezpłodności i lekarz powiedział ze jeszcze rok temu miałaby szanse małą ale by miała a teraz już nic mię może zrobić a ona potem mi mówiła o tym i płakała dalej mówiąc "ja wcześniej nie mogłam bo dopiero awans dostałam) ech to se popisalam a taka ja np se wpadnie i wszystko jakiś samo się dobrze ułożyło hej dziewczynki!
u nas kolejny dzień pięknej pogody:-) choć na wekend deszcz zapowiadają...; myśmy wczoraj z Emi pochali na takie małe 'wytryskowe' fontanny, ale radość u mojej gadziny woda - taka mała rzecz a cieszy, ubaw miałam po pachy:-) M wieczorem pojechał do kolegów, chciałam zgrać fotki i d.u.p.a. bo M robił kompa dla sąsiadów i podłączył do naszego, i nic nie zrobiłam...; dziś niedaleko nas nad mini jeziorkiem robimy sobie ognisko
a jutro jadę z Emi do mojej psiapsiółki, robią grilla, ale M nie ma ochoty, więc jadziemy same!
andariel a Tobie udało się zgrać zdjęcia?
marta dobrze, że się znalazły...! jak Kacperek?
ironia to chyba padliście jak kawki wieczorem
Doggi no chyba, że się w ogóle nie chce drugiego dziecka - to wtedy wpadka niewskazana
smutne, co piszesz o koleżance...
a gdzie reszta? meldować się!
kati jak u Was? coś lepiej???
trasiu odzywali się coś z kupnem mieszkania???
Doris jesteś? jak się czujesz?
kasiwild a Ciebie gdzie znou wywiało?;-)
u nas kolejny dzień pięknej pogody:-) choć na wekend deszcz zapowiadają...; myśmy wczoraj z Emi pochali na takie małe 'wytryskowe' fontanny, ale radość u mojej gadziny
woda - taka mała rzecz a cieszy, ubaw miałam po pachy:-) M wieczorem pojechał do kolegów, chciałam zgrać fotki i d.u.p.a. bo M robił kompa dla sąsiadów i podłączył do naszego, i nic nie zrobiłam...; dziś niedaleko nas nad mini jeziorkiem robimy sobie ogniskoa jutro jadę z Emi do mojej psiapsiółki, robią grilla, ale M nie ma ochoty, więc jadziemy same!andariel a Tobie udało się zgrać zdjęcia?
marta dobrze, że się znalazły...! jak Kacperek?
ironia to chyba padliście jak kawki wieczorem
Doggi no chyba, że się w ogóle nie chce drugiego dziecka - to wtedy wpadka niewskazana
smutne, co piszesz o koleżance...a gdzie reszta? meldować się!
kati jak u Was? coś lepiej???
trasiu odzywali się coś z kupnem mieszkania???
Doris jesteś? jak się czujesz?
kasiwild a Ciebie gdzie znou wywiało?;-)
Ostatnia edycja:
Witam się porannie
Dziś dentysta i gin na dentystę o dziwo die cieszę bo mi w końcu wyjmie tą smierdzaca wkładkę z zęba bleeee!!
Jak dziś znów lekarza gina nie będzie podpale szpital o!
Ok idę jeść kupiłam pyszne bułeczki i wędlinkę
Dziś dentysta i gin na dentystę o dziwo die cieszę bo mi w końcu wyjmie tą smierdzaca wkładkę z zęba bleeee!!
Jak dziś znów lekarza gina nie będzie podpale szpital o!
Ok idę jeść kupiłam pyszne bułeczki i wędlinkę
reklama
Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
Hejka!
Ja dalej chora: głowa nos, zatoku, gardło katar, T tak samo, u Mai tylko katar ale wredula nie chce smarkać wcale co mnie doprowadza do szału. Wyciągnęłam w końcu fridę któej nie uzywałą chyba z rok i jak zaczęłam Jej czyścić nos to się zachodziła ze smiechu, a kiedyś to wojna była i ryk
Doggi zgadzam się z Tobą odnośnie planowania rodziny, oczywiście gdy właśnie zakąłda się kolejne bobsy w rodzinie
Felka super z tymi fontannami, sama bym poszła u mnie były w zeszłym roku takie kurtyny wodne na starówce w Lublinie, nie wiem czy już postawili ale to też był niezły ubaw i fajne ochłodzenie.
Marta o jaaaaa, no to sobie Norbert nagrabił
Maja ma w pokoju taki stołeczek otwierany do którego chowa różne rzeczy które nam zwędzi, ale przez długi czas nie wiedziliśmy o tym i tez nie raz szukaliśmy kilka dni. Oczywiście Maja poza aniołka i "ja nie wiem, ja nie brałam" a potem wyszło szydło z worka i ten jej szyderczy uśmieszek kombinatora :-)
Ironia 4h WOW! Ja wczoraj po godzinie miałąm dość a i tak wyszłyśmy po 18 jak się chłodniej zrobiło. NA szczęście moi rodzice zabierają Mają na plac zabaw codziennie więc nie jest pokrzywdzona aspołeczną matką - nienawidzę siedzieć na placu zabaw, wiem wyrodna jest ale po prostu coś mnie trafia ;/ wolę spacer, gdzieć połazić a nie siedzieć i słuchać piaskownicowych opowieści innych mamusiek...
Jakie plany na weekend?
My jutro jedziemy nad jeziorko, T nurkować a my z Mają pogrzebać w piasku na plaży. W niedzielę planujemy skansen lubelski, podobają mi się takie stare klimatyczne chatki lepianki i wielkie młyny wiatrak, do tego tam chodzą sobie konie kozy owce itp wiec Maja będzie wniebowzięta
Miłego dnia
Ja dalej chora: głowa nos, zatoku, gardło katar, T tak samo, u Mai tylko katar ale wredula nie chce smarkać wcale co mnie doprowadza do szału. Wyciągnęłam w końcu fridę któej nie uzywałą chyba z rok i jak zaczęłam Jej czyścić nos to się zachodziła ze smiechu, a kiedyś to wojna była i ryk
Doggi zgadzam się z Tobą odnośnie planowania rodziny, oczywiście gdy właśnie zakąłda się kolejne bobsy w rodzinie
Felka super z tymi fontannami, sama bym poszła
u mnie były w zeszłym roku takie kurtyny wodne na starówce w Lublinie, nie wiem czy już postawili ale to też był niezły ubaw i fajne ochłodzenie.Marta o jaaaaa, no to sobie Norbert nagrabił
Maja ma w pokoju taki stołeczek otwierany do którego chowa różne rzeczy które nam zwędzi, ale przez długi czas nie wiedziliśmy o tym i tez nie raz szukaliśmy kilka dni. Oczywiście Maja poza aniołka i "ja nie wiem, ja nie brałam" a potem wyszło szydło z worka i ten jej szyderczy uśmieszek kombinatora :-)
Ironia 4h WOW! Ja wczoraj po godzinie miałąm dość a i tak wyszłyśmy po 18 jak się chłodniej zrobiło. NA szczęście moi rodzice zabierają Mają na plac zabaw codziennie więc nie jest pokrzywdzona aspołeczną matką - nienawidzę siedzieć na placu zabaw, wiem wyrodna jest ale po prostu coś mnie trafia ;/ wolę spacer, gdzieć połazić a nie siedzieć i słuchać piaskownicowych opowieści innych mamusiek...
Jakie plany na weekend?
My jutro jedziemy nad jeziorko, T nurkować a my z Mają pogrzebać w piasku na plaży. W niedzielę planujemy skansen lubelski, podobają mi się takie stare klimatyczne chatki lepianki i wielkie młyny wiatrak, do tego tam chodzą sobie konie kozy owce itp wiec Maja będzie wniebowzięta
Miłego dnia
